Edycja obrazu - potrzebna pomoc

Czyli pokój z serii - "gadajcie o czym chcecie"
Awatar użytkownika
mors
stary wyjadacz
stary wyjadacz
Posty: 3001
Rejestracja: czw 28 wrz 2006, 10:14
Imię: Jacek
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Sopot
Kontakt:

Post autor: mors » wt 23 lut 2010, 01:10

:biggrin spoko i looozik ni ma sprawy :evil

patrzę na Twój wiek i mam tylko jedną radę na przyszłość :biggrin .
Pewnie będziesz kiedyś świetnym inżynierem, być może będziesz projektował zajebiste silniki do motocykli. 300KM z litra :biggrin i 250Nm
Nigdy, ale to nigdy nie idź na skróty. ZAWSZE rób wszystko PORZĄDNIE jakby od tego zależało Twoje życie.
Projektując urządzenie, które ma 20, 200, 2000 albo 20 000 elementów - prawdopodobieństwo popełnienia pomyłki wzrasta z sześcianem ich ilości.
Jak się teraz przyzwyczaisz do "skrótów" zostanie Ci to na zawsze. Mówię całkiem poważnie.

Jeśli chcesz być inżynierem - to albo dobrym, albo wcale
alkohol - nawet pity bez umiaru, nie przyćmi bólu po stracie przyjaciela... 16.10.2007 ROADS

Awatar użytkownika
Arnold
ostry klepacz
ostry klepacz
Posty: 2423
Rejestracja: pt 29 sty 2010, 21:56
Imię: Arnold
województwo: opolskie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Opole
Kontakt:

Post autor: Arnold » wt 23 lut 2010, 01:14

Dobrze, wezmę sobie do serca Twoja radę. Dziękuję. :) Będę się stosował. :)
Obrazek

Jak głupio pieprzę, to wybaczcie mi, ale jestem po kilku głębszych. :szczerbaty

Awatar użytkownika
mors
stary wyjadacz
stary wyjadacz
Posty: 3001
Rejestracja: czw 28 wrz 2006, 10:14
Imię: Jacek
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Sopot
Kontakt:

Post autor: mors » wt 23 lut 2010, 01:33

inż. Tadeusz Tański

- skonstruował w 1916 roku 12 cylindrowy silnik lotniczy o mocy 520KM

- skonstruował pierwszy polski samochód CWS-T1, a teraz kopara wam opadnie;
cały samochód łącznie z silnikiem można było rozebrać za pomocą dwóch kluczy. Wszystkie śruby miały gwint M10, a tylko świece M18 :biggrin

-Do napędu CWS T-1 zastosowano silnik spalinowy, benzynowy, górnozaworowy! czterocylindrowy konstrukcji inż. Tadeusza Tańskiego. Pierwszy prototyp był gotowy do testów w 1923 r. Zarówno głowica silnika jak i kadłub ze skrzynią korbową odlane były ze stopu aluminium.
Wał korbowy ułożyskowany został na trzech łożyskach głównych.
Skok tłoka o wartości 120 mm oraz cylindry pracujące w mokrych tulejach cylindrowych o średnicy 90 mm dawały pojemność 2984 cm³. Silnik uzyskiwał moc w zależności od wersji od 45 KM przy 2500 obr/min do 61 KM przy 3200 obr/min.

-na bazie CWS-T1 skonstruowano terenową sanitarkę dla wojska, do przetargu stanęło kilka firm m.innymi FIAT. Każda firma miała wystawić 10 egzemplarzy swojego modelu i miały przejechać kilkaset km po polskich bezdrożach. Wszystkie CWS-T1 dojechały do mety, żaden Fiat nie ukończył próby.
Który samochód wygrał? FIAT :evil
Jaki warunek postawił FIAT na udzielenie licencji na swój wyrób samochodopodobny?
Wstrzymanie produkcji konkurencyjnych samochodów. :evil Ciekawe jak to sie stało? :biggrin

W 1932 roku na mocy podpisanej umowy licencyjnej na pojazd FIAT 508 wstrzymano produkcję CWS-T1

-rozrząd jak i skrzynia biegów składały się z zestawu takich samych kół zębatych. Z tych powodów samochód uważany jest za arcydzieło inżynierii i niezwykłe (do dziś niepowtórzone) osiągnięcie konstruktorskie

-Zawieszenie przednie jak i tylne opierało się na resorach piórowych wyposażonych w amortyzatory cierne.
Napęd przekazywany był za pośrednictwem suchego jednotarczowego sprzęgła do skrzyni biegów blokowanej za pośrednictwem zamka Yale przed kradzieżą :biggrin

- Tański skonstruował agregat prądotwórczy dla wojska.
Warunki konkursu: do każdego agregatu podłączono żarówkę i uruchomiono jednocześnie. Dolewano paliwa jak się kończyło. Który pochodzi najdłużej ten zwycięży.
Kolejne agregaty odmawiały posłuszeństwa, na koniec pozostał tylko agregat Tańskiego.
W komisji zmieniali się członkowie, a to ustrojstwo chodziło i chodziło. Po czterech tygodniach ciągłej pracy zgaszono żarówkę, wyłączono agregat i komisja poszła do domu podpisując protokół, ze agregat Tańskiego wygrał konkurs :evil

jest wspaniała książka śp. inż. Witolda Rychtera "Moje dwa i cztery kółka" o polskiej motoryzacji przed wojną także motocyklowej - jest tam wiele ciekawych wiadomości o inż. Tańskim. POLECAM
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Ostatnio zmieniony wt 23 lut 2010, 01:40 przez mors, łącznie zmieniany 1 raz.
alkohol - nawet pity bez umiaru, nie przyćmi bólu po stracie przyjaciela... 16.10.2007 ROADS

Awatar użytkownika
mors
stary wyjadacz
stary wyjadacz
Posty: 3001
Rejestracja: czw 28 wrz 2006, 10:14
Imię: Jacek
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Sopot
Kontakt:

Post autor: mors » wt 23 lut 2010, 01:36

A'rtino pisze:Dobrze, wezmę sobie do serca Twoja radę.
tak na "sucho"? :biggrin nie da rady, musimy to opić :evil ja stawiam
alkohol - nawet pity bez umiaru, nie przyćmi bólu po stracie przyjaciela... 16.10.2007 ROADS

Awatar użytkownika
Arnold
ostry klepacz
ostry klepacz
Posty: 2423
Rejestracja: pt 29 sty 2010, 21:56
Imię: Arnold
województwo: opolskie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Opole
Kontakt:

Post autor: Arnold » wt 23 lut 2010, 01:44

mors pisze:cały samochód łącznie z silnikiem można było rozebrać za pomocą dwóch kluczy. Wszystkie śruby miały gwint M10, a tylko świece M18 :biggrin
Czytałem kiedyś. Szacunek dla Pana Tańskiego.
mors pisze:jest wspaniała książka śp. inż. Witolda Rychtera "Moje dwa i cztery kółka" o polskiej motoryzacji przed wojną także motocyklowej - jest tam wiele ciekawych wiadomości o inż. Tańskim. POLECAM

Poszukam.
tak na "sucho"? :biggrin nie da rady, musimy to opić :evil ja stawiam
Mieszkamy na dwóch końcach Polski, ale przyjmuję zaproszenie. :D Kiedyś na jakimś zlocie.

Która to już jest? 1:45. Aha. To ja już kończę bo jutro (dzisiaj?) do szkoły. :D
Obrazek

Jak głupio pieprzę, to wybaczcie mi, ale jestem po kilku głębszych. :szczerbaty

Awatar użytkownika
mors
stary wyjadacz
stary wyjadacz
Posty: 3001
Rejestracja: czw 28 wrz 2006, 10:14
Imię: Jacek
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Sopot
Kontakt:

Post autor: mors » wt 23 lut 2010, 01:49

im dalej mieszkamy tym większa szansa na spotkanie :biggrin chętnie się karnę do Opola aby wypić browarka z przyszłym konstruktorem silników do VFRy - przy okazji szepnę po znajomości co by mnie w następnej VFRze kręciło :biggrin
alkohol - nawet pity bez umiaru, nie przyćmi bólu po stracie przyjaciela... 16.10.2007 ROADS

Awatar użytkownika
slimak
klepacz
klepacz
Posty: 1135
Rejestracja: pn 05 sty 2009, 19:25
Imię: Marcin
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: ROBUŃ okolice Kołobrzegu

Post autor: slimak » wt 23 lut 2010, 09:22

mors, czytam Twoje posty i tak sie zastanawiam czego TY chłopie nie wiesz.
Szacun za wiedze 8)
ZKL

Awatar użytkownika
szaba
bywalec
bywalec
Posty: 43
Rejestracja: ndz 01 mar 2009, 16:29
Imię: Krzysztof
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Niepołomice/Sandomierz

Post autor: szaba » wt 23 lut 2010, 22:25

mors pisze:Jeśli chcesz być inżynierem - to albo dobrym, albo wcale
« « « « « AMEN » » » » »

Awatar użytkownika
mors
stary wyjadacz
stary wyjadacz
Posty: 3001
Rejestracja: czw 28 wrz 2006, 10:14
Imię: Jacek
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Sopot
Kontakt:

Post autor: mors » śr 24 lut 2010, 13:02

ślimak - złośliwi twierdzą, że mors zna się tylko na wszystkim i na niczym więcej :evil

ale nie słuchaj złośliwych :biggrin

a teraz poważnie :evil - to tylko takie wrażenie bo staram się nie wypowiadać na tematy na których się nie znam (staram się - tzn. nigdy tego nie robię :biggrin )

a teraz juz całkiem poważnie :evil - jako młody chłopak (jeszcze nie było na tym świecie węgla i ropy naftowej, a po Marszałkowskiej bez krępacji przechadzały się dinozaury skubiąc skrzypy i widłaki rosnące wokół Pałacu Kultury) przeczytałem wspomnianą książkę o inż. Tańskim i zostałem jego idolem :evil - wtedy postanowiłem, że spróbuję mu dorównać chociaż w jakimś tam ułamku procenta i nigdy na niwie zawodej nie będę odpie.dalał fuszerki.
Było to o tyle łatwe, ze jak się studiuje budowę okrętów to jest to zimny wychów inżynierów - nie ma taryfy ulgowej przez 5 lat, a podczas praktyki na statku trudno nie nabrać dobrych nawyków.

SOWA śpiewa taką fajną piosenkę:

"... hej me Bałtyckie Morze,
wdzięczny Ci jestem bardzo,
toś Ty mnie wychowało, toś Ty mnie wychowało
szkołęś mi dało twardą "

morze daje w kość, czasem w dupę, ale z pożytkiem dla pacjenta :biggrin - mam nadzieję :evil
alkohol - nawet pity bez umiaru, nie przyćmi bólu po stracie przyjaciela... 16.10.2007 ROADS

Awatar użytkownika
MadziX
stary wyjadacz
stary wyjadacz
Posty: 3123
Rejestracja: pn 01 maja 2006, 22:08
Imię: Magdalena
Płeć: Kobieta
Lokalizacja: GDAŃSK
Kontakt:

Post autor: MadziX » śr 24 lut 2010, 14:30

potwierdzam - nasz mors to bardzo mądra bestia i nawet na wyjazdach wakacyjnych udziela wykładów - np z fotografiki itd itp :mrgreen:
jeden taki wykład został nawet uwieczniony na fotografii :twisted: :biggrin
Obrazek

Awatar użytkownika
mors
stary wyjadacz
stary wyjadacz
Posty: 3001
Rejestracja: czw 28 wrz 2006, 10:14
Imię: Jacek
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Sopot
Kontakt:

Post autor: mors » pt 26 lut 2010, 00:40

nie nie nie to nie było tak - ja wtedy czyściłem zaparowane szkiełko :evil

ech nie wspominaj na głos tych pięknych czasów bo żal serce ściska i łzy cisną się do oczu jak pensjonarce :cry suszyliśmy wtedy na trawie mokre ciuchy po poprzednim zapindalaniu w deszczu i mądry mors nie ubrał jak wszyscy prezerwatywy i zbierał do butów wodę :evil

qrcze chyba se popatrzę teraz na te fotki, lae co tam Maroko coraz bliżej :biggrin już zbieram banany dla małp w Gibraltarze :biggrin
alkohol - nawet pity bez umiaru, nie przyćmi bólu po stracie przyjaciela... 16.10.2007 ROADS

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 30 gości