Ilość tarcz sprzęgłowych.

Awatar użytkownika
adrian76
pisarz
pisarz
Posty: 242
Rejestracja: sob 13 mar 2010, 00:25
Imię: Adrian
województwo: małopolskie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Oświęcim
Kontakt:

Post autor: adrian76 » wt 25 sty 2011, 22:17

koszt sprężyn nie jest aż tak duży więc radzę wymienić na te utwardzalne. Miałem podobną sytuację. Przed rozebraniem kosza kupiłem tarcze i sprężyny. Gdy pomierzyłem tarcze niewiele były mniejsze od nowych, więc w moim przypadku wystarczyło by jakbym wymienił same sprężyny. Nie zapomnij wymoczyć przekładek w benzynie ekstrakcyjnej i lekko zmatowić je papierem przed włożeniem.
Pozd
nie jeździj szybciej, niż potrafisz myśleć/

Awatar użytkownika
Damo 88
klepacz
klepacz
Posty: 1101
Rejestracja: sob 11 kwie 2009, 01:05
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Wrocek

Post autor: Damo 88 » wt 25 sty 2011, 23:44

W Benzynie :shock: Zamoczenie w oleju wystarczy ewentualnie zostawić na nockę . Co do papieru można ale delikatnie .
Jeżeli Rozwiązałeś problem nie Zapomnij Odpisać .

Awatar użytkownika
Daniel
klepacz
klepacz
Posty: 506
Rejestracja: czw 27 gru 2007, 19:11
Imię: Daniel
województwo: podkarpackie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Rzeszów
Kontakt:

Post autor: Daniel » wt 25 sty 2011, 23:54

Dzięki za rady. Pewnie skuszę się i na tarcze i na sprężyny :smile:
Try before you die!

Awatar użytkownika
adrian76
pisarz
pisarz
Posty: 242
Rejestracja: sob 13 mar 2010, 00:25
Imię: Adrian
województwo: małopolskie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Oświęcim
Kontakt:

Post autor: adrian76 » śr 26 sty 2011, 06:58

tak w benzynie ekstrakcyjnej przekładki, wyczytałem to tutaj na forum jak zmieniałem u siebie tarcze w RC36. Po wymoczeniu i delikatnym przeszlifowaniu drobnym papierem ściernym ładnie schodzi ten nalot i wyglądają jak nowe. Same tarcze przed włożeniem smarowałem olejem.
nie jeździj szybciej, niż potrafisz myśleć/

jm31
pisarz
pisarz
Posty: 398
Rejestracja: wt 26 sie 2008, 14:47
Imię: Jacek
województwo: mazowieckie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Jeruzal

Post autor: jm31 » pn 07 lut 2011, 07:18

A więc wreszcie udało mi się poskładać motocykl. Do swojej damy z 2001 założyłem nowe tarcze wg. Lucasa do 2000 (noc przeleżały w oleju), nowe sprężyny z ASO Hondy i nową uszczeleczkę. Sprzęgło teraz bierze aż miło. W kieszeni lżej, ale warto było.

sebcio
teksciarz
teksciarz
Posty: 162
Rejestracja: sob 18 paź 2008, 17:13
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: olszyna
Kontakt:

Post autor: sebcio » ndz 27 mar 2011, 14:59

Wczoraj rozebralem swoje sprzeglo.Nie to ze dzialo sie cos niepokojacego tylko z ciekawosci w jakim jest stanie po 54000 przebiegu. A wiec okazalo sie ze wszystki 8 tarcz maja po 3mm czyli praktycznie zadnego zuzycia :!: Przekladki tez wygladaly ok! Sprezyny mialy po 1mm zuzycia wiec jeszcze sporo do limitu ale ze jakis czas temu kupilem orginalne to je wymienilem.Wniosek taki ze rzadko kiedy trzeba wymieniac tarcze,przed ich zakupem trzeba to poprostu sprawdzic. Po co sie naciagać na koszta. Pozdrawiam!

jm31
pisarz
pisarz
Posty: 398
Rejestracja: wt 26 sie 2008, 14:47
Imię: Jacek
województwo: mazowieckie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Jeruzal

Post autor: jm31 » ndz 27 mar 2011, 22:32

A więc kolejna vfr 800FI, 2001r. mająca 8 jednakowych tarcz. Coś ten Lucas trochę dziwny. Ciekawe czym się sugeruje pakując niewłaściwe tarcze do 2001r. ?

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość