Olga Skórka pisze:Kiki, opanowałeś rzeczoznawcę?
No przyjechał pan, porobił zdjecia, ocenił co i jak i powiedział ze może być szkoda całkowita ( do wymiany czasza, owiewka i jakies duperele

) Pogadalismy trochę i okazał się całkiem ok kolesiem. Dziś może zadzwonie do linka i zapytam czy coś wiedzą już konkretnie- mam nadzieje że tak bo pare zł by się przydało
[ Dodano: 2010-06-07, 08:36 ]
link4 wycenił mi motka na 8500zł przed wypadkiem. Czy ktoś pracuje w TU- chciałbym poprosić o wstępną wycene mojej VFR z roku 98 (w stanie bezwypadkowym). Chodzi mi tylko o sprawdzenie wartości rynkowej w programie którym się posługują ubezpieczyciele. Czy ktoś ma takową mozliwośc???
Byłbym bardzo wdzięczny za pomoc:)
Pomóżcie
[ Dodano: 2010-07-26, 09:12 ]
ale jaja normalne jakieś fatum- szkoda z linka4 rozliczona, kasa przelana na moje konto. Troche złapałem pokory i jeżdzę jeszcze bardziej ostrożnie. Wczoraj wracam z urlopu, złapał mnie deszczyk więc już zaczynam się denerwować i humor się popsuł.
W rembertowie przed przejazdem taryfa wymusiła pierszeństwo na mnie, ja po heblach ale przednie koło na mokrym asfalcie złapało i poleciałem na bok- dobrze że jechałem może ze 30-40km/h wiec nic się nie stalo. Straty ? Obtarty dekiel olejowy, wygięte dzwinie hamulców. Jak pech to pech

-teraz zaczę batalie z Compensą
