Cztery strony swiata w jeden liked

[mors]

SOWA
dobry prawnik powinien wydębic parę groszy za uszczerbek na zdrowiu. Szczególnie jak masz obdukcje od doktórki.

Ale ja mam problem. Nie mogę spoważniec. Umówiliśmy się z Wasylem, ze jak któryś z nas spoważnieje to drugi ma upoważnienie żeby iśc do znajomego leśniczego z półlitrem co by tego spoważniałego zastrzelił.

A JA CHCĘ ŻYĆ!!!! JESTEM JESZCZE MŁODY!!!

a tak BDŁ (Baj De Łej) przyganiał kocioł garnkowi ja też mam obdukcję - " poSOWUS śmiechujis permanentus" oraz "doyarus zajebistus smiechodrgawkus"

mój prawnik to aż się trzesie z rozkoszy - chłopaki oj będziecie sprzęty wyprzedawac na odszkodowania

A TAK CAłKIEM POWAżNIE: USTALMY TERMIN W DOWOLNY SPOSóB -możemy nawet rzuci monetą

[ Dodano: 2007-03-13, 13:35 ]

Ostatnio musiałem odwiedzić doktorkę

ja też lubię chodzic do doktórek.
Uwielbiam jak mówią: "proszę się rozebrac do pasa", a ja strasznie głupio wyglądam w samej marynarce

[SOWA]

"doyarus zajebistus smiechodrgawkus"

TAK, TAK. Tę chorobę również przechodziłem i to bardzo ciężko, jednak ostatnio epidemia jakby nieco zelżała, ku memu ogólnemu niezadowoleniu, gdyż fajnie się chorowało na tę zarazę. A zaraźliwa i zakaźna jest jak cholera. Doyar!!! wracaj na forum bo k...wicy można dostać od tego nadmiaru zdrowia.

[doyar]

pochędożyć w kwiatach paproci

O, Brachu! Zawsze! Tylko potem w ramach gry konczacej trzeba sobie wzajemnie kleszcze z dupsk i innych czlonkow wyssawac - taka intymna czynnosc, jak iskanie.

No, wyposazylem sie w sloik wazeliny kosmetycznej, moge pisac dalej:

Doyar!!! wracaj na forum bo k...wicy można dostać od tego nadmiaru zdrowia.

Morsie, Sowo - Mentorzy! Gdziez mi tam do Was! Mialem kiedys ladne dlugie baki, ale dawno pozrywane, przepukline nosze w chlebaku przezornie zakladanym przed lektura, oddaje rowniez stolca zanim wejde na Forum w trosce o tapicerke krzesla zagrozona naglym zartem ktoregos z Was! I wiecie co? Bardzo sobie to cenie Wracam zatem na Forum po chwilowej nieobecnosci spowodowanej zapracowaniem i oddaje sie perwersyjnej przyjemnosci czytania Waszych Niezrownanych Wypowiedzi (Kufa, chyba mi sie za duzo wazeliny nabralo...)

No dobra, jak juz sobie posmarowalismy, to wracajmy na szlak, choc od resztek wazelinki slisko byc moze. Nic to, grunt ze Dupy z Zelaza!
Przylaczam sie do Rommiego: czekamy na kolejne propozycje terminow! No to dawac, zainteresowani, dawac! Zeby potem nie bylo lamentow, ze chcialem, ale wtedy to nie moge.

[SOWA]

Jeszcze tylko jeden maleńki off topuś.
HURRRRAAA, Doyar znowu można pochorować, ale to fajne. Sorka nie mogę już pisać, bo ze śmiechu mi jakoś drży ekran monitora i w rozdygotaniu i ukłułem się długopisem w oko.
Masochizm daleko posunięty. Czytając ten nektar kapiący na me skołatane serce (nadmiar wazelinki przejąłem i sie przydał) sam siebie wpędzam do grobu. Jak ja to lubię.

[wasyl]

Nawet gdyby była kasa i czas, obawiam się że moje umiejętności są za cienkie aby podołac temu wyzwaniu.

Po treningu byc może w przyszłym roku-z przykrością stwierdzam!!!!!!!!!!

[doyar]

Wasyl, nie Perwol! Ja wiem, ze twierdzisz, ze

Jestem skromnym człowiekiem

ale nie przesadzaj z ta skromnoscia. Ja to nawet nie wiem, jak wypadam na tle Ownersuf - dotychczas lecialem raz tylko, z Lukiem z Koszelowki, w deszcz z plecaczkiem i to ja bylem kotwica, a on zapie*dalacz - a sie nie przejmuje. Trza jechac i szlus. najwyzej sie uda dowiesc ze czterech stron swiata zrobic w liked sie nie uda Nie zostawiamy rannych.

[rommi]

Wracając do tematu i do terminu, czy macie już na celowniku jakiś konkretny termin. Padły propozycje ale nikt się do nich nie ustosunkował - poza osobami, które je proponowały.
Chciałbym poznać termin jak najwcześniej, żebym mógł ewentualnie coś pokombinować z jakimś L4

poważnie to chciałbym uprzedzić Koszalin kiedy przyjeżdzamy.
Ja trzyamam się terminu: 3. 27.04 - 1.05 (2 dni urlopu) zahacza o liked pierwszomajowy


CO JEST - NIKT TU JUŻ NIE ZAGLĄDA ??? CZY TEMAT JESZCZE AKTUALNY ??? CZY O CZYMŚ NIE WIEM ???

[Jacko]

Było coś wspominane żeby nie był to weekend pierwszo-majowy z powodu dużego natężenia ruchu.
Dla mnie wszystko jedno aby nie 3.06.2007

Rommi ja zaglądam

[mors]

Nie zostawiamy rannych.

znaczy, że co?... killim?

też uwazam, że to majowa przejażdżka jak łódką po Tamizie z ciotką Gladys w miłe popołudnie...

Wasyl - bedziemy wyjeżdzać 2 h przed zapier.alaczami i zjezdżać 2 h po nich - to daje 4h + nasze dwa h to razem 6h. 6hx110km/h = 660km

znaczy damy radę

[Lucek]

ja to sie chyba podlacze tylko na jakis kawalek no chyba ze sie VFR sprzeda to pojade na cale...
termin mi obojetny - zalety mojego zawodu

[Hubert]

Właśnie weekend majowy to lipa.W tym roku jest to cały tydzień.Potem są Wdzydze 18-05 więc może koło 10-06 przed wakacjami i nie ma żadnych świąt będzie spokojnie i ciepło.Dzisiaj o 7 rano w Lublinie było 1,5 na minusie.Jacek 3 -06 nie może a ja bez niego nie jadę Powiedzcie co sądziceie o terminie 8-10 czerwca?

[mors]

Hubert - to jest bardzo dobry termin (ja bez Jacko tez nie jadę) tak jak Ballantines to najlepsza whisky na świecie

a czy odnośnie trasy, taktyki i ilości dni wszystko ustalone?

[Hubert]

Ja myślę ,że jednak trzy dni będą najlepsze tak jak to Marek ostatnio powiedział.Ma rację albo rybki albo pipiki jak powiedział były prezydent.nie chcę się jednak wypowiadać za innych.Myślę ,że 700 km dziennie jest wykonalne.

[doyar]

Panowie, no to ja znow proponuje podrzucac konkrety pod glosowanie, a nie dywagacje, ze mozeby. W ostatnim losowaniu padly:
1. 07.06 - 10.06 (1 dzien urlopu) Boze Cialo
2. NIE 3.06 !!!
3. 27.04 - 1.05 (2 dni urlopu) zahacza o liked pierwszomajowy
4. NIE 24.06 !!!
uzupelnione ostatnio o:
5. NIE 18.05 bo Wcyce
6. 10.06 zaproponowal Hubert
Nowe propozycje..?

[mors]

ja jestem za!!!