dobra rada

Macie problem z elektryką VFR? Zapraszam tutaj
Awatar użytkownika
olo
klepacz
klepacz
Posty: 1519
Rejestracja: pt 02 gru 2005, 21:33
Imię: Olek
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Rybnik
Kontakt:

dobra rada

Post autor: olo » sob 14 lis 2009, 23:50

Od jakiegoś czasu słabiutko kręcił mi rozrusznik, aku dwuletni w - wydawało by się - doskonałej kondycji podładowany, cieplutki prosto z domciu a moto nie chce palić. Myślałem że problem jest w połączeniach na kablach albo co gorsza w rozruszniku ale zdarzyła sie okazja zamotowania innej baterii. Skorzystałem, bez wiekszej wiary w powodzenie wcisnąłem przycisk rozrusznika i..... zagadała w sekundzie ! Zaraz otworzyłem mój BEZOBSŁUGOWY akumulator i co sie okazało - suchutko !!!!!!!! Wniosek: uważam że warto w KAŻDYM aku przynajmnie raz w roku sprawdzić poziom elektrolitu bo......ubywa :neutral: Przecież bateria musi mieć odpowietrzające otwory jakieś bo gdyby nie, to na zdrowie by jej to nie wyszło a skoro ma dziurki to już sobie po troszeczku woda odparuje i......
VFR-OC Poland, South Park section, MTZ sub-section :-)

Awatar użytkownika
juhass
pisarz
pisarz
Posty: 332
Rejestracja: wt 20 maja 2008, 08:39
Imię: Tomasz
województwo: śląskie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Gliwice

Post autor: juhass » ndz 15 lis 2009, 00:55

Olo miałem dokładnie to samo we wrześniu jakoś...
Aku ma roczek- kupiłem wtedy jakiś taki tani niby bezobsługowy. W tym roku we wrześniu moto zaczęło mi kasować przebiegi i zegarek przy uruchomieniu- pomyślałem- znów regulator? przecież rok temu zmieniałem. Ale po sprawdzeniu ładowania okazało się że regulator jest git. Podejrzenie padło na akumulator- otwarłem pokrywę na której było napisane Do not open ;-) i... sucho. Na szczęście płyty się nie zasiarczyły i po dolaniu destylowanej i naładowaniu małym prądem aku służy wciąż dzielnie. Paradoksalnie taką samą sytuację miałem w aucie parę miesięcy wcześniej- też wystarczyło uzupełnić i naładować. :)

sebcio
teksciarz
teksciarz
Posty: 162
Rejestracja: sob 18 paź 2008, 17:13
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: olszyna
Kontakt:

Post autor: sebcio » ndz 15 lis 2009, 10:45

A jak jest z żelowymi???

Awatar użytkownika
slimak
klepacz
klepacz
Posty: 1135
Rejestracja: pn 05 sty 2009, 19:25
Imię: Marcin
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: ROBUŃ okolice Kołobrzegu

Post autor: slimak » ndz 15 lis 2009, 20:45

koleś zalał też zelowy i lata do tej pory
ZKL

MARCO
klepacz
klepacz
Posty: 1029
Rejestracja: pt 23 cze 2006, 18:54
Płeć: Mężczyzna

Post autor: MARCO » ndz 15 lis 2009, 20:57

...co wy gadacie od kiedy to uzupełnia się suche akumulatory? wlejcie elektrolitu to zobaczycie jak puchną...

Tomotom
bywalec
bywalec
Posty: 28
Rejestracja: wt 19 maja 2009, 18:47
Imię: Tomek
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Tomotom » ndz 15 lis 2009, 21:38

Mam bezobsługowy otwierałem go i jest suchy a w pewnym artykule pisze tak:

"Tak zwane baterie bezobsługowe wydają się być pozbawione korków ,jednak i tak muszą mieć otwory umożliwiające wymianę gazów .Otóż termin "bezobsługowy" zastosowano dość niefortunnie ,nieco na wyrost i nie należy rozumieć go dosłownie. W porównaniu ze swym poprzednikiem wymaga znacznie mniej uwagi ,a zawdzięcza to pracy chemików i konstruktorów .Efektem ich wysiłków są znacznie mniejsze ubytki elektrolitu (spowodowane odparowaniem wody z roztworu) co pozwala ograniczyć czynności obsługowe do minimum .Jednak dbałość o to ,by płyty były całkowicie zanurzone w elektrolicie ,nadal pozostaje podstawowym obowiązkiem użytkownika" .

No to chyba mam rozumiec ze trzeba dolac wody ponad płyty. Sprawdzic nie zaszkodzi.

MARCO
klepacz
klepacz
Posty: 1029
Rejestracja: pt 23 cze 2006, 18:54
Płeć: Mężczyzna

Post autor: MARCO » ndz 15 lis 2009, 21:44

...a jak przechylisz suchy, nowy aku to coś się z niego wylewa? ...niesądze :twisted:

Awatar użytkownika
olo
klepacz
klepacz
Posty: 1519
Rejestracja: pt 02 gru 2005, 21:33
Imię: Olek
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Rybnik
Kontakt:

Post autor: olo » ndz 15 lis 2009, 21:47

MARCO, nie mówimy o suchych tylko o "bezobsługowych" np. - jak w moim przypadku - kupiony sucho ładowany z baterią elektrolitu osobno. Po zalaniu i odczekaniu kilku minut aku jest gotowy do użycia...
VFR-OC Poland, South Park section, MTZ sub-section :-)

MARCO
klepacz
klepacz
Posty: 1029
Rejestracja: pt 23 cze 2006, 18:54
Płeć: Mężczyzna

Post autor: MARCO » ndz 15 lis 2009, 21:50

...zasada jest taka: ma wężyk do zrzutu tego co odparowuje - dolewamy wody, nie ma wężyka - nie da rady reanimować....

Awatar użytkownika
olo
klepacz
klepacz
Posty: 1519
Rejestracja: pt 02 gru 2005, 21:33
Imię: Olek
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Rybnik
Kontakt:

Post autor: olo » ndz 15 lis 2009, 21:59

Tomotom pisze:"Tak zwane baterie bezobsługowe wydają się być pozbawione korków ,jednak i tak muszą mieć otwory umożliwiające wymianę gazów .Otóż termin "bezobsługowy" zastosowano dość niefortunnie ,nieco na wyrost i nie należy rozumieć go dosłownie. W porównaniu ze swym poprzednikiem wymaga znacznie mniej uwagi ,a zawdzięcza to pracy chemików i konstruktorów .Efektem ich wysiłków są znacznie mniejsze ubytki elektrolitu (spowodowane odparowaniem wody z roztworu) co pozwala ograniczyć czynności obsługowe do minimum .Jednak dbałość o to ,by płyty były całkowicie zanurzone w elektrolicie ,nadal pozostaje podstawowym obowiązkiem użytkownika" .
No cóż, powyższy cytat brzmi całkiem logicznie i przypadkiem dokładnie pokrywa sie z - moją - rzeczywistością... Nie kłóćmy się ślimaczku...
VFR-OC Poland, South Park section, MTZ sub-section :-)

Awatar użytkownika
goman
pisarz
pisarz
Posty: 385
Rejestracja: pn 20 lip 2009, 21:41
Imię: Tomek
województwo: lubuskie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: zielona góra
Kontakt:

Post autor: goman » ndz 15 lis 2009, 22:21

co wy pitolicie :)
jak jest suchy bezobsługowy to tam nic nie dolejesz...
przecież na starcie go zakorkowałeś na amen i go nie otworzysz

Awatar użytkownika
Ketchup
klepacz
klepacz
Posty: 571
Rejestracja: śr 25 paź 2006, 20:05
województwo: lubuskie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Chocicz

Post autor: Ketchup » ndz 15 lis 2009, 22:37

aku bezobsługowe jest tak zrobione, że nie dolewa się do niego absolutnie niczego (oczywiście po wlaniu na początku elektrolitu i zatkaniu aku korkami)

- jeżeli je ktoś otworzył - to śmiało już może wywalić na śmieci bo niedługo zdechnie;

- a jeżeli ktoś je otworzył, dolał wody i aku dalej działa - to został po prostu nabity w butelkę przy kupnie, pewnie jakaś cwana firma w opakowania do aku bezobsługowe (lub podobne) pakuje płyty do akumulatorów obsługowych;

- jak ktoś nie wierzy to proszę w necie sobie poszukać materiałów - inny skład płyt, elektrolitu, separatory, konstrukcja skrzynki aku bezobsługowego pozwalająca na skraplanie gazów powstających przy eksploatacji itd


pozdro
Jak do baku to tylko nitroglicerynometanol

Awatar użytkownika
Damo 88
klepacz
klepacz
Posty: 1101
Rejestracja: sob 11 kwie 2009, 01:05
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Wrocek

Post autor: Damo 88 » ndz 15 lis 2009, 22:59

Ketchup to ma Sens :idea:

Awatar użytkownika
olo
klepacz
klepacz
Posty: 1519
Rejestracja: pt 02 gru 2005, 21:33
Imię: Olek
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Rybnik
Kontakt:

Post autor: olo » wt 17 lis 2009, 07:11

Ketchup pisze: jeżeli je ktoś otworzył - to śmiało już może wywalić na śmieci bo niedługo zdechnie;
poproszę o logiczne uzasadnienie, wszak to tylko plastikowe korki w innej formie...
VFR-OC Poland, South Park section, MTZ sub-section :-)

Awatar użytkownika
Ketchup
klepacz
klepacz
Posty: 571
Rejestracja: śr 25 paź 2006, 20:05
województwo: lubuskie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Chocicz

Post autor: Ketchup » wt 17 lis 2009, 09:31

olo pisze:
Ketchup pisze: jeżeli je ktoś otworzył - to śmiało już może wywalić na śmieci bo niedługo zdechnie;
poproszę o logiczne uzasadnienie, wszak to tylko plastikowe korki w innej formie...
jak już wcześniej pisałem, konstrukcja obudowy pozwala na skraplanie się gazów powstałych podczas eksploatacji aku, więc jest to raczej "środowisko" zamknięte - a otwarcie korków spowoduje zaburzenie tych procesów.

A tak btw to te korki są celowo tak zrobione, żeby ich nie otwierać - i tu powinna być *

* - nie dotyczy POLAKÓW :mrgreen:

pzdro
Jak do baku to tylko nitroglicerynometanol

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 7 gości