czyli chyba czeka mnie rozkręcenie i przeczyszczenie tego całego interesu ?czym najlepiej to czyścic? macie jakies patenty ?
na focie widoczne wysuniete tłoczki
![Obrazek](http://img99.imageshack.us/img99/4672/dsc0023jp5.jpg)
oo dobrze wiedzieć...a na łapki to sobie jakies gumowe rękawiczki założę coby lakieru nie zniszczyć na paznokciach...Ketchup pisze: a czyści się tym w czym pracuje, czyli płynem hamulcowym - uwaga na łapki
a co trzeba będzie nakladać nowy lakier???SOWA pisze:gdy trafi np. na zbiornik, czy owiewkę to już tak fajnie nie będzie.
Maadzia powiem tak: Niewiele lasek jeździ na VFR-ach, a już na pewno dużo mniej same je naprawia!!!! Dlatego należy sięMadziX pisze:jaka tam twarda kobieta
sprawa wygląda tak - klocki się ruszają - one ze sobą nie są zapieczone tylko te tłoczki są wysunięte maxymalnie i nie cofają się, dlatego dociskają do siebie klocki..po ściągnięciu z tarczy tłoczki były wysunięte na ok. 3 mm - dlatego "przyhamowywały kolo" i owszem sciągało się te szczęki ciężko ( no ale jak tłoczki były wysunięte, to klocki zaciśnięte na tarczy-tak sobie to tłumaczę ), po 5 minutach tłoczki wysunęły się całkowicie i tak już zostałoSOWA pisze:MadziX, ten zacisk wygląda na zapieczony, ale może być też tylko brudny. Czy jesteś pewna, że klocki są ściśnięte? Prawdopodobnie widać tam ślady korozji, a w takim razie moja praktyka wskazuje, że nawet po dokładnym czyszczeniu i uruchomieniu wkrótce czeka Cię ponowne zapieczenie, bo pierwsze wystapienie korozji oznacza wżery i miejsce do osiadania wilgoci. Sądzę, że do jesieni będzie spokój, ale nie na pewno. Jest jeszcze taka mozliwość, że blokowanie może być spowodowane niefortunnym rozładunkiem. Wiesz o czym myślę. Czy przy tej operacji nie uderzyłaś zaciskiem o coś i czy mocowanie się nie skrzywiło? Czy po odkręceniu śrub mocowania zacisku zacisk zszedł z tarczy lekko czy musiałaś się mocować?
A płyn hamulcowy na paznokciach grozi co najwyżej ponownym malowaniem paznokci, ale gdy trafi np. na zbiornik, czy owiewkę to już tak fajnie nie będzie.
Zdziwił byś się chłopie - mnie zeżarło lakier a plastik tak popękał aż się wykruszył - gdybym nie zobaczył - w życiu bym nie uwierzył !Daniel VTS pisze:SOWA napisał/a:
gdy trafi np. na zbiornik, czy owiewkę to już tak fajnie nie będzie.
a co trzeba będzie nakladać nowy lakier???
tak tak..może w 1 poście niejasno się wyraziłam..SOWA pisze:Z ostatniego opisu wniskować można, że jednak stoi tłok.
.
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 7 gości