Hamowanie silnikiem

Post autor: **tomasz kozieł** » śr 26 wrz 2007, 16:27

Vitka!
Mam dziwne wrażenie że mój motocykl słabo hamuje silnikiem, a co za tym idzie wolno schodzi z obrotów. Częściej używam hamulców żeby wytracić prędkość co wcześniej się nie zdarzało. Jak myślicie jaka może być przyczyna?

Post autor: **mrf** » śr 26 wrz 2007, 18:00

a przy jakich obrotach redukujesz biegi?

Post autor: **treska** » śr 26 wrz 2007, 18:05

A na luzie jak schodzi z obrotów?

pierwsze kroki · Post autor: **Krajan** » śr 26 wrz 2007, 18:32

sprawdź filtr powietrza, może dlatego słabo schodzi z obrotów.

Post autor: **tomasz kozieł** » czw 27 wrz 2007, 09:15

Co do redukcji to najczęściej zrzucam biegi nisko ok. 4-3 tys obrotów (w trasie przy wyprzedzaniu raczej wyżej). Co do jałowego biegu myślę że schodzi z obrotów ok, tylko w czasie jazdy jest inaczej. Filtr powietrza można wykluczyć bo jest nowiutki tak jak świece.

Post autor: **Lucek** » czw 27 wrz 2007, 09:24

moze masz piec od rzedowki lub co gorsza zwei-takt
sprawdz

Post autor: **rommi** » czw 27 wrz 2007, 09:46

tomasz kozieł pisze:ok. 4-3 tys obrotów

za nisko - spróbuj około 7-8 tyś obr., powinno być lepiej

a najlepiej hamuje około 11

Post autor: **Lucek** » czw 27 wrz 2007, 10:17

jednoczesnie z hamulcem noznym (lekko)
zobaczysz co sie dzieje wtedy z moto i u Ciebie w majtach

serio
sprobuj!

lub bez hamulca ale w lekkim zlozeniu np w zakret...

Post autor: **mrf** » czw 27 wrz 2007, 10:42

rommi pisze:a najlepiej hamuje około 11

Tylko wtedy zacznij szukac sprzegla antyhoppingowego

Post autor: **rommi** » czw 27 wrz 2007, 11:02

mrf pisze:
rommi pisze:a najlepiej hamuje około 11
Tylko wtedy zacznij szukac sprzegla antyhoppingowego

Ja mam w lewej ręce

Post autor: **tomasz kozieł** » czw 27 wrz 2007, 12:03

Racja hamowanie biegami przy 7-8 tys daje rezultaty ale ja jestem leniwy i staram się nie pomagać sobie redukcją. Wcześniej moto pięknie hamowało silnikiem, a teraz schodząc np. z 10-11 tys. jest dziwnie rozpędzone zwłaszcza przy wysokich obrotach. Zastanawiam się też czy to nie ma związku z kończącymi się klockami, które będąc nowe zawsze dają dodatkowy opór na przednim kole.

Post autor: **mario_blues** » czw 27 wrz 2007, 13:01

Tomasz - klocki nie mają z tym nic wspólnego,to zbyt duża masa żeby to było istotne.
pozdrawiam

Post autor: **mrf** » czw 27 wrz 2007, 17:01

tomasz kozieł pisze:ale ja jestem leniwy i staram się nie pomagać sobie redukcją.

Rozwijajac swoje lenistwo powoli strzarzasz zagrozenie dla swojego zdrowia oduczajac sie pewnych dobrych nawykow. Majac wysoki bieg dojezdzajac do skrzyzowania nie bedziesz mogl w razie czego uciec (silnik nie bedzie mial sily sprawnie przyspieszyc) a jak roznica obrotowa bedzie za wysoka (przy redukcji odrazu z 6 na 2)wtedy kolo zacznie Ci latac co na mokrej nawierzchni moze zle sie skonczyc.

Post autor: **Bohun** » ndz 30 wrz 2007, 15:36

mrf pisze:
rommi pisze:a najlepiej hamuje około 11
Tylko wtedy zacznij szukac sprzegla antyhoppingowego

hmmm, ciekawe ile kosztuje

Post autor: **mrf** » ndz 30 wrz 2007, 21:32

Kosztuje miesieczny karnet na silownie i program cwiczenia lewej dloni

VFR-OC Poland ForuM