Piotrus - ale chcesz tytuly ksiazek czy mam napisac cos na ten temat

Jak ksiazki to polecam na szybko "W obronie swietej inkwizycji" Romana Konika
Jak cos napisac to zaczne od tego, ze jak to z histroia bywa, pisza ja zwyciezcy. Wiec z jednej strony (Kosciol) bedzie parcie, ze to byla cudowna rzecz i wogole, z innej (Heretycy, leactwo), ze palili na stosach miliony ludzi.
Natomiast kilka faktow - tak, jak mowisz, kiedys funkcjonowalo to troche inaczej niz obecnie. Inkwizytorzy byli glownie zapraszani na dany dwor/region przez krolow i ksiazeta. Walka z heretykami to nie tylko walka z poganstwem. heretycy (jak np Kabale francuscy) kooperowali z muzulmanami i dazyli do rozbicia panstw, w ktorych zyli. Tworzyli osobne sekty. To co w nich praktykowali z mojego punktu widzenia jest nieistotne, wolnosc tomku w swoim domku

Ale ze w tamtych czasach nie bylo jasnego prawa itp, lad w panstwie opieral sie miedzy innymi na prawach koscielnych. Walka z Kosciolem = walce z panstwem. Cale owczesne prawo byla bardzo surowe. Jakos nikt nie krzyczy, ze za kradziez normalka bylo nabicie na pal. Sady swieckie nie dawaly skazanym (w wiekszosci przypadkow) mozliwosci do obrony. Sady inkwizycyjne nie dosc ze pozwalaly sie bronic oskrazonemu lub osobie przezs niego wyznaczonej, to jeszcze zawsze mialy w zapasie "adwokata z urzedu"! I NIGDY nie dzialaly samodzielnie, zawsze w porozumieniu ze swoimi swieckimi odpowiednikami. Szczerze mowiac nie pamietam dokladnie ile i w jakich przypadkach wydanow wyrokow smierci. Ale bardzo niewiele i zawsze byly to propozycje, podtrzymywane przez sad swiecki. Najczestsza kara byla pokuta lub pielgrzymka do swietego miejsca.
Ciezko tak o tym pisac bo temat rzeka

Ja, mimo ze kiedys latalem do Kosciola co niedziele, mialem na temat inkwizycji bardzo zle zdanie, ale ostatnimi czasy zmienilem je.
[ Dodano: 2010-10-20, 10:33 ]
VFRKrzysztof pisze:Z mundurowymi jest jeszcze gorzej. (...) Z punktu widzenia państwa to strata pieniędzy. Studia, zabawa w paintball i emerytura to dla wojaków fajne, a jak trzeba na wojnę pojechać to płacz. A jak już pojadą to biorą kasę i udają, że jeżdżą na patrole.
Buahaha, przekonales mnie ostatecznie, ze dyskusja z Toba jest calkowicie pozbawiona sensu. Podobnie jak w przypadku "Stosy plonely gesto, Kosciol kradnie itp bo mi tak pani od historii powiedziala", oczywiscie pani od historii za PRLu (!!!) tak i w tym wypadku pieprzysz bzdury nie majac na nie zadnego pokrycia. Bo mi pani od historii powiedziala, bo w gazecie wyborczej napisali, bo na tvn pokazali. A zolnierze placza jak musza jechac do afganistanu a jak juz pojada udaja, ze jezdza na patrole, kompromitujesz sie.
Podsumowujac bo nie ma co dalej tego ciagnac. Kosciol jaki jest taki jest, nikt nikogo nie zmusza do nalezenia do niego, nikt nikogo nie zmusza do sluchania jego nauk. Wiec niech niezainteresowani odpier***** sie w delikatny sposob od niego
Mamy powazniejsze problemy w kraju niz Koscil, meczet czy synagoga, niz krzyz pod palacem itp. A Palikot - a kij mu w oko, na zwyciestwo nie ma szans, duzo gada, jak co do czego przyjdzie (podobnie jak z komsja przyjazne panstwo) nie zrobi kompletnie nic. Ale jak sam Karol Marks pisal w swoim manifescie, ludzie trzeba karmic nadzieja, nadzieja na lepsze jutro, bo to banda idiotow, ktora tym zyje i uwierzy we wszystko, nie wolno tylko nigdy spelnic obietnic, bo nie bedzie czym karmic ludu
