Cztery strony swiata w jeden liked

[doyar]

wy wylatujecie rano i w grupie

Huehuerechue... w "grupie" dwuosobowej jak na razie... czyli ja z Lukiem. W Thorn City dosiada sie Mors, Ty na noclegu w Koszaolinie, na ktorym to odpada Luke...

Panowie, smutno mi nieco , ale mysli takie mnie nachodza: moze by termina przesunac..? Dupie nie odpuszcze, pomysl ciagle mnie jara, tylko ze myslalem raczej o grupie kolesi dajacych razem przez Polske nawskros, a wychodzi na to, ze tylko Mors i ja chetni na calosc To co, mamy sobie takie geytour zrobic??? Mors, no offence, jestes very spoko koles, ale ja myslalem od poczatku (a i chyba wszyscy wypowiadajacy sie w temacie) o bardziej grupowej rozrywce.
Zatem powazne pytanie: co myslicie - przesunac na pozniej (wakacje?) i ktos sie jeszcze zabierze, czy jak sie raz ustalilo termin i wszyscy prawie sie wycofali to pewnie na inny tez nie bedzie chetnych wiec trza trwac przy swoim i jechac i w dupie (zelaznej)?
Mors, Rommi, Luke, Jacko? Inni?

[ppamula]

Huehuerechue... w "grupie" dwuosobowej jak na razie... czyli ja z Lukiem.

Oj nieładnie nie pamiętać o kolegach.
A ja cały czas podtrzymuje swoje zainteresowanie uczestnictwem w rajdzie od początku do końca. Tylko musimy ściśle określić czas i miejsce startu.
Jeżeli przesuniecie termin rajdu to też się piszę. To wyzwanie kręci mnie tak samo jak na początku. Nawet pieniądze mam odłozone na wachę.
Biorę ze sobą komplet przeciwdeszczowy i trochę bielizny. Nawet jak bym miał spać na ławce też dam radę. W końcu to nie pierwszyzna. Przed Sowim Grodem to spałem na kanapie VFRki z nogami na owiewce.
A żarcie to jest na każdej ssakowni etyliny.
Ostanio miałem kilka treningów dalekiego zasięgu typu Bieszczady, Wdzydze, Wielkopolska itp.
Przestrzeń, przestrzeń i dwa koła,
tęsknię za tym jak pustynia tęskni deszczu...

[rommi]

Zatem powazne pytanie: co myslicie - przesunac na pozniej (wakacje?)

Jeśli chodzi o mnie to możemy przesunąć - ten czy inny termin nie robi dla mnie różnicy bo i tak nie pojadę na całość -> koszty.
Przepraszam, ale nie uwzgledniłem tego w swoim skromnym budżecie.

[doyar]

Oj nieładnie nie pamiętać o kolegach.

Piotrze! BUM BUM BUM - bije sie po piersiach!
Przepraszam, wybacz. Nie zerknalem dalej niz na poprzedniej stronie.
JESLI NIC SIE NIE ZMIENI (czekam na opinie!) to zbiorka we czwartek rano w PiatQ pod pomnikiem geometrycznego srodka Polski. Fkfwstii zarcia i spanka w pelni popieram - czesc mamy (dzieki Rommi, KraQw tez cos pewnie wydziergac zdazy, okolice Lublina wzial na siebie Hubert), a jak nie mamy to spimy gdzie kto upadnie, a zjesc sie zawsze da po drodze, tam gdzie TIRow duzo tam karmia dobrze.
Troche mi wiara w powodzenie imprezy wraca, DZIEKI!

ten czy inny termin nie robi dla mnie różnicy bo i tak nie pojadę na całość

wiec wyglada ze przesuwac - puki co - nie nada.

[Lucek]

o ktorej ja niby mam byc w tym piatku??:/

[cristo]

KraQw tez cos pewnie wydziergac zdazy

Krakowem sie nie przejmujcie. Miejsce jest.
Teren ogrodzony, motocykl mozna pod daszkiem zostawic i na glowy tez padac nie bedzie, gdyby przypadkiem aura nie sprzyjala. Bez zadnych kosztow.
Jesli bedziecie miec spiwory to moze nawet nie zmarzniecie

[Hubert]

okolice Lublina wzial na siebie Hubert)

co nie ,co nie wyjadę po was do Hrubieszowa i dalej Was poprowadzę do nas i macie spanie ,żarcie i będzie git.

[ Dodano: 2007-06-01, 18:05 ]
Napiszcie tylko którego będziecie w Lublinie bo my 10-06 mamy wystawę psów i basen ale pomyślimy jak to zrobić.Czy śpicie z 09-06 na 10-06 czy noc później.

[doyar]

o ktorej ja niby mam byc w tym piatku??

Proponuje miting o 9.00, bo przeciez trzeba tam dojechac. Ale jestem otwarty, moze byc i o 8mej, w takim celu wstaje sie latwo O ile nie lecisz z rommim z Wawy, bo taka opcja zaistniala na priv... Zycie pokaze.

Krakowem sie nie przejmujcie. Miejsce jest

super cristo! wielkie dzwieki, a psiworki zabierzemy.

macie spanie ,żarcie i będzie git

znowu super, znowu wielkie dzwieki Hubert!

Napiszcie tylko którego będziecie w Lublinie

z soboty na niedziele 9/10.06. Przez nas Wasz pies nie wygra wystawy bo zaspicie
No to wyglada, ze jednak sie odbedzie...

[ppamula]

W kwestii formalnej.
doyar, Mors
Co bierzemy ze sobą? Jakie wypozarzenie?
Ja chętnie nie brałbym bocznych sakw tylko przedni tankbag i zadni kuferek.
A co robimy jak sie rozpada na dobre? Jakiś plan awaryjny? Ja w taką deszczową pogorę do raczej nie przekraczam 120 i średnia wypada dośc słabo. Ale może pogoda będzie dobra.

Biorę psiwór, pokrowiec przeciwdeszczowy na piswór (działa jak namiot), materacyk-karimat, kombinezon przeciwdeszczowy rękawice i ochraniacze na buty od deszczu,
bielizne dodatkową ze 2 kpl, ciepłe ubranie pod kombinezon skórzany,
Co jeszcze?

[ Dodano: 2007-06-05, 12:00 ]
-----
Będę w miejscowości Piątek o godzine 8:00. w czwartek 07-06-2007
Mam nadzieję że wkrótce też dołączycie. Pewno będę tam dużo wcześniej i się zdrzemnę.
Czy miejscowość Piątek to ta na północ od Łodzi jakieś 35 km?
Bo znalazłem kilka innych.

[doyar]

Piotrze,
Ja tez zabieram tylko fufer i tank bag, do srodka psiwor, karimatki chyba nawet nie biore (wyglada na to, ze bedzie gdzie sie kimnac, Ownersi sa wszedzie!). Kondom p.deszczowy i jakies lachy. Mapy, muzyczke. A, wezme radyjka PMR, jak wezmiesz swoje to bedziemy sie mogli komunikowac po drodze.
A jesli bedziesz w PiatQ juz o 8mej, to ja moge tez. Luke co Ty na to?
Piatek dobrze ucelowales, to jest wlasnie ten na polnoc od Lodzi, w samym pepku Polski
Druchu Morsie - czuwaj, bo w zaleznosci od godziny wylotu z PiatQ we czwartek mozemy byc o roznej porze w Toruniu. A Gdzie Ty nas tam powitasz w towarzystwie dziewczynek w strojach regionalnych z transparentami? Na jakiejs benzinostacji przy obwodnicy? Bo przeciez nie na Rynku.

A co robimy jak sie rozpada na dobre? Jakiś plan awaryjny?

Ja mysle ze nie ma sie co napinac, jak bedzie lac bez szans na poprawe, to konczymy w Co-Shaolinie. Ma byc fajnie a nie ofiarnie Najwyzej zrobimy drugie podejscie

[Lucek]

ja wylatuje jednak z rommim z wawy(czyt prv)
poprosil mnie by z nim jechac bo slabo sie czuje

[Hubert]

z soboty na niedziele 9/10.06. Przez nas Wasz pies nie wygra wystawy bo zaspicie
No to wyglada, ze jednak sie odbedzie...

W niedzielę o 7 rano mam jazdy na nauce jazdy a Beata ma być o 8 na wystawie więc pobudka wcześnie rano.Chyba się nie obrazicie ,że tak wcześnie.

[ppamula]

mam jazdy na nauce jazdy

uczysz się jeździć czołgiem?
Bo motocyklem i samochodem już umiesz.

[Hubert]

ciężarówką

[doyar]

W niedzielę o 7 rano mam jazdy na nauce jazdy a Beata ma być o 8 na wystawie

Spoko, wiec sie nie kladziemy spac wcale, nie warto