
Jaki pierwszy motocykl?
- dragoo
- klepacz
- Posty: 643
- Rejestracja: wt 14 paź 2008, 12:32
- Imię: Jarek
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Krotoszyn
Moja kochana ten sezon zaczęła na GS500 - podpasował jej bardzo. Jednak za dużo nie pojeździła bo niestety silnik powiedział, że nie chce jechać dalej i tak do dziś dnia stoi
W zimę będzie reperacja i miejmy nadzieje, że w nowy sezon wyjedziemy na dwóch motkach.
Nie wiem jak Twoja kobitka, ale Monia jest podobnego wzrostu - plecakowała u mnie dwa sezony a egzamin na A zdała za pierwszym razem, więc myśle, że nie będzie źle

Nie wiem jak Twoja kobitka, ale Monia jest podobnego wzrostu - plecakowała u mnie dwa sezony a egzamin na A zdała za pierwszym razem, więc myśle, że nie będzie źle

-
- pisarz
- Posty: 287
- Rejestracja: czw 07 paź 2010, 09:22
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Moto do nauki, dla kobiety, na max 2 sezony.
"- Może być chińczyk, byle nie skuter"
Jeżeli piszesz, że byle nie skuter to i uwierz w to: byle nie chińczyk. Jak nie zamierzasz "sprzedać" komuś zrażenia się do jazdy, częstych serwisów i wielu innych nieprzyjemności wynikających z "ubrania" młodej motocyklistki w dalekowschodni sprzęt o zapachu ryżu to nie przyznawaj się nawet, że może być.
Żadnego nawet nowego chińczyka nie da się porównać choćby do 20-to letniego markowego sprzętu i w takim przypadku obawiam się, że nawet skuter jest lepszym wyjściem.
Kolejnym argumentem anty chińskim jest prosta kalkulacja. Jeżeli koszt wyprodukowania markowego lekkiego motocykla razem ze wszystkimi marżami akcyzami i zarobkiem firmy podczas sprzedaży wynosi powiedzmy 25000zł, a ktoś Ci oferuje chińską nówkę za powiedzmy 5000zł, to wybacz. Podobny może i będzie. Też będzie miał dwa koła i zapewne kierownice, może nawet będzie miał pseudo gwarancję, ale to chyba nie o to chodzi.
Jeżeli piszesz, że byle nie skuter to i uwierz w to: byle nie chińczyk. Jak nie zamierzasz "sprzedać" komuś zrażenia się do jazdy, częstych serwisów i wielu innych nieprzyjemności wynikających z "ubrania" młodej motocyklistki w dalekowschodni sprzęt o zapachu ryżu to nie przyznawaj się nawet, że może być.
Żadnego nawet nowego chińczyka nie da się porównać choćby do 20-to letniego markowego sprzętu i w takim przypadku obawiam się, że nawet skuter jest lepszym wyjściem.
Kolejnym argumentem anty chińskim jest prosta kalkulacja. Jeżeli koszt wyprodukowania markowego lekkiego motocykla razem ze wszystkimi marżami akcyzami i zarobkiem firmy podczas sprzedaży wynosi powiedzmy 25000zł, a ktoś Ci oferuje chińską nówkę za powiedzmy 5000zł, to wybacz. Podobny może i będzie. Też będzie miał dwa koła i zapewne kierownice, może nawet będzie miał pseudo gwarancję, ale to chyba nie o to chodzi.
- Ruda i Piotr
- stary wyjadacz
- Posty: 3596
- Rejestracja: wt 26 cze 2007, 10:23
- Imię: Kasia
- województwo: pomorskie
- Płeć: Kobieta
- Lokalizacja: Gdynia
- Kontakt:
To może parę zdań od doświadczonej amazonki 
Ja zaczynałam od Virago 535, przejeździłam nią dwa sezony i zamieniłam na moją Niunię, ale ja mam 160cm
W tej chwili gdybym zaczynała to na bank szukałabym Hondy CB 500, niezawodna i łatwa do prowadzenia.
Nie kupuj żadnej 250, bo tylko kobietę zrazisz a sobie zrobisz problem z pozbyciem się jej po paru jazdach Twojej Pani


Ja zaczynałam od Virago 535, przejeździłam nią dwa sezony i zamieniłam na moją Niunię, ale ja mam 160cm

W tej chwili gdybym zaczynała to na bank szukałabym Hondy CB 500, niezawodna i łatwa do prowadzenia.
Nie kupuj żadnej 250, bo tylko kobietę zrazisz a sobie zrobisz problem z pozbyciem się jej po paru jazdach Twojej Pani


Mamy dwie miłości-
i
VFR Viking SeXszyn North Roads


VFR Viking SeXszyn North Roads
- kris2k
- klepacz
- Posty: 1395
- Rejestracja: pt 03 paź 2008, 12:06
- Imię: Krzysztof
- województwo: śląskie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Tarnowskie Góry
- Kontakt:
GS500 
Najtansza z 500setek, najnizej polozone siedzonko z golasow, waga tez bardzo przyjazna.
A jak jest ciut wiecej funduszow to CB500.
Zakladam ze za dobrego GS500 trzeba polozyc 5000 a za CB500 6000... dobrego czyli takiego zdatnego do uzytku bez wkladania kolejnego tysiaka na regulacje/opony/naped/aku/cieknacych lag ...innymi slowy bez duzego wkladu wlasnego (bo olej z filtrami na wiosne tak czy siak przyjdzie zmienic).

Najtansza z 500setek, najnizej polozone siedzonko z golasow, waga tez bardzo przyjazna.
A jak jest ciut wiecej funduszow to CB500.
Zakladam ze za dobrego GS500 trzeba polozyc 5000 a za CB500 6000... dobrego czyli takiego zdatnego do uzytku bez wkladania kolejnego tysiaka na regulacje/opony/naped/aku/cieknacych lag ...innymi slowy bez duzego wkladu wlasnego (bo olej z filtrami na wiosne tak czy siak przyjdzie zmienic).
- Panasonix82
- pisarz
- Posty: 499
- Rejestracja: pt 04 wrz 2009, 18:52
- Imię: Marcin
- województwo: mazowieckie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Warszawa-Wola
Popieram....kris2k pisze:GS500
Najtansza z 500setek, najnizej polozone siedzonko z golasow, waga tez bardzo przyjazna.
A jak jest ciut wiecej funduszow to CB500.
Zakladam ze za dobrego GS500 trzeba polozyc 5000 a za CB500 6000... dobrego czyli takiego zdatnego do uzytku bez wkladania kolejnego tysiaka na regulacje/opony/naped/aku/cieknacych lag ...innymi slowy bez duzego wkladu wlasnego (bo olej z filtrami na wiosne tak czy siak przyjdzie zmienic).

ex. VFR 800 VTEC (teraz u Żetona ) - https://picasaweb.google.com/1043711926 ... VFR800VTEC#
ex. VFR 800 FI (RC46 - teraz u Gruby73) - https://picasaweb.google.com/1043711926 ... DAVFR800FI#
Moja Ś.P. SC36 - http://www.bikepics.com/members/panasonix82/98vtr1000/
ex. VFR 800 FI (RC46 - teraz u Gruby73) - https://picasaweb.google.com/1043711926 ... DAVFR800FI#
Moja Ś.P. SC36 - http://www.bikepics.com/members/panasonix82/98vtr1000/
- odiss
- bywalec
- Posty: 48
- Rejestracja: śr 24 lis 2010, 22:20
- Imię: Krzychu
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Wrocław
Kris2k, a Kawasaki GPZ 500 s ?kris2k pisze:GS500
Najtansza z 500setek,.

Raczej jeszcze troche tańsze, i - co mogę potwierdzić - sprzęt nie do zajechania


Ja w każdym razie takiego użytkuję, jeśli potrzeba informacji, dajcie znać, wszystko napiszę.
14.03.2011. Eater
((( Żegnaj przyjacielu
(((


- Morderca_24
- Posty: 5
- Rejestracja: wt 28 cze 2011, 21:37
- Imię: Paweł
- województwo: mazowieckie
- Płeć: Mężczyzna
Re: Jaki pierwszy motocykl?
Zgadzam się, lepiej dobrać więcej jazd na kursie niż co miesiąc zmieniać motor. Gsy- gpz-ty i inne o pojemnościach ~500 są najlepsze na pierwszy motor. Małe i bardzo łatwe w prowadzeniu, a radość z jazdy wystarczy na minimum sezon. 250 po kilkunastu godzinach jazdy zrobi się nudna, wolna i trzeba będzie sprzedawać zaraz. A potem i tak nie więcej jak 500. Za dużo zachodu i kosztów.Ruda i Piotr pisze:To może parę zdań od doświadczonej amazonki
Ja zaczynałam od Virago 535, przejeździłam nią dwa sezony i zamieniłam na moją Niunię, ale ja mam 160cm
W tej chwili gdybym zaczynała to na bank szukałabym Hondy CB 500, niezawodna i łatwa do prowadzenia.
Nie kupuj żadnej 250, bo tylko kobietę zrazisz a sobie zrobisz problem z pozbyciem się jej po paru jazdach Twojej Pani
-
- pisarz
- Posty: 291
- Rejestracja: ndz 21 cze 2009, 11:10
- Imię: dariusz
- województwo: podkarpackie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Jaki pierwszy motocykl?
cbf 600 ,sv 650 niskie ceny lekki motor ,przyjaznie oddaje moc duzy wybor na rynku,silnik v-ka u
-
- zadomowiony
- Posty: 70
- Rejestracja: sob 16 lip 2011, 19:57
- Imię: Tomek
- województwo: mazowieckie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Siedlce
Re: Jaki pierwszy motocykl?
dokładnie, u mnie wybór padł na VFR RC36, wydawała się ciężka, duża i trudna do opanowania, ale już po 2 dniach jazdy dźwięk vałki i moment od samego dołu sprawił że ją pokochałem i nie żałuję wyboru. trzeba jeździć z głową bez przeliczania ile jest koni. znajomy zaczynał na R1 i nigdy nie miał gleby, wiec wszystko jest dla ludzi, a 250 czy 500 może się dość szybko znudzić, bynajmniej ja tak uważam, życzę dobrego wyboru i przyjemności z jazdy
...tak dużo za nami, a jeszcze przed nami tyle...
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 11 gości