Adwersarzu mój, a zarazem przyjacielu serca mego, nawet nie zdajesz sobie sprawy, w jak wielkim błędzie żyjesz, błędzie graniczącym z obłędem. Zacznijmy od klasyfikacji komputerów osobistych. Odnosząc się do źródła, źródła ludzkiej wygody, a nie patrząc z naukowego punktu widzenia, podział jest ewidentny:
http://allegro.pl/komputery ( komputery stacjonarne, laptopy, notebooki, i dalej palmtopy, tablety. Pomimo iż trudno się z Tobą nie zgodzić, że laptop jest typem PeCeTa, z użytkowego punktu widzenia, nie można tych dwóch urządzeń traktować takoż samo. Przede wszystkim ze względu na możliwości obliczeniowe kart graficznych stosowanych w urządzeniach przenośnych. Poza sporem pozostaje umowne, potoczne traktowanie wspomnianych urządzeń. Komputer, mówimy na sprzęt stacjonarny, a laptop – to po prostu latop. Wiadomo czym jest – prostszą, mniej skomplikowaną formą komputera, posiadającą za to niezaprzeczalne atuty, w postaci mobilności jak sama nazwa wskazuje: Laptop – ang. lap – kolana, top – wierzch, góra, szczyt. W wolnym tłumaczeniu można powiedzieć ”na kolanka” nie mylić z nakolannikami
Tak czy inaczej, naukowe podejście do zagadnienia, uważam za przynajmniej nietrafione, czego dzięki mojej powyższej argumentacji ostatecznie i niepodważalnie dowodzę.
Co zaś tyczy się owej wspomnianej „plotki” jak wiadomo, w każdej z nich jest ziarno prawdy.
Poza sporem pozostaje też fakt, iż plotka, podobnie jak kłamstwo powtórzona 100 razy, staje się prawdą. Odnośnie obleśnego zżynania z mojej dysertacji, którą sugerujesz jako źródło swojego plagiatu, jest niemożliwe z dwóch podstawowych przyczyn:
Po 1 i najważniejsze, jako że ja postanowiłem sam napisać swoją dysertację, a nie iść na skróty, niczym Gugeliemo Marconi, który jak wiadomo dzięki najbardziej spektakularnemu plagiatowi w dziejach ludzkości, otrzymał Nagrodę Nobla. Po 34 latach, prawda wygrała. Nikola Tesla wygrał swoje pierwszeństwo.
Po 2 moja dysertacja, zaplanowana jest mimo olbrzymiego szacunku do dziedziny jaką reprezentujesz, z diametralnie odmiennej sfery naukowej. Wobec powyższego, Twoje kąśliwe sugestie, mające na celu pomniejszenie moich zasług naukowych, że wzorowałeś się na mojej pracy, w tej chwili, tu w tym miejscu dementuję.
Wracając do ad rem`u naszej dyskusji, zagrasz w BF na PS3 ?

Każdego dnia powiększa się lista ludzi, którzy mogą pocałować mnie w dupę.