
Na moje: Akumulator podaje prąd stały, alternator wytwarza prąd przemienny i następnie jest prostowany w drodze do akumulatora, a bez niego prąd nie trafia do podzespołów. Dla ECU np. podanie prądu przemiennego mogłoby być śmiertelne.
Zagadka rozwiązana. Oddałem moto do fachowca i to co zobaczyłem po zdemontowaniu osłon wprowadziło mnie w zdumienie. Zjarała się cała instalacja na odcinku od alternatora do regulatora napięcia, włącznie z regulatorem. Widok na prawdę nieciekawy. Na szczęście regler zjarał się tak, że nie przepuszczał napięcia dalej i dzięki temu ocalała pozostała część instalacji. Jak to możliwe, nie mam pojęcia. Czeka mnie teraz spory wydatek.Martini_man pisze:Mam dokładnie taki sam problem z tym ze zrobiłem szybki test, na chodzącym silniku zdjąłem klemę z akumulatora i silnik zgasł. No i zgłupiałem. Brak ładowania ? Skończył się akumulator ? Padł regulator napięcia ? Oddam chyba do jakiegoś elektryka, bo w tych tematach to jestem kompletnym lamerem.
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości