Problem z rozrusznikiem?
- Tobik
- zadomowiony
- Posty: 77
- Rejestracja: śr 12 lip 2006, 23:55
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Wołczyn
- Kontakt:
Problem z rozrusznikiem?
Witajcie!
Mam taki problemik. Tydzień temu śmigałem VFRką swoją (Rc 24 88'), pokrecilem sie z 2 godzinki,po wioskach, wziąłem aparat i porobiłem pare zdjęc jesiennego krajobrazu nawet. Zatrzymywałem sie czesto i potem bezproblemowo odpalała. Po jakims czasie musiałem zatrzymać sie koło lasu, bo potrzeba przycisnęła Wsiadam z powrotem na sprzeta, odpalam i co sie dzieje?Rozrusznik zamielił raz tak mułowato i lipa, drugi raz tak samo, trzeci raz tylko było słychać styk i nie zamielil nawet. Myśle no to ładna kicha,moze akumulator padł?Ale wszystko z aku w najlepszym porzadku. Kurcze co sie dzieje?Probuje na popych odpalać, no ale samemu takiego kloca nie dam rady. Zadzwoniłem po kumpla, przyjechał autem i we dwoch dalismy rade i elegancko na popych odpaliła. Przyjechałem do domu, wstawiłem do garażu, naciskam starter i odpalila, choc nie tak elegancko ale odpaliła, drugi raz probuje lipa i trzeci tez lipa i koniec. Zamykam garaz pomysle nad tym pozniej. Kumpel wpadł za 3 godziny do mnie pogadac, otwieram garaz z ciekawosci i mysle sprobuje odpalic, i co sie dzieje? odpalił bezproblemowo. No to rewelka i zamykam garaz. Na 5 dni nie odpalałem bo wyjechałem na Wrocławia studiowac ostro wracam i dzis odpalam i co? lipaaa, znowu raz mieli i koniec, albo w ogole. Akumulator jest w jak najlepszym stanie. Powiedzcie , trza nowy rozrusznik, czy mozna jakos samemu to zreperować?
Pozdr.
Mam taki problemik. Tydzień temu śmigałem VFRką swoją (Rc 24 88'), pokrecilem sie z 2 godzinki,po wioskach, wziąłem aparat i porobiłem pare zdjęc jesiennego krajobrazu nawet. Zatrzymywałem sie czesto i potem bezproblemowo odpalała. Po jakims czasie musiałem zatrzymać sie koło lasu, bo potrzeba przycisnęła Wsiadam z powrotem na sprzeta, odpalam i co sie dzieje?Rozrusznik zamielił raz tak mułowato i lipa, drugi raz tak samo, trzeci raz tylko było słychać styk i nie zamielil nawet. Myśle no to ładna kicha,moze akumulator padł?Ale wszystko z aku w najlepszym porzadku. Kurcze co sie dzieje?Probuje na popych odpalać, no ale samemu takiego kloca nie dam rady. Zadzwoniłem po kumpla, przyjechał autem i we dwoch dalismy rade i elegancko na popych odpaliła. Przyjechałem do domu, wstawiłem do garażu, naciskam starter i odpalila, choc nie tak elegancko ale odpaliła, drugi raz probuje lipa i trzeci tez lipa i koniec. Zamykam garaz pomysle nad tym pozniej. Kumpel wpadł za 3 godziny do mnie pogadac, otwieram garaz z ciekawosci i mysle sprobuje odpalic, i co sie dzieje? odpalił bezproblemowo. No to rewelka i zamykam garaz. Na 5 dni nie odpalałem bo wyjechałem na Wrocławia studiowac ostro wracam i dzis odpalam i co? lipaaa, znowu raz mieli i koniec, albo w ogole. Akumulator jest w jak najlepszym stanie. Powiedzcie , trza nowy rozrusznik, czy mozna jakos samemu to zreperować?
Pozdr.
-
- klepacz
- Posty: 901
- Rejestracja: ndz 19 mar 2006, 22:14
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Bartoszyce
- Kontakt:
- olo
- klepacz
- Posty: 1519
- Rejestracja: pt 02 gru 2005, 21:33
- Imię: Olek
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Rybnik
- Kontakt:
Dokładnie tak jak piszą koledzy - zaczynasz od najprostrzych rzeczy (z reguły one właśnie nawalają), czyli sprawdzenia wszelkich połączeń na przewodach z baterii. U mnie też zdarza sie ten objaw a przyczyną zawsze jest zaśniedziała plusowa klema - zastanawiam co powoduje regularnie taki stan rzeczy, może ktoś podpowie ? Czyżby marny stan akumulatora, ma juz kilka sezonów...
VFR-OC Poland, South Park section, MTZ sub-section
-
- klepacz
- Posty: 901
- Rejestracja: ndz 19 mar 2006, 22:14
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Bartoszyce
- Kontakt:
- Tobik
- zadomowiony
- Posty: 77
- Rejestracja: śr 12 lip 2006, 23:55
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Wołczyn
- Kontakt:
Narazie oczyściłem wszystkie styki, rame tez wyczysciłem w miejscu jak idzie "minus", wykręciłem aku, podładuje, doleje wody wyczyszcze styki na aku i zobaczymy co to bedzie.
[ Dodano: 2006-11-25, 15:01 ]
Panowie i panie! Odpaliła! Smigałem troszeczke i za kazdym razem paliła bezproblemowo.Nastepna relacja, chyba dopiero na wiosne
Dzięki za porady.
[ Dodano: 2006-11-25, 15:01 ]
Panowie i panie! Odpaliła! Smigałem troszeczke i za kazdym razem paliła bezproblemowo.Nastepna relacja, chyba dopiero na wiosne
Dzięki za porady.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość