
Fajnie było Wasze gęby znów zobaczyć

W nocy z piątku na sobotę Arcziego ktoś zaatakował. Prawdopodobnie niemcy, choć nie wiem, czy to nie było zreinkarnowane wcielenie samego Ulricha. Adaś (Adjar) ochrzcił Arcziego Czosnkiem, co wyjątkowo pasowało.
Arczi poznał także wspaniałą kobietę - Agatę Żepichę Blansz. Kobieta wspaniała - gdybyśmy nagrali jej wypowiedzi to mielibyśmy hit na youtubie

Daj znać Arczi jak się czujesz, jak Ci się kask nakładało i czy wszystko jest ok, bo ponoć łeb Cię boli.
Grunwaldzka ekipa ma pozdrowienia od Soboty i Niedzieli

[ Dodano: 2010-07-18, 15:31 ]
P.s.
Arczi - jesteś twardziel


[ Dodano: 2010-07-18, 15:33 ]
Wrzućcie fotki
