ad. patrzenia w lusterka

Czyli pokój z serii - "gadajcie o czym chcecie"
kwiacior
pisarz
pisarz
Posty: 410
Rejestracja: pn 20 paź 2008, 16:42
Imię: Marcin
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Płock, W-wa Mokotów
Kontakt:

ad. patrzenia w lusterka

Post autor: kwiacior » śr 02 cze 2010, 21:06

Zobaczcie jak "ładnie" to wszystko wygląda...
http://www.youtube.com/watch?v=FmC-HyAPJ5c&NR=1

Fred
ostry klepacz
ostry klepacz
Posty: 2605
Rejestracja: ndz 08 kwie 2007, 20:48
Imię: .
Płeć: Mężczyzna

Post autor: Fred » śr 02 cze 2010, 21:17

Motocyklista tylko od około 31 do 32 sekundy był widoczny. Przed tym jechał za autem a po tym czasie znajdował się w martwej strefie w lusterkach tego auta. Kierowca skupił się na aucie z przodu, dodać do tego krótki czas i efekty widać na końcu.

Nie jest to według mnie tylko wina kierowcy.


Dajmy czas i szanse kierowcom aut, żeby Nas zobaczyli. To że większość rzadko patrzy w lusterka to druga sprawa...

kwiacior
pisarz
pisarz
Posty: 410
Rejestracja: pn 20 paź 2008, 16:42
Imię: Marcin
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Płock, W-wa Mokotów
Kontakt:

Post autor: kwiacior » śr 02 cze 2010, 21:40

Tak fred, zgadzam się, że motoman znajdował się w martwym punkcie, jednak nie chcę tu szukac winnego.
Ja sam przyznaje się, tak samo zachowuję za puszkami, z tym, ze oni wiedza że za nimi jestem, przynajmniej daje im takie znaki

Fred
ostry klepacz
ostry klepacz
Posty: 2605
Rejestracja: ndz 08 kwie 2007, 20:48
Imię: .
Płeć: Mężczyzna

Post autor: Fred » śr 02 cze 2010, 21:48

No i tylko tak możemy "przeżyć", właśnie dając jakieś znaki.

Denerwuje mnie to, że nikt nie pomyślał o motocyklistach gdy wprowadzono nakaz jazdy z włączonymi światłami w dzień. Można było się wyróżniać bo tylko jednoślady "świeciły" a teraz patrząc w lusterka sam mam problem ze stwierdzeniem co za mną jedzie?

Awatar użytkownika
Groszek
klepacz
klepacz
Posty: 618
Rejestracja: pt 30 cze 2006, 23:43
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Wawa / V-Boyen
Kontakt:

Post autor: Groszek » czw 03 cze 2010, 01:00

nie, no tu to rzeczywiście w tym momencie było jak w tym dowcipie
..."a ch... ich wie skąd oni się biorą"
No kierowca miał małe szanse zobaczyć motocyklistę odpowiednio wcześniej.
"Patrz w lusterka" w tym momencie nie ma racji bytu.

J43
pisarz
pisarz
Posty: 413
Rejestracja: wt 03 mar 2009, 11:32
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: xxx

Post autor: J43 » czw 03 cze 2010, 01:59

Faktem jest,ze winny byl puszkarz.

I wlasnie to wypisza temu motocykliscie na nagrobku.

Gdyby troche wolniej jechal,albo dluzej zostal za wyprzedzana puszka,pewnie by do tego nie doszlo.

Awatar użytkownika
mack72
klepacz
klepacz
Posty: 802
Rejestracja: śr 30 maja 2007, 11:32
Imię: MACIEJ
województwo: podlaskie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Łomża
Kontakt:

Post autor: mack72 » czw 03 cze 2010, 08:45

gość ma moto kozakował, nawet w momencie jak zorientował sie że puszka wjeżdża na jego pas nie próbował hamować tylko parł do przodu mysląc że się zmieśći...zabrakło mu jakieś 2 sek i poleciałby dalej a tak.... :???: :sad:

Awatar użytkownika
ppamula
stary wyjadacz
stary wyjadacz
Posty: 3542
Rejestracja: czw 20 lip 2006, 08:12
Imię: Piotr
województwo: mazowieckie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: ppamula » czw 03 cze 2010, 09:06

Zabrakło mu wyobraźni. Motocykliście. Puszkarz przymierzał się do wyprzedzania i widać to było wcześniej zanim motonita zaczął go wyprzedzać. Od 50 sekundy filmu. I jeszcze był czas by dać po heblach. A ten użytkownik motocykla wjechał na puszkarza i stracił panowanie po delikatnym potrąceniu. A wystarczyło żeby chwilę powisiał w strefie lusterowej tego puszkarza.

Awatar użytkownika
Diego
klepacz
klepacz
Posty: 1544
Rejestracja: wt 03 kwie 2007, 20:52
Imię: Mirek
województwo: mazowieckie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Płock city

Post autor: Diego » czw 03 cze 2010, 18:27

ppamula pisze:Zabrakło mu wyobraźni. Motocykliście. Puszkarz przymierzał się do wyprzedzania i widać to było wcześniej zanim motonita zaczął go wyprzedzać. Od 50 sekundy filmu. I jeszcze był czas by dać po heblach. A ten użytkownik motocykla wjechał na puszkarza i stracił panowanie po delikatnym potrąceniu. A wystarczyło żeby chwilę powisiał w strefie lustrowej tego puszkarza.
Dokładnie tak.Zaczekałby chwilkę,może dwie ,a potem bezpiecznie mógłby odwinąć manetę.Zgadzam się ,brak wyobraźni.

Awatar użytkownika
Janusz B.
klepacz
klepacz
Posty: 1131
Rejestracja: wt 13 lut 2007, 22:33
Imię: Dżony
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Janusz B. » czw 03 cze 2010, 18:28

wykorzystam ten temat, by podzielić się czymś związanym z naklejkami "Patrz w lusterka, spójrz dwa razy. Motocykle są wszędzie".
Jeżeli dzięki tym naklejkom choć jedno życie zostało uratowane - to znaczy, że było warto.

Muszę jednak powiedzieć, że coraz częściej spotykam się z ich negatywnym odbieraniem.
Już od kilku znajomych słyszałem teksty w rodzaju: "stary, wku*wiaja mnie te naklejki, jak to widzę u kogoś, to pierwsze, co myślę: pewnie lanser sam ma motocykl i tą naklejką jeszcze to podkreśla, albo to jakaś dupa, której typ śmiga. Patrz w lusterka, jasne - jak sobie jadę środkowym pasem i 3 pajaców wbija się między auta i wyprzedza mnie z lewej strony, a w tym czasie 2 robi to samo z prawej, to sobie mogę patrzeć..." i dalej padają przykłady nieprzepisowych zachowań na drodze ze strony biker'ów.
Dodam dla uściślenia, że słowa te wypowiadają osoby, które nie są uprzedzone do motocyklistów itp., są to zarówno ludzie młodzi, jak i w średnim wieku.

Podejrzewam, że powodem tych reakcji jest bijący z naklejek ton mentora, mistrza zen i ch. wie czego jeszcze.
Dla odmiany, nie spotkałem się jeszcze z negatywnymi wypowiedziami dotyczącymi tych naklejek: http://republika.pl/blog_ys_4304836/735 ... imy_1_.jpg

Myślę, że gdyby intencja pomysłodawców została nieco inaczej ubrana w słowa, gdyby ów przekaz nie był napisany tonem rozkazującym, nie byłoby takich reakcji. Ale może się mylę, w końcu zawsze znajdzie się ktoś, komu coś nie pasuje.
Ze swojej strony popieram tę akcję i - jak napisałem wcześniej - jeżeli dzięki tym naklejkom choć jedno życie zostało uratowane, choć jednego dzwona uniknięto, to było warto.
Tak tylko chciałem przekazać Wam sygnały, które sam od jakiegoś czasu odbieram.
pzdr!


P.S. Ale jak widzę taką naklejkę opatrzoną dodatkowo logo jakiejś szkoły jazdy, to krew mnie zalewa, że nawet tam się cwaniaki z reklamą wpieprzą.
Spytaj milicjanta, on Ci prawdę powie.
Spytaj milicjanta, on Ci wskaże drogę...
http://www.bezwiny.pl

Awatar użytkownika
timi
teksciarz
teksciarz
Posty: 140
Rejestracja: śr 17 cze 2009, 18:05
Imię: Tomek
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Lublin

Post autor: timi » czw 03 cze 2010, 20:16

Janusz B. pisze:Muszę jednak powiedzieć, że coraz częściej spotykam się z ich negatywnym odbieraniem
Głupia sprawa ale ja też słyszałem podobne opinie tylko bałem się tego tutaj napisać :mrgreen:

Awatar użytkownika
Diego
klepacz
klepacz
Posty: 1544
Rejestracja: wt 03 kwie 2007, 20:52
Imię: Mirek
województwo: mazowieckie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Płock city

Post autor: Diego » czw 03 cze 2010, 20:51

timi pisze:
Janusz B. pisze:Muszę jednak powiedzieć, że coraz częściej spotykam się z ich negatywnym odbieraniem
Głupia sprawa ale ja też słyszałem podobne opinie tylko bałem się tego tutaj napisać :mrgreen:
Jak to mówio "co kraj to obyczaj" ,u nas na wsi same naklejki nie budzą żadnych emocjii.Jedynie tacy jak ja widząc motonite na bajku lub w aucie z naklejką robię miejsce ale powoli mentalnośc kierowców sie zmienia na lepsze,a po wizycie w stolicy jestem bardziej przekonany ,że idzie lepsze.

Awatar użytkownika
kris2k
klepacz
klepacz
Posty: 1395
Rejestracja: pt 03 paź 2008, 12:06
Imię: Krzysztof
województwo: śląskie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Tarnowskie Góry
Kontakt:

Post autor: kris2k » czw 03 cze 2010, 21:03

J43 pisze:Faktem jest,ze winny byl puszkarz.

I wlasnie to wypisza temu motocykliscie na nagrobku.

Gdyby troche wolniej jechal,albo dluzej zostal za wyprzedzana puszka,pewnie by do tego nie doszlo.
Oczywiscie, takie sa przepisy ruchu drogowego... natomiast nie zmienia to faktu ze motocyklista sam sobie jest winny.
Zgadzam sie z ppamula i mack72.
Zreszta, nie ma co polemizowac, widac golym okiem kto jest winny abstrachujac od przepisow ruchu drogowego.

Awatar użytkownika
Jacko
ostry klepacz
ostry klepacz
Posty: 2208
Rejestracja: sob 19 sie 2006, 12:20
Imię: Jacek
województwo: lubelskie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Komarówka Podlaska
Kontakt:

Post autor: Jacko » pt 04 cze 2010, 08:19

ppamula pisze:Zabrakło mu wyobraźni. Motocykliście. Puszkarz przymierzał się do wyprzedzania i widać to było wcześniej zanim motonita zaczął go wyprzedzać.
Zgadzam się całkowicie. Można było tego uniknął.
Janusz B. pisze:wykorzystam ten temat, by podzielić się czymś związanym z naklejkami "Patrz w lusterka, spójrz dwa razy. Motocykle są wszędzie".
Jeżeli dzięki tym naklejkom choć jedno życie zostało uratowane - to znaczy, że było warto.

Muszę jednak powiedzieć, że coraz częściej spotykam się z ich negatywnym odbieraniem.
Już od kilku znajomych słyszałem teksty w rodzaju: "stary, wku*wiaja mnie te naklejki, jak to widzę u kogoś, to pierwsze, co myślę: pewnie lanser sam ma motocykl i tą naklejką jeszcze to podkreśla, albo to jakaś dupa, której typ śmiga. Patrz w lusterka, jasne - jak sobie jadę środkowym pasem i 3 pajaców wbija się między auta i wyprzedza mnie z lewej strony, a w tym czasie 2 robi to samo z prawej, to sobie mogę patrzeć..." i dalej padają przykłady nieprzepisowych zachowań na drodze ze strony biker'ów.
Dodam dla uściślenia, że słowa te wypowiadają osoby, które nie są uprzedzone do motocyklistów itp., są to zarówno ludzie młodzi, jak i w średnim wieku.

Podejrzewam, że powodem tych reakcji jest bijący z naklejek ton mentora, mistrza zen i ch. wie czego jeszcze.
A ja mam kontury moto na klapie a nie tekst i mi to odpowiada.

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 37 gości