wyciaganie aku

Macie problem z elektryką VFR? Zapraszam tutaj
katan
teksciarz
teksciarz
Posty: 169
Rejestracja: wt 16 wrz 2008, 15:06
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: W-wa Bemowo
Kontakt:

wyciaganie aku

Post autor: katan » czw 08 sty 2009, 12:19

Czesc,

W watku o zelaznej dupie pisaliscie ze wyjmujecie aku na zime i nie dzialaja Wam liczniki, moge wiedziec dlaczego tak robicie?

Nie lepiej po prostu przepalic moto co 2 tygodnie i pozwolic mu pochodzic z 10 min?

Tyle lat juz jezdze i ani razu nie wyjmowalem aku. Obylo sie to zawsze bez szkody na sprzecie..

Dlaczego tak robicie zatem?

PS. Pytanie nie jest zlosliwe :) zwyczajnie sie pytam.
katan, po prostu katan..

Celem jest droga

Awatar użytkownika
rinas
klepacz
klepacz
Posty: 1246
Rejestracja: pt 30 maja 2008, 21:12
Imię: Paweł
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Warszawa Bródno

Re: wyciaganie aku

Post autor: rinas » czw 08 sty 2009, 12:26

katan pisze: Nie lepiej po prostu przepalic moto co 2 tygodnie i pozwolic mu pochodzic z 10 min?
Po pierwsze - nie chce mi się, i nie mam czasu za bardzo.
Po drugie - nie mogę jeździć akurat w tą zimę, moto jest przygotowany do zimy, i pod pokrowcem. Stoi wzdłuż ściany, i jest zastawiony samochodem. Nie wydaje mi się, że ma sens rozwalanie tego wszystkiego.
Po trzecie - o aku dba to:
http://www.oxprod.com/index.php?pg=3&ac ... pid=198&p=
a ja nie muszę się niczym martwić.

Awatar użytkownika
Greg LKR
teksciarz
teksciarz
Posty: 131
Rejestracja: pt 19 wrz 2008, 10:01
Imię: Grzesiek
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Kraśnik
Kontakt:

Post autor: Greg LKR » czw 08 sty 2009, 12:37

Gorzej jeśli ktoś w zimie robi kompleksowy przegląd moto :D przykładowo u mnie nie mam możliwości odpalenia moto ;) a raczej -15 C nie służy aku hehe

Awatar użytkownika
marlon
klepacz
klepacz
Posty: 633
Rejestracja: wt 08 kwie 2008, 18:19
Imię: mariusz
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: bielsko-biała
Kontakt:

Post autor: marlon » czw 08 sty 2009, 14:46

moje moto stoi w blaszanym garażu tak,że zdrowiej dla aku będzie jednak jak go sobie wyciągnę.no a jak stoi w garażu murowanym i jeszcze ogrzewanym to też bym nie wyciągał

Bor0
teksciarz
teksciarz
Posty: 126
Rejestracja: ndz 10 lut 2008, 22:08
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Ostrowiec Św.
Kontakt:

Post autor: Bor0 » czw 08 sty 2009, 14:59

moj aku grzeje sie w moim pokoju w szafce, ca 2 tyg sprawdzam miernikiem ile ma V i co 2-3 tyg przepalam moto w garazu. Z poprzedniego moto nie wyjolem aku na zime i padl. Garaz oczywiscie nieogrzewany z temp. w ostatnich dniach oscylujaca w granicach 15-18 na minusie :P

Awatar użytkownika
C_L_K
ostry klepacz
ostry klepacz
Posty: 2010
Rejestracja: wt 16 paź 2007, 16:07
Imię: Rafał
województwo: mazowieckie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Kosewko

Post autor: C_L_K » czw 08 sty 2009, 17:49

Po pierwsze primo -15 -20 C na pewno nie służy akumulatorowi. Może nowe, sprawne aku nie padnie przez to zupełnie, ale nie wyjdzie mu to na zdrowie.

Po drugie primo jaki ma sens odpalanie motka co 2 tyg.? Jak już w zimę nie jeździsz to po prostu go zostaw w spokoju. To że go czasem odpalisz i pochodzi 10-15 min w niczym mu nie pomoże, Myślę, że dociekliwa osóbka doszukałaby się w tym więcej "minusów" niż "plusów".

Awatar użytkownika
Kornik
ostry klepacz
ostry klepacz
Posty: 2147
Rejestracja: ndz 11 lis 2007, 23:42
Imię: Marcin
województwo: mazowieckie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Kornik » czw 08 sty 2009, 18:34

Minus - zbiera się para wodna podczas studzenia silnika co powoduje korozje
Minus - zimne elementy silnika pracują pod większymi obciążeniami
Minus - rozładowywujemy akumulator gdyż optymalne ładowanie jest od 5 tys. obrotów i nie w ciagu krótkiego przepalenia
Minus - W pierwszych fazach przy tak niskich temp. olej jest gęsty i nie smaruje prawidłowo
Minus - jeśli mamy rozwodniony płyn chłodniczy lub hydrauliczny to mamy wtedy przerypane

Minusów chyba wystarczy :)

Jeśli chcesz przezimować w spokoju to albo jeździj ile da rad ei go wstaw jak jest lód
Jeśli wstawias zmoto do dobrze jest zatkać czymś chłonnym wilgoć wydech żeby woda sie nie osadzała w dolnej części układu i tyle :)
Na szczęście pracujesz całe życie, a na nieszczęście sekundę.

Honda VFR800 (1999) - Sprzedana (Poszukiwana)
Honda CRF1000L Africa Twin Adventure Sports DCT
Toyota CHR Hybrid

Awatar użytkownika
marmot
pisarz
pisarz
Posty: 346
Rejestracja: pt 04 lip 2008, 13:21
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Racibórz

Post autor: marmot » czw 08 sty 2009, 19:25

Znalazłem trochę porad jeśli ktoś ma ochotę poczytać.

http://serwisy.gazeta.pl/motocykle/1,56 ... &startsz=x

Awatar użytkownika
kecajm69
klepacz
klepacz
Posty: 1095
Rejestracja: ndz 02 wrz 2007, 22:28
Imię: Jacek
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Wieluń

Post autor: kecajm69 » czw 08 sty 2009, 19:31

Też jestem za tym aby nieprzepalać moto w zime i tak też robie.Aku jest w domku raz w miesiącu jast podpinany pod prostowniczek przeznaczony do tych aku,mimo że moto mam w garażu pod domem i jest w nim znaczny +.Tak robie już z 4 moto i zawsze na następny sezon mam spokój.
Jacek M.

Fred
ostry klepacz
ostry klepacz
Posty: 2605
Rejestracja: ndz 08 kwie 2007, 20:48
Imię: .
Płeć: Mężczyzna

Post autor: Fred » czw 08 sty 2009, 20:16

marmot pisze:Znalazłem trochę porad jeśli ktoś ma ochotę poczytać.

http://serwisy.gazeta.pl/motocykle/1,56 ... &startsz=x
Jak to jest z tą zmianą tłumika? Ja wymieniłem wydech, spalanie pozostało w normie wiec stwierdziem że może tak zostać. Słusznie?

Awatar użytkownika
PETER
stary wyjadacz
stary wyjadacz
Posty: 4617
Rejestracja: czw 03 lip 2008, 22:22
Imię: PIOTR
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: PRUSZKÓW

Post autor: PETER » czw 08 sty 2009, 20:33

z punktu widzenia mechanika to "Kornik " wszystko wyjaśnił a jak ktoś chce zobaczyć jak wygląda silnik odpalany w zimę na krotko to niech zdejmie korek wlewu oleju w samochodzie którym dojeżdża się do pracy a po 8 godz wraca się do domu te 8 km i stawia sie pod chmurka, to co zobaczycie na korku to jest wszędzie w silniku w waszym moto też i to nie tylko woda to sa wszelkie inne produkty złego spalania, w tym kwasy lepiej postawić moto zabezpieczyć przed wilgocią i niech stoi w spokoju do rozpoczęcia sezonu{nie oficjalnego ,każdy rozpoczyna jak mu pasuje}a aku niech stoi w pomieszczeniu w którym jest temperatura na + a jeśli już musisz odpalić to warto nie gasić tak długo aż się wentylator włączy
"BO JA JESTEM NIESPOTYKANIE SPOKOINY CZŁOWIEK"

katan
teksciarz
teksciarz
Posty: 169
Rejestracja: wt 16 wrz 2008, 15:06
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: W-wa Bemowo
Kontakt:

Post autor: katan » pt 09 sty 2009, 09:42

Kornik pisze:Minus - zbiera się para wodna podczas studzenia silnika co powoduje korozje
Minus - zimne elementy silnika pracują pod większymi obciążeniami
Minus - rozładowywujemy akumulator gdyż optymalne ładowanie jest od 5 tys. obrotów i nie w ciagu krótkiego przepalenia
Minus - W pierwszych fazach przy tak niskich temp. olej jest gęsty i nie smaruje prawidłowo
Minus - jeśli mamy rozwodniony płyn chłodniczy lub hydrauliczny to mamy wtedy przerypane

Minusów chyba wystarczy :)
Wystarczy :)
gazeta wyborcza pisze: 15. Uruchamianie motocykla w czasie zimowania co dwa tygodnie sprawia, że jest on w doskonałej formie

Takie zimowe przepały szczególnie na krótko powodują tylko skraplanie się pary wodnej we wnętrzu silnika, która wraz z paliwem przedostającym się do oleju podczas pracy silnika na ssaniu tworzy agresywny roztwór kwasu siarkowego. Motocykl dobrze przygotowany do zimy przy zachowaniu odpowiednich procedur przy uruchomieniu (między innymi sprawny akumulator, świece, przewody zapłonowe, paliwo itp.) odpali bez problemu nawet po srogiej zimie.
No ale kolejny temat.. to ze paliwo dostaje sie do oleju to jakas bzdura..

A moje moto zawsze dziarsko przezywaly zime pewnie dlatego ze najdluzsza przerwe w jezdzeniu mialy okolo miesiaca. Do tego stoja w cieplym garazu, wiec przepalenie ich co jakis czas nie powoduje zuzywania silnika bo gesty olej itp.

No ale ok, rozumiem juz dlaczego wyciaga sie aku z moto :)
Dzieki

katan
katan, po prostu katan..

Celem jest droga

Awatar użytkownika
PETER
stary wyjadacz
stary wyjadacz
Posty: 4617
Rejestracja: czw 03 lip 2008, 22:22
Imię: PIOTR
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: PRUSZKÓW

Post autor: PETER » pt 09 sty 2009, 22:08

No ale kolejny temat.. to ze paliwo dostaje sie do oleju to jakas bzdura..

A jednak nie w czasie rozgrzewania silnika pracuje on na wzbogaconej mieszance paliwowo powietrznej ,cześć paliwa nie zostaje spalona ta część rozdzielona jest tak ze trochę tego tworzy nagary w komorze spalania i na świecach , pewna cześć jako nie spalony produkt a zatem paliwo przedostaje się miedzy tłokiem a cylindrem do oleju i ta cześć nie spalonego paliwa robi największe szkody zmywa film olejowy z cylindra tłoka rozrzedza olej i zmienia jego właściwości ,latem jest to na tyle nie szkodliwe że po odpaleniu czas nagrzewania jest krótszy, najczęściej jeździmy pozwala to na rozgrzanie się silnika ,odparowanie nie spalonego paliwa z oleju ,samooczyszczenie się świec {dlatego ważne jest dobieranie świec o odpowiedniej ciepłocie}osuszenie i wypaleni tych nagarów z komory spalania układu wylotowego
"BO JA JESTEM NIESPOTYKANIE SPOKOINY CZŁOWIEK"

kwiacior
pisarz
pisarz
Posty: 410
Rejestracja: pn 20 paź 2008, 16:42
Imię: Marcin
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Płock, W-wa Mokotów
Kontakt:

Post autor: kwiacior » pn 12 sty 2009, 15:36

Jedni wyjmują, drudzy nie wyjmują.
Ja nigdy nie wyjmowałem i zawsze było wszystko cacy.
Motek stoi w garazu, w ktorym temp sr. wynosi 10 stopni na plusie.
Raz na miesiac zostaje przepalony az do wlaczenia wentylatora i basta.
Warunki sa jak najbardziej sprzyjajace.

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości