Wypraszam sobie - GPS został w domu a mapy nie wożęHefajstos pisze:nawet jak mają GPS i mapę
Hefajstos się żeni (26.06.2010)
-
adam_tomasz
- teksciarz

- Posty: 119
- Rejestracja: sob 03 paź 2009, 22:54
- Imię: Adam
- województwo: wielkopolskie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Poznań
hehe
dlatego wole telefon z gpsem
zawsze pod reka 
http://szkola-motocyklowa.blogspot.com - podstawowe informację o odzieży motocyklowej i technice jazdy motocyklem
- Art Leffe
- zadomowiony

- Posty: 89
- Rejestracja: śr 30 gru 2009, 08:09
- Imię: Artur
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Zielona Góra
- Kontakt:
To jak już będziecie krążyć po kraju, to zajedźcie po mnie i po Żybisakiciol pisze:Jeszcze się zastanowimy czy przyjedziemyHefajstos pisze:Adam_tomasz nie wiesz o tym, że jak Kiciol i Argail razem gdzieś jadą to nawet jak mają GPS i mapę to i tak się zgubią...
Mam nadzieje, że do mnie traficie...
[ Dodano: 2010-06-20, 23:56 ]
Temat jeszcze aktualny, czy się rozmyśliłeś ??
Do nikąd coraz szybciej spirala życia ze mną kręci się....
-
adam_tomasz
- teksciarz

- Posty: 119
- Rejestracja: sob 03 paź 2009, 22:54
- Imię: Adam
- województwo: wielkopolskie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Poznań
ojoj no jacha ze jade
juz dawno termin zarezerwowalem
i pewnie jeszcze zabiore znajomych ktorzy tez byli u Argaila na fjr1300 
tak wiec obserwuje i czekam na propozycje skad i o ktorej wyjezdzamy
ja mam caly dzien wolny 
tak wiec obserwuje i czekam na propozycje skad i o ktorej wyjezdzamy
http://szkola-motocyklowa.blogspot.com - podstawowe informację o odzieży motocyklowej i technice jazdy motocyklem
- Argail
- pisarz

- Posty: 437
- Rejestracja: pn 09 cze 2008, 19:51
- Imię: Dariusz
- województwo: wielkopolskie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Panowie - żeby się nie szukać najlepiej ustalmy, że spotykamy się w sobotę o godzinie 13 na stacji Statoil, tam gdzie spotykaliście się u mnie na slubie
Zielona Góra jadąc do Poznania i odbijając w Granowie na Kórnik/Mosinę wyjedzie w okolicach Ronda Starołęka więc też niedaleko
Będzie chwila, żeby pogadać i jakoś o 13.30 wyruszamy
Zdaje się, że jako jedyny wiem gdzie i o której dojechać bo mialem przyjemność ostatnio bawić się u Hefajstosa na imprezie przedślubnej (Pulterem to zwali)
Zatem
Sobota 26.06 stacja Statoil ul Chartowo/Kurlandzka godzina 13
Jakby coś kom do mnie 503601402
Potwierdźcie proszę kto będzie, żeby było wiadomo na kogo czekać
Zielona Góra jadąc do Poznania i odbijając w Granowie na Kórnik/Mosinę wyjedzie w okolicach Ronda Starołęka więc też niedaleko
Będzie chwila, żeby pogadać i jakoś o 13.30 wyruszamy
Zdaje się, że jako jedyny wiem gdzie i o której dojechać bo mialem przyjemność ostatnio bawić się u Hefajstosa na imprezie przedślubnej (Pulterem to zwali)
Zatem
Sobota 26.06 stacja Statoil ul Chartowo/Kurlandzka godzina 13
Jakby coś kom do mnie 503601402
Potwierdźcie proszę kto będzie, żeby było wiadomo na kogo czekać
rejoice o young man in thy youth
- Argail
- pisarz

- Posty: 437
- Rejestracja: pn 09 cze 2008, 19:51
- Imię: Dariusz
- województwo: wielkopolskie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
OK Panowie - ustalmy zatem, 14.30 Kwilcz - od strony Poznania patrząc - Pierwsze światła w prawo - tam zaparkujcie w jakimś widocznym miejscu, żebyśmy się nie szukaliArt Leffe pisze:Argail, my się zjawimy w Kwiliczu. Nie opłaca się nam jechać do Poznania i wracać. Do Pniew mamy bliżej a potem to już kilka km i będziemy na miejscu. Planujemy dotrzeć tam na około 14.30
rejoice o young man in thy youth
- Hefajstos
- klepacz

- Posty: 623
- Rejestracja: pt 06 lut 2009, 08:31
- Imię: Maciej
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Pniewy
Mówisz i masz!Argail pisze:zdjęcia z Pultera z wiadomo czym poproszę!
Dla niewtajemniczonych. W mojej okolicy istnieje coś takiego jak pulter. Najczęściej tydzień przed weselem Narzeczeni robią imprezę na która przybywają ludzie ze szkłem do tłuczenia na szczęście przyszłej Młodej Pary, później jest wyżera i alkohol płynący strumieniami oraz wspólna zabawa....
Argail był pierwszy raz na takowej imprezie i wiedzę czerpał z neta, ale za chiny nie wiem z skąd wytrzasnął informacje, że należy zabrać do zbicia porcelanę...w tym przypadku produkt zastępczy potocznie zwanym KIBLEM!!! Na szczęście po uroczystym go zbiciu okazało się, iz kibel nie zawierał niespodzianki w sobie (UFFFF, co za ulga!)
Ogólnie rzecz biorąc, opowieść w jaki sposób kibel został zdobyty zakrawa na odznaczenie Argailiego orderem za pomysłowość.
P.S. Kiciol, żałuj, że nie dojechałeś!
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
- Argail
- pisarz

- Posty: 437
- Rejestracja: pn 09 cze 2008, 19:51
- Imię: Dariusz
- województwo: wielkopolskie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
No co - pod hasłem Pulter Google poinformowało, że na szczęście młodym trzeba pod drzwiami zbić coś porcelanowego
Widać jaki region taki obyczaj
Zastanawiałem się nad filiżanką, kubkiem... w końcu wpadłem na pomysł, żeby życzyć Wam dużo szczęścia!
Niestety nic większego z porcelany nie znalazłem a zjechałem całą dzielnicę!
Ciesz się, że kumpel jeszcze nie doszedł do remontu łazienki bo Wannę bym przytargał...
Zatem raz jeszcze na szczęście i do zobaczenia w sobotę - czy deszcz czy nie deszcz będziemy!
[ Dodano: 2010-06-22, 10:59 ]
Zjechalem pół miasta przez wysypiska i składy gruzu - albo mi umywalkę proponowali albo w ogóle nie wolno było im niczego wydać...
W końcu zrobiłem rundę po blokowisku i przy którymś kontenerze oczom mym ukazał się ON - lśniący i stojący na jakiejś lodówce - piękny i prawie biały jakby z napisem - "weź mnie i rozpie...ol" u Hefajstosa... nie mogłem się oprzeć, choć okoliczna banda dresiarzy dziwnie się na mnie patrzyła... może to był kibel któregoś z nich?
Widać jaki region taki obyczaj
Zastanawiałem się nad filiżanką, kubkiem... w końcu wpadłem na pomysł, żeby życzyć Wam dużo szczęścia!
Niestety nic większego z porcelany nie znalazłem a zjechałem całą dzielnicę!
Ciesz się, że kumpel jeszcze nie doszedł do remontu łazienki bo Wannę bym przytargał...
Zatem raz jeszcze na szczęście i do zobaczenia w sobotę - czy deszcz czy nie deszcz będziemy!
[ Dodano: 2010-06-22, 10:59 ]
Zdajecie sobie sprawę, jak ciężko zdobyć uzywany kibel??Hefajstos pisze:Ogólnie rzecz biorąc, opowieść w jaki sposób kibel został zdobyty zakrawa na odznaczenie Argailiego orderem za pomysłowość.
Zjechalem pół miasta przez wysypiska i składy gruzu - albo mi umywalkę proponowali albo w ogóle nie wolno było im niczego wydać...
W końcu zrobiłem rundę po blokowisku i przy którymś kontenerze oczom mym ukazał się ON - lśniący i stojący na jakiejś lodówce - piękny i prawie biały jakby z napisem - "weź mnie i rozpie...ol" u Hefajstosa... nie mogłem się oprzeć, choć okoliczna banda dresiarzy dziwnie się na mnie patrzyła... może to był kibel któregoś z nich?
rejoice o young man in thy youth
-
adam_tomasz
- teksciarz

- Posty: 119
- Rejestracja: sob 03 paź 2009, 22:54
- Imię: Adam
- województwo: wielkopolskie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Poznań
loool Argail... zaczynam sie Ciebie bac 
bede na pewno
pewnie ze znajomymi tak jak napisalem wyzej
bede na pewno
pewnie ze znajomymi tak jak napisalem wyzej
http://szkola-motocyklowa.blogspot.com - podstawowe informację o odzieży motocyklowej i technice jazdy motocyklem
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 13 gości