Wycieczka po skandynawii -szukam zainteresowanych.

Masz pomysł na jakieś nocne latanie? Propozycję wycieczki? Pisz tutuaj :)
Awatar użytkownika
mors
stary wyjadacz
stary wyjadacz
Posty: 3001
Rejestracja: czw 28 wrz 2006, 10:14
Imię: Jacek
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Sopot
Kontakt:

Post autor: mors » śr 20 sty 2010, 10:14

Z okazji napisania 1627 - postu :biggrin chciałbym przypomnieć lub poinformować, że 28 listopada 1627 roku miała miejsce bitwa morska pomiędzy flotą polską i szwedzką.

Bitwa ta znana jest jako Bitwa pod Oliwą - była to pierwsza wielka i chyba największa morska wiktoria Polskiej Marynarki Wojennej w całej naszej historii. :biggrin

Co prawda nasza flota była liczniejsza: 10 okrętów polskich przeciwko 6 szwedzkim, 179 dział polskich na 140 szwedzkich, ale Szwedzi byli jednak bardziej doświadczeni na morzu - nasza flota była młoda i dość nieostrzelana.
Szwedzi wystawili 5 galeonów na 4 polskie. Co prawda wypornością największe polskie były wypornościowo większe niż szwedzkie:

- Święty Jerzy (Sankt Georg) - galeon, 31 dział, 400 t
- Król Dawid (König David) - galeon, 31 dział, 400 t

Szwedzi:

- Tigern - galeon, 22 działa, 320 t
- Solen - galeon, 38 dział, 300 t

ale salwa burtowa z Solena była zdecydowanie silniejsza od salwy z każdego polskiego okrętu.

Flotą polską dowodził (w zastępstwie niedysponowanego admirała Wilhelma Appelmana) kolektyw :twisted: pod przewodem admirała Arenda Dickmanna - uhonorowanego ulicą w Gdańsku :biggrin )

Bitwa tak ogólnie to były dwa osobne starcia - admiralskiego "Tigerna" z polskim okrętem admiralskim "Rycerzem Świętym Jerzym" i "Wodnika" z najwiekszym szwedzkim "Solenem".

Po obowiązkowej wymianie salw Polacy zdając sobie sprawę z potegi szzwedzkiej artylerii ruszuli do abordażu (pewnie chcieli wykorzystać kartki na gwałt :biggrin )

"Panna Wodna", ostrzelała "Tigerna" od rufy :evil (nie wierz nigdy kobiecie - szczególnie gdy panna :evil ). Po zaciętej walce "Tigern" został zdobyty przez żołnierzy polskich - :biggrin .

Z "Solenem" było dużo trudniej i może nie byłoby z Wodnikiem zbyt wesoło gdyby nie pomoc niewielkiego okrętu "Biały Lew" (szkoda, ze nie "mors" ). Gdy już nasi wdarli się na pokład szwedzkiego okrętu sprawa była przesądzona - wysiekliby Szwedów do nogi ale szwedzki szyper widząc porażkę uciekł do prochowni i ją podpalił. Większa część POlaków i część Szwedów salwowała sie ucieczką na pokład Wodnika. Kto nie zdążył zginął w potężnej eksplozji amunicji, która rozerwała szwedzki galeon na strzępy (oryginalny film z tego zdarzenia jest na youtube: www.youtube.com/solen-explosion-oliva-1627 ).
Reszta floty szwedzkiej widząc co się dzieje narobiła w pludry i dała klasycznego dyla :evil
a Polacy odholowali zdobytego "Tigerna" do twierdzy w Wisłoujściu - (współcześnie jedynego takiego zabytku w Europie - polecam
http://www.mhmg.gda.pl/index.php?oddzial=7

Podsumowanie:

od przypadkowej salwy z "Pelikana" już po zakończeniu bitwy ginie admirał Arend Dickmann,
Szwedzki wiceadmirał Nils Stiernsköld zmarł wkrótce wskutek odniesionych ran - ( miał tylko podstawowe ubezpieczenie w NFZ i lekarz ostatniego kontaktu nie zdążył na czas :biggrin )
Obaj admirałowie zostali pochowani z najwyższymi honorami w Bazylice Mariackiej - (największa W Europie Bazylika zbudowana z cegieł - gorąco polecam )

Bitwa nie miała większego znaczenia militarnego - chociaż na pewien czas odblokowała port w Gdańsku, ale pokazała Polakom, ze niezwyciężonych dotąd na morzu Szwedów można pobić i została skutecznie wykorzystana propagandowo na dworach europejskich. Ukuto chłyt reklamowy, ze "28 listopada nad Gdańskiem Słońce zaszło w południe" - Solen to po szwedzku - Słońce :biggrin (Kolczyk - potwierdzi)

jedziemy do Szwecji ( i Dunii) więc może kawałek wspólnej historii przyda się, aby zrozumieć czemu mors pierze po pysku każdego napotkanego Szweda, który nie odda mu dobrowolnie klluczyków od volvo czy Saaba :evil , a Szwedki (co ładniejsze) traktuje... hmmm nawet bez kartek... :evil


sami doceńcie czy to jest OffTopLEss :evil
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
alkohol - nawet pity bez umiaru, nie przyćmi bólu po stracie przyjaciela... 16.10.2007 ROADS

Awatar użytkownika
mors
stary wyjadacz
stary wyjadacz
Posty: 3001
Rejestracja: czw 28 wrz 2006, 10:14
Imię: Jacek
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Sopot
Kontakt:

Sensacje XVIII wieku :)

Post autor: mors » śr 20 sty 2010, 10:26

i jeszcze mała ciekawostka, o której mało kto wie :biggrin

obserwacja na morzu jest utrudniona ze względu na krzywiznę kuli ziemskiej. Im wyżej znajduje się obserwator tym większe ma pole obserwacji i jej zasięg.
Taka informacja może mieć podczas bitwy decydujące znaczenie. Wiemy gdzie jest przeciwnik, a on może nie znac naszego położenia więc można go zaskoczyć z opuszczonymi pludrami :biggrin
Na morzu okręt o wyższych masztach ma przewagę nad niższym.

Polacy wpadli na genialny pomysł i wykorzystali najwyższe okoliczne wzniesienie tzw Wzgórze Pachołek (dawniej Góra Pachołek) Tam umieścili punkt obserwacyjny i za pomocą systemu flag informowali Dowódcę Floty o poczynaniach Szwedów. W tej sytuacji Admirał Dickmann był lepiej poinformowany o całosci sytuacji niż Szwedzi - :biggrin

Takie cwane gapy :evil

dzisiaj stoi tam wieża widokowa - gorąco polecam (dwa kroki od ZOO w Oliwie) :biggrin
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
alkohol - nawet pity bez umiaru, nie przyćmi bólu po stracie przyjaciela... 16.10.2007 ROADS

Awatar użytkownika
mors
stary wyjadacz
stary wyjadacz
Posty: 3001
Rejestracja: czw 28 wrz 2006, 10:14
Imię: Jacek
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Sopot
Kontakt:

Post autor: mors » śr 20 sty 2010, 10:56

Taaa galeon przepiękny - jesli mówisz o Vasie z 1628 roku.

Robi wrażenie... najbardziej indolencja konstruktorów :evil okręt zatonął w kilkadziesiąt minut po wypłynięciu z doku wskutek popełnionych kardynalnych błędów projektowych. Utracił stateczność i przewrócił się poszedł na dno razem z częścią załogi. Przepłynął ledwie milę.

Zbyt wysoki, zbyt małe zanurzenie, zbyt wysoko środek ciężkości - zgroza :twisted:
Panie Henriku Hybertssonie - Duńczyku trzeba było w szkołę nie rzucać kamieniami gdy było o wysokości metacentrycznej :evil

Oglądaliśmy go z Wasylem kilka lat temu - jest na nim sporo antypoloników więc nie ma co się nad nim spuszczać tylko trza ten wrak spalić :evil

Był rzeczywiście 4 razy większy od Solena który wyleciał pod Oliwą na krótki lot nad Zatoką :biggrin

Można długo gdybać nad przyczyną katastrofy, ale pierwszą z nich to pazerność Szwedów.

Chcieli dużą ilość dział umieścić na wysokich pokładach - ma to swoje plusy podczas walki, ale trzeba to zrównoważyć balastem na dnie okrętu- to powoduje zmniejszenie ładowności.

O grodziach wodoszczelnych wtedy nie wiedziano, a podczas dziewiczego rejsu na oczach licznie zgromadzonej gawiedzi - otwarto furty burtowe i wytoczono działa, aby zademonstrować potęgę artylerii. To również pogorszył stateczność, a po silnym przechyle gdy podniesiono żagle przez otwarte furty wlała się do kadłuba woda.
Teoretycznie powinna ona dociążyć okręt, ale powierzchnia swobodna przelewająca się z burty na burtę jest jedną z gorszych rzeczy, aby utrzymać stateczność jednostki.
Spytajcie Arturo - on z tego we wtorek zdaje egzamin :biggrin

Jest jeszcze jedno ciekawe polonicum w tej historii - oskarżano wtedy polskich agentów o ingerencję w plany, ich zmianę i zmianę pewnych danych dotyczących kadłuba co spowodowało katastrofę :biggrin mnie się ta wersja agenta 07 zgłoś się baaardzo podoba chcociaż jak się popełniło błąd i szukają winnych to najłatwiej zwalić na "uciekającego królika" :evil
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
alkohol - nawet pity bez umiaru, nie przyćmi bólu po stracie przyjaciela... 16.10.2007 ROADS

Awatar użytkownika
mors
stary wyjadacz
stary wyjadacz
Posty: 3001
Rejestracja: czw 28 wrz 2006, 10:14
Imię: Jacek
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Sopot
Kontakt:

Post autor: mors » śr 20 sty 2010, 11:05

Art - konstruktorzy galeonu Vasa umieścili pod latrynami okrętu (czyli mówiąc prosto pod kiblami) rzeźby przedstawiające polską szlachtę - efekty pracy kiszek szwedzkich marynarzy leciały prosto na głowy naszego establiszmentu :biggrin

nadal jesteś tak zachwycony Szwedami, Szwecją i tą drewnianą kupą złomu :biggrin SPALIIIIĆ!!! :evil

Do tej pory w muzeach Szwecji są zabytki zrabowane w Polsce podczas Potopu - weżcie duże kufry na wyjazd. Przywieziemy z powrotem co nasze.

Nie chce im się pracować, a przecież ARBEIT MACHT FREI - :evil
alkohol - nawet pity bez umiaru, nie przyćmi bólu po stracie przyjaciela... 16.10.2007 ROADS

Awatar użytkownika
igor
klepacz
klepacz
Posty: 1051
Rejestracja: śr 17 paź 2007, 17:02
Imię: Igor
województwo: mazowieckie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Piaseczno
Kontakt:

Post autor: igor » śr 20 sty 2010, 13:08

ale się rozmarzyłeś... :roll: zostaw tylko trochę zabytków bo ja ruszam w połowie czerwca 8)

Awatar użytkownika
igor
klepacz
klepacz
Posty: 1051
Rejestracja: śr 17 paź 2007, 17:02
Imię: Igor
województwo: mazowieckie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Piaseczno
Kontakt:

Post autor: igor » śr 27 sty 2010, 14:47

skorzystalem z podanych linkow i zalogowalem sie na szwedzkie forum vfr. byc moze znajda sie jacys mili ludzie ktorzy beda was chcieli przyjac z otwartymi ....mi :roll: dam znac jak sie rozwija sytuacja.

linka: http://www.vfr-forum.se/viewtopic.php?t=2895

Awatar użytkownika
Art
klepacz
klepacz
Posty: 768
Rejestracja: sob 19 lip 2008, 10:06
Imię: Artur
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: Art » śr 27 sty 2010, 20:38

mors pisze:nadal jesteś tak zachwycony Szwedami, Szwecją i tą drewnianą kupą złomu SPALIIIIĆ!!!
Nadal, za ich drogi, hokej, podejście do życia.
Opłynałem cały Bałtyk dookoła żaglówką - i do końca zycia będę pamietał małe miejscowości , choć może bardziej - osady umiejscowione na małych wysepkach.
Małe piękne wysepki gdzieś w poblizu Graso
Nastrój jaki tam panował przypominał mi to co widzielismy w " Przystanku Alaska"
Ehhhh czemu my czegos takiego nie mamy
Beyond the Grabówek sky

Awatar użytkownika
Art
klepacz
klepacz
Posty: 768
Rejestracja: sob 19 lip 2008, 10:06
Imię: Artur
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: Art » śr 03 lut 2010, 16:50

mors pisze:Art - jest niereformowalny piszemy o unikaniu OffTopLessa w głównym wątku i przejściu z dywagacjami na wątek umieszczony w OT a ten swoje
to tak na zamknięcie tego offtopa:
Czy o wyprawie do skandynawii jest np to:
mors pisze:jeszcze mała ciekawostka, o której mało kto wie
..
W tym temacie mam wrażenie sa same ooffftopy :)
Byc może powinienem zmienić dilera ale nie bardzo rozumiem o co kaman:
mors pisze:i wyjaśnię Ci subtelną różnicę pomiędzy ładnym landszaftem, a sqr.ysyństwem w genach, które trzeba tępić płomieniem i żelazem... znaczy ogniem i Mieciem
Beyond the Grabówek sky

Awatar użytkownika
Kornik
ostry klepacz
ostry klepacz
Posty: 2147
Rejestracja: ndz 11 lis 2007, 23:42
Imię: Marcin
województwo: mazowieckie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Kornik » pn 15 lut 2010, 21:31

No najwyższa pora zacząć pieniążki odkładać na nowe tarcze hamulcowe przed wyjazdem i chyba na nową lampe bo ta moja to jest bardziej symetryczna niż prawostronna a własciwie to jest bardziej lewostronna :P
Na szczęście pracujesz całe życie, a na nieszczęście sekundę.

Honda VFR800 (1999) - Sprzedana (Poszukiwana)
Honda CRF1000L Africa Twin Adventure Sports DCT
Toyota CHR Hybrid

Awatar użytkownika
benito
ostry klepacz
ostry klepacz
Posty: 2333
Rejestracja: śr 28 mar 2007, 12:10
Imię: Jarek
województwo: mazowieckie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: benito » wt 16 lut 2010, 09:13

Proponuje wszystkim, ktorzy maja glosne wydechy, aby na wyjazd zaopatrzyly sie raczej w seryjne, bo w Skandynawii mocno zwracaja na to uwage, a mandaty sa wysokie.
Honda VFR800 - RC46 - `98
Honda VTR1000SP1 - RC51 - `00
KTM LC4 640 SM - `04
Honda CBR 929 - SC44 - `01
Yamaha WR 426 F - `01
Aprilia Tuono - `06
BMW K1200S - `05

Awatar użytkownika
Kornik
ostry klepacz
ostry klepacz
Posty: 2147
Rejestracja: ndz 11 lis 2007, 23:42
Imię: Marcin
województwo: mazowieckie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Kornik » wt 16 lut 2010, 09:39

uff mam idealnie 96 dB :D
Na szczęście pracujesz całe życie, a na nieszczęście sekundę.

Honda VFR800 (1999) - Sprzedana (Poszukiwana)
Honda CRF1000L Africa Twin Adventure Sports DCT
Toyota CHR Hybrid

Awatar użytkownika
Kornik
ostry klepacz
ostry klepacz
Posty: 2147
Rejestracja: ndz 11 lis 2007, 23:42
Imię: Marcin
województwo: mazowieckie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Kornik » pn 22 lut 2010, 14:55

1. Wasyl + 1
3. Robert
4. Marco
5. Sowa+1
7. Kornik (Daga jest niepewna bo może mieć wtedy obronę)
9. mors z Plecakiem
11. Ruda i Piotr
13. Zuzia
14. jogesM3M
15. Marzenka + Stasiek
17. Michał i Ania
18. Dagon+Iza
20. pastor
21. Arczi
22. Karol 656
23. Klosiewi+1 ( wstydził się wpisać ) :grin:
Na szczęście pracujesz całe życie, a na nieszczęście sekundę.

Honda VFR800 (1999) - Sprzedana (Poszukiwana)
Honda CRF1000L Africa Twin Adventure Sports DCT
Toyota CHR Hybrid

Awatar użytkownika
WiktorVFR
klepacz
klepacz
Posty: 1452
Rejestracja: wt 05 cze 2007, 08:32
Imię: Wiktor
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Ipswich, Suffolk
Kontakt:

Post autor: WiktorVFR » pn 22 lut 2010, 15:23

IMO Wasyl nie popisałes sie wybierajac termin wiesz czemu? :evil:

Awatar użytkownika
mors
stary wyjadacz
stary wyjadacz
Posty: 3001
Rejestracja: czw 28 wrz 2006, 10:14
Imię: Jacek
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Sopot
Kontakt:

Post autor: mors » pn 22 lut 2010, 16:49

Q R W A - odpowiem za Wasyla,

WASYL OBDZWONIŁ WSZYSTKICH ŚWIĘTYCH W STOLYCY I OKOLYCY Z PROŚBĄ O INFORMACJE:


W JAKIM TERMINIE BĘDZIE CZD?


ABY DOSTOSOWAĆ TERMIN SKANDYNAWII DO IMPREZY.
I CO SIĘ DOWIEDZIAŁ?
CH...A SIĘ DOWIEDZIAŁ

DO TEJ PORY CZD BYŁO ORGANIZOWANE W PIERWSZY WEEKEND PO 1 CZERWCA.
NIE MAJĄC INFORMACJI KIEDY KTOŚ PODEJMIE DECYZJĘ O USTALENIU TERMINU CZD - WYBRAŁ TERMIN TYDZIEŃ PRZED 1 CZERWCA, ABY SKANDYNAWIA NIE KOLIDOWAŁA.

NA WYJAZD DO SKANDYNAWII LUDZIE MUSIELI ZAREZERWOWAĆ SOBIE URLOPY W PRACY - W WIELU FIRMACH ROBI SIĘ TO NA POCZĄTKU ROKU.
WASYL JAKO CZŁOWIEK ODPOWIEDZIALNY PLANOWAŁ IMPREZĘ Z DUŻYM WYPRZEDZENIEM - TAK SIĘ TO POWINNO ROBIĆ, A NIE ZWLEKAĆ I POTEM ZARZUCAĆ KOMUŚ, ŻE USTALA KOLIDUJĄCY TERMIN.

RADZĘ SPOJRZEĆ KIEDY USTALONO TERMIN SKANDYNAWII, A KIEDY CZD I KTO TU USTALA KOLIDUJĄCE TERMINY.

MYŚLENIE NIE BOLI

tak a propos to proponuje przeprosić Wasyla
alkohol - nawet pity bez umiaru, nie przyćmi bólu po stracie przyjaciela... 16.10.2007 ROADS

Awatar użytkownika
wasyl
stary wyjadacz
stary wyjadacz
Posty: 3148
Rejestracja: pn 12 lut 2007, 21:19
Imię: Daniel
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Gdańsk
Kontakt:

Post autor: wasyl » czw 04 mar 2010, 09:18

Do rezerwacji miejsc podać

Imię Nazwisko
nr rejestracyjny pojazdu
Jestem skromnym człowiekiem-a o swojej skromności mogę godzinami napierd.....

Nigdy nie jeździj szybciej, niż potrafi latać Twój anioł stróż !!!

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 27 gości