Pomiar poziomu hałasu - teoria
- WiktorVFR
- klepacz
- Posty: 1452
- Rejestracja: wt 05 cze 2007, 08:32
- Imię: Wiktor
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Ipswich, Suffolk
- Kontakt:
pan policeman popatrzyl i mowi tak :
- hmmm ile tu jest obrotow....o 14 tyś no to prosze go krecic do hmmmmmm no 8 tyś
- ale panie wladzo ja tak nie moge silnik nie rozgrzany...no tak nie mozna
po czym wybuchlo oburzenie nas ok 4 osob tam stojacych i pan policeman oswiadczył:
- ok wiec niech bedzie do 7
tak przebiegała rozmowa na cargo w piatek
wiec on te obroty ma wyssane z palca trzymanego w czarnej dupie
- hmmm ile tu jest obrotow....o 14 tyś no to prosze go krecic do hmmmmmm no 8 tyś
- ale panie wladzo ja tak nie moge silnik nie rozgrzany...no tak nie mozna
po czym wybuchlo oburzenie nas ok 4 osob tam stojacych i pan policeman oswiadczył:
- ok wiec niech bedzie do 7
tak przebiegała rozmowa na cargo w piatek
wiec on te obroty ma wyssane z palca trzymanego w czarnej dupie
- bialy-murzyn
- klepacz
- Posty: 609
- Rejestracja: sob 24 maja 2008, 09:02
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Kraków
- poscig
- klepacz
- Posty: 1361
- Rejestracja: czw 17 sty 2008, 19:43
- Imię: Marek
- województwo: pomorskie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: 3-CITY
- Kontakt:
U mnie w praktyce wygląda to tak:
Pomiary wykonane w garażu i wolne obroty na ssaniu ok.2500obr/min
Wolne obroty miernik- 0.5m od wydechu 102.8 dB
miernik 2m od wydechu 99.8 dB lub z przodu motocykla ok.100dB
obroty w połowie zakresu miernik 0.5m od wydechu 102.8 dB
W moim przypadku hałas był taki sam niezależnie od obrotów silnika,jedynie odległość umieszczenia miernika powodowała różnice w odczycie.
Natomiast wytłumienie wydechu (przykrycie ręką,szmatką) powodowało spadek dB do poziomu 86.7dB
Oczywiście nie poddaje tutaj wątpliwości,że jest to głośny wydech...jedynie stwierdzam jaki poziom hałasu emituje.
Pomiary wykonane w garażu i wolne obroty na ssaniu ok.2500obr/min
Wolne obroty miernik- 0.5m od wydechu 102.8 dB
miernik 2m od wydechu 99.8 dB lub z przodu motocykla ok.100dB
obroty w połowie zakresu miernik 0.5m od wydechu 102.8 dB
W moim przypadku hałas był taki sam niezależnie od obrotów silnika,jedynie odległość umieszczenia miernika powodowała różnice w odczycie.
Natomiast wytłumienie wydechu (przykrycie ręką,szmatką) powodowało spadek dB do poziomu 86.7dB
Oczywiście nie poddaje tutaj wątpliwości,że jest to głośny wydech...jedynie stwierdzam jaki poziom hałasu emituje.
- ppamula
- stary wyjadacz
- Posty: 3542
- Rejestracja: czw 20 lip 2006, 08:12
- Imię: Piotr
- województwo: mazowieckie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Warszawa
Obrońca uciśnionych się znalazł.bialy-murzyn pisze:o ludzką solidarność żeby takim sposobem nie przeszkadzać innym : >
Chciałem tylko zauważyć że jeżdząc na gumie podchodzisz pod paragraf jazdy brawurowej i stwarzanie szczególnego niebezpieczeństwa dla innych użytkowników ruchu, a za to grozi odebranie para jazdy.
Jakoże niedawno zdałeś egzamin powinieneś to wiedzieć.
Czymże jest przekroczenie hałasu wobeć jawnego igrania ze śmiercią (swoją i innych) przy stawianiu na gumie motocyklem do tego nieprzystosowanym na drodze publicznej.
- bialy-murzyn
- klepacz
- Posty: 609
- Rejestracja: sob 24 maja 2008, 09:02
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Kraków
nie znasz mnie, więc możesz sobie mówić a ja i tak wiem swoje : >
przypominam, że Orzyl jezdzi na gumie nagminnie i przyznaje się do stawiania przy światłach - może by Jemu też zasugerować zmiany postawy z powodu własnej suwerrennej świętości, która po prostu kwitnie wśród większości forumowiczów (nikt nigdy nie jechał 200, nikt nigdy nie wyprzedzał na ciągłej ... baaa, i nikt nie przekroczył 50 w obszarze zabudowanym) : >
przypominam, że Orzyl jezdzi na gumie nagminnie i przyznaje się do stawiania przy światłach - może by Jemu też zasugerować zmiany postawy z powodu własnej suwerrennej świętości, która po prostu kwitnie wśród większości forumowiczów (nikt nigdy nie jechał 200, nikt nigdy nie wyprzedzał na ciągłej ... baaa, i nikt nie przekroczył 50 w obszarze zabudowanym) : >
-
- klepacz
- Posty: 812
- Rejestracja: wt 13 lut 2007, 21:41
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Ja to sie tak zastanawiam, ile ty dB Kornik emitujesz podczas snu i czy miesci sie to w ogolnoprzyjetej normie niezalznie od obrotow i czy nie powinienes dowodu stracic?
. No bo Wiktor juz dawno przekroczyl wszelkie dopuszczalne normy i zgodze sie tutaj, ze jest to kwestia istotnie wplywajaca na solidarnosc w VFR-OC
Ale ponoc im glosniej wali, tym grubsza rura. 




- orzyl
- klepacz
- Posty: 1665
- Rejestracja: ndz 01 paź 2006, 16:50
- Imię: Piotrek
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Pruszków
- Kontakt:
misiu kolorowy masz coś do mnie ?bialy-murzyn pisze:nie znasz mnie, więc możesz sobie mówić a ja i tak wiem swoje : >
przypominam, że Orzyl jezdzi na gumie nagminnie i przyznaje się do stawiania przy światłach - może by Jemu też zasugerować zmiany postawy z powodu własnej suwerrennej świętości, która po prostu kwitnie wśród większości forumowiczów (nikt nigdy nie jechał 200, nikt nigdy nie wyprzedzał na ciągłej ... baaa, i nikt nie przekroczył 50 w obszarze zabudowanym) : >
Na zawsze w pamięci Roads - 16.10.2007...
- bialy-murzyn
- klepacz
- Posty: 609
- Rejestracja: sob 24 maja 2008, 09:02
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Kraków
- Groszek
- klepacz
- Posty: 618
- Rejestracja: pt 30 cze 2006, 23:43
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Wawa / V-Boyen
- Kontakt:
Mnie te wyjce denerwują. Gwoździe pod koła bym takim samolubnym durniom popodrzucał. Ja rozumiem ładnie zbasowany delikatnie dudniący, gromiący wydech... ale te porozpruwane hałasujące i smrodzące olejem wydechy mnie denerwują, zwłaszcza wieczorem, kiedy kładę się spać, a takiego delikwenta słyszę z drugiego końca osiedla.
I jestem za pomiarem głośności wydechów i odbieraniem dowodów rejestracyjnych w przypadku rażącego przekroczenia dopuszczalnych norm.
I jestem za pomiarem głośności wydechów i odbieraniem dowodów rejestracyjnych w przypadku rażącego przekroczenia dopuszczalnych norm.
Ostatnio zmieniony ndz 28 cze 2009, 22:44 przez Groszek, łącznie zmieniany 1 raz.
- Yaco
- klepacz
- Posty: 942
- Rejestracja: wt 22 lis 2005, 09:13
- Imię: Jacek
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
A gdzie napisałem, że jeżdżę zgodnie z przepisami? Jeśli odpierd**am i łapią mnie pały, to płacę mandat bez gadania. Proste. Jest ryzyko, jest zabawa. Nikt nie jest święty.WiktorVFR pisze:taaa szczegolnie Yacobialy-murzyn pisze:(nikt nigdy nie jechał 200, nikt nigdy nie wyprzedzał na ciągłej ... baaa, i nikt nie przekroczył 50 w obszarze zabudowanym) : >istota świeta
Nie trawię jedynie biednego, uciskanego motocyklisty na którego uparł się zły policjant. I nie pozwolił mu w nocy zapier.. z przelotem po mieście. Bo przecież motocyklista to ktoś lepszy od całej tej chołoty...
Dlatego nie rozumiem takich tematów. Kornik i reszta, z całym szacunkiem. Chcecie żeby ktoś Was przytulił? Pogłaskał po główce? Latacie z przelotami, to po męsku ponieście tego konsekwencje.
Ostatnio zmieniony ndz 28 cze 2009, 22:17 przez Yaco, łącznie zmieniany 1 raz.
Leję na rzędówki, single i śmierdzące cwajtakty...
Od dzisiaj jeżdżę jak rzodkiewka
Od dzisiaj jeżdżę jak rzodkiewka
- PETER
- stary wyjadacz
- Posty: 4617
- Rejestracja: czw 03 lip 2008, 22:22
- Imię: PIOTR
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: PRUSZKÓW
jak ty to wyczuwasz nie mam pojęcia ,a ja staram się być tolerancyjny ciekawe czy w życiu tez jesteś tak przepisowy i nikomu nie przeszkadzasz.Groszek pisze:smrodzące olejem wydechy mnie denerwują, zwłaszcza wieczorem, kiedy kładę się spać
bialy-murzyn pisze:"nikogo nie znam i zapewne nie poznam " czy nie chcesz poznać nikogo ?skoro tak piszesz
Opcje
Dodaj podpis (może być zmieniony w profilu)
"BO JA JESTEM NIESPOTYKANIE SPOKOINY CZŁOWIEK"
- bialy-murzyn
- klepacz
- Posty: 609
- Rejestracja: sob 24 maja 2008, 09:02
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Kraków
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 35 gości