Koszmarne ststystyki ....Motocykliści gatunek na wyginięciu?

Czyli pokój z serii - "gadajcie o czym chcecie"
Awatar użytkownika
PETER
stary wyjadacz
stary wyjadacz
Posty: 4617
Rejestracja: czw 03 lip 2008, 22:22
Imię: PIOTR
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: PRUSZKÓW

Post autor: PETER » śr 06 maja 2009, 21:38

Nie mówi się to tylko media branżowe a o wypadkach trąbią prawie wszystkie w tym artykule wychodzi ze wypadki wzrosły o ok 5% a ilość jednośladów w ciągu roku wzrosła o ok.40% wnioski ?????????????? :twisted:
"BO JA JESTEM NIESPOTYKANIE SPOKOINY CZŁOWIEK"

jaroslawp
pisarz
pisarz
Posty: 232
Rejestracja: wt 27 sty 2009, 19:51
Imię: Jerry
województwo: zachodniopomorskie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Szczecin

Post autor: jaroslawp » śr 06 maja 2009, 21:57

PETER pisze:w tym artykule wychodzi ze wypadki wzrosły o ok 5% a ilość jednośladów w ciągu roku wzrosła o ok.40% wnioski ?
CZyli albo motocykliści jeżdzą coraz rozssądniej, albo kierowcy samochodów coraz częściej zauważają motocykle. A pewno i jedno i drugie. Miejmy nadzieję, że ta tendencja się utrzyma. :smile:

Fred
ostry klepacz
ostry klepacz
Posty: 2605
Rejestracja: ndz 08 kwie 2007, 20:48
Imię: .
Płeć: Mężczyzna

Post autor: Fred » śr 06 maja 2009, 21:58

Z tego artykułu wychodzi że większość wypadków jest z winy motocyklisty? Ja kiedyś czytałem że na odwrót. No to jak?

A popularne lewoskręty?

Awatar użytkownika
Groszek
klepacz
klepacz
Posty: 618
Rejestracja: pt 30 cze 2006, 23:43
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Wawa / V-Boyen
Kontakt:

Post autor: Groszek » czw 07 maja 2009, 21:45

Winni są motocykliści. Denerwuje mnie to jeczenie, że większość wypadków powodują kierowcy samochodów, a motocykliści to biedne ofiary. Nie oszukujmy się, większość motocyklistów zachowuje się na drodze jak święte krowy (w tym ja). Pewnie tą wypowiedzią się narażę, ale jak jeżdżę samochodem to coraz częściej motocykliści mnie po prostu denerwują!!! Akcja patrz w lusterka - jak kiedyś było mniej motocykli, to może i warto było patrzeć, czy ktoś nie nadjeżdża z tyłu, ale teraz - np. jak jechałem na weekend majowy, to tyle tej szarańczy było, że byłem wręcz zestresowany, czy mi zaraz jakiś nad uchem nie przeleci (do tego te zryte głośne wydechy, które słychać w momencie jak Cię gościu wyprzedza, nagle huk taki, zawału można dostać). Teraz to już trzeba jeździć z nosem w lusterku w zasadzie! Jednym słowem - lary1978 - owszem, kultury brak... ale U MOTOCYKLISTÓW. I wcale nie uważam, że złej opinii o szaleńcach na "motorach" winne są media, i to one kreują taki nasz wizerunek.
PATRZ UWAŻNIE. SPÓJRZ DWA RAZY. SAMOCHODY SĄ WSZĘDZIE.

A co do statystyk i wypadków, temat wyczerpał Kornik w pierwszym poście! ;) :p
:p :)
Pozdrawiam

Awatar użytkownika
adi610
klepacz
klepacz
Posty: 783
Rejestracja: pt 20 cze 2008, 10:38
województwo: podkarpackie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Łańcut
Kontakt:

Post autor: adi610 » czw 07 maja 2009, 22:22

dodam od siebie, ktoś kiedyś powiedział:
Są trzy rodzaje kłamstw: kłamstwa, wierutne kłamstwa i STATYSTYKA ...

uważajcie na siebie

Awatar użytkownika
elco
klepacz
klepacz
Posty: 911
Rejestracja: sob 07 mar 2009, 21:49
Imię: Tomek
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Wałbrzych/Wrocław
Kontakt:

Post autor: elco » czw 07 maja 2009, 23:32

Nikt z nas nie jest bez winy i nieporozumieniem jest upatrywanie jej tylko w kierowcach samochodow.

Na motocyklu trzeba miec oczy dookola glowy i to podwojnie. Uwazajcie !
"Wystarczy by dobry człowiek nie robił nic a zło zatriumfuje" E.Burke.

lary1978
pisarz
pisarz
Posty: 349
Rejestracja: śr 28 maja 2008, 22:04
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: S-EC

Post autor: lary1978 » pt 08 maja 2009, 09:42

i jak zawsze prawda leży po środku ....

Awatar użytkownika
ppamula
stary wyjadacz
stary wyjadacz
Posty: 3542
Rejestracja: czw 20 lip 2006, 08:12
Imię: Piotr
województwo: mazowieckie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: ppamula » pt 08 maja 2009, 12:35

Groszek pisze:jak Cię gościu wyprzedza, nagle huk taki, zawału można dostać
Groszek, zdziadziałeś :shock: :mrgreen:
Ja jestem kierowcą samochodu wiecej niz Ty masz lat, motocykla troche mniej. Ale jadąc katamaranem wiem że wystarczy że nie robię gwałtownych ruchów na jezdni i używam kierunkowskaza jak SYGNALIZATORA ZAMIARU manewru a nie jego wykonania i to wszystkim wystarcza, nawet motocyklistom.
A jak zatrzymuję sie na jezdni przed skrzyżowaniem to z wystarczającym odstępem od stojącego obok.
Po co walczyć z motocyklistami?
Po co walczyć z samochodziarzami?

Awatar użytkownika
Sprzedam BMW Celika
klepacz
klepacz
Posty: 937
Rejestracja: pn 14 kwie 2008, 15:12
Imię: Ania
województwo: mazowieckie
Płeć: Kobieta
Lokalizacja: Kosewko

Post autor: Sprzedam BMW Celika » pt 08 maja 2009, 14:59

Może dużo nie pomykam samochodem ale wiem jedno, jak mnie taki jeden z drugim wyprzedza motocyklem z obydwu stron to tylko wysiąść i dać w gębę :evil:
A kierowcy samochodów tez są od cholery, złośliwi, nieustępujący miejsca(niby z jakiej racji ;) ) zajeżdżanie i inne cuda. Aleee.... edukacja, normalność, spokój i kultura, to nas ratuje! Bo inaczej zawziętosć będzie coraz większa, tylko po co???
Daj żyć sobie i innym ;)
Moczynos w futrze model 2016 help

Awatar użytkownika
Max_lt
teksciarz
teksciarz
Posty: 117
Rejestracja: ndz 31 sie 2008, 10:12
Imię: Michał
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Wiązowna

Post autor: Max_lt » pt 08 maja 2009, 22:03

No, że normalnie to w szoku jestem.
Groszek pisze:Winni są motocykliści. Denerwuje mnie to jeczenie, że większość wypadków powodują kierowcy samochodów, a motocykliści to biedne ofiary. ... (w tym ja).
a to forum w podtytule ma, że dla kogo? może entuzjastów projektu Drogi Tylko Dla Komunikacji Publicznej?
Tak, tak statystyki. Wypadki w większości spowodowane są nadmierną prędkością. I w ten sposób gdy wpadniesz w plamę oleju niesprzątniętą po wypadku to już masz gotowy mandat za niedostosowanie prędkości do warunków (mam taki mogę okazać).

Ale do rzeczy. Naszym zadaniem jest edukować! Grzecznie tłumaczyć. Bo stłuczona lampa równa(?!) stłuczonej głowie. Jako fizycznie słabsi mamy prawo domagać się szacunku, np. takiego jaki w prawie mają piesi. (czemu ten cholerny edytor poprawia na piersi?).

Taki post jak Twój drogi Kolego nadaje się do cytatu w nieżyczliwym medium. Wybraź sobie:

"Nawet sami motocykliści na forach przyznają>>kultury brak... ale U MOTOCYKLISTÓW<<, mamy więc prawo oczekiwać od ustawodawcy zaostrzenia regulacji prawnych dotyczących .... " np. prędkości, ubioru jakiejkolwiek głupoty.

Proponuję opcję edit. Następną prosbę skieruję do adminów.

m.

Awatar użytkownika
Alnitak
pisarz
pisarz
Posty: 212
Rejestracja: wt 01 lip 2008, 13:13
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: K-lc

Post autor: Alnitak » pt 08 maja 2009, 22:20

ppamula pisze:wystarczy że nie robię gwałtownych ruchów na jezdni i używam kierunkowskaza jak SYGNALIZATORA ZAMIARU manewru
Otoz to - w wiekszosci przypadkow na drodze wystarczy chocby odrobina zrozumienia z kazdej ze stron! A czasem tak trudno to zrealizowac...niestety!
Pablo

Awatar użytkownika
Max_lt
teksciarz
teksciarz
Posty: 117
Rejestracja: ndz 31 sie 2008, 10:12
Imię: Michał
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Wiązowna

Post autor: Max_lt » pt 08 maja 2009, 22:25

Oczywiście. Odrobina zrozumienia. Dla każdej ze stron (rozumiem w domyśle drugiej)!
prawda leży po środku
Przepychajmy jednak wahadło w stronę dla moto korzystną a nie przeciwnie!!!
m.

Awatar użytkownika
bialy-murzyn
klepacz
klepacz
Posty: 609
Rejestracja: sob 24 maja 2008, 09:02
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Kraków

Post autor: bialy-murzyn » pt 08 maja 2009, 23:16

jezdzi sie normalnie tylko trzeba umiec prowadzic dialog z uczestnikami ruchu : >

Awatar użytkownika
Groszek
klepacz
klepacz
Posty: 618
Rejestracja: pt 30 cze 2006, 23:43
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Wawa / V-Boyen
Kontakt:

Post autor: Groszek » sob 09 maja 2009, 00:12

Hej Panowie,
chyba za mało precyzyjnie się wypowiedziałem, bo mam wrażenie, że nie do końca zostałem zrozumiany. Ja nie chcę żadnej wojny, nie uważam wręcz, żeby w ogóle była jakakolwiek wojna między kierowcami aut i motocykli. Z tą wojną to było tylko odniesienie do tego, że na motocyklu - jak na wojnie, nie wiesz kiedy Cię trafi.
ppamula, ależ ja też oczywiście przepuszczam motocykle... ba, często nawet próbuję wyczaić gościa czy będzie chciał mnie przeskoczyć z lewej, czy z prawej i móc wyczytać w jego myślach z której strony zrobić mu miejsce. Czego tylko zapragnie. I tak jak mówisz, szosa nie jest miejscem na żadne wojny, wyścigi ani inne takie.
Max_lt, nie mam zamiaru edytować swoich postów. Nie próbuję też przepychać żadnych wahadeł.
Po prostu chodzi mi o to, że nie zgadzam się z tym wybielaniem motocyklistów (widocznym szczególnie na forach motocyklowych, ale i nie tylko). Robienia z motocyklistów ofiar, biedaków, na których samochody ciągle wymuszają pierwszeństwo.
Wszyscy wiemy jaka jest specyfika jazdy motocyklem, i do jakich zachowań dynamika motocykla prowokuje. Po co ściemniać i wygładzać się, że gdyby nie nieuważni kierowcy aut, to ginęłoby dużo mniej motocyklistów, kiedy to nie do końca jest prawda?
Jak ktoś jeździ motocyklem, i ma pretensje do innych kierowców, że go nie zauważają, to może powinien zmienić zainteresowania (samochody cięzarowe są łatwo zauważalne, albo może duże terenówki chociaż, to też ostatnio robi się modne). Ale skoro ktoś jeździ motocyklem, który z natury jest "niewidzialny", to jak mu kierowca samochodu zajedzie drogę, to chyba raczej powinien mieć pretensje bardziej do siebie niż do niego. takie jest moje zdanie. Jeżdżąc motocyklem szczególnie powinniśmy starać się przewidywać zachowania kierowców wokół.
Tak swoją drogą, takie mam wrażenie - przynajmniej wśród moich znajomych zauważam - że najwięcej na zajeżdżanie drogi skarżą się motocykliści z krótkim stażem. Ciekaw jestem czy wynika to z tego, że z doświadczeniem na drodze uczymy się lepiej przewidywać zachowania kierowców i zapobiegamy swoim zachowaniem zajeżdżaniu nam drogi, czy może raczej po prostu czasem uodparniamy się na to.

Tak czy siak - nie ma co narzekać, że dużo wypadków, że motocyklisci są narażeni, że nas nie widzą... po co? lepiej jeździć tak, żeby inni mieli szanse nas zobaczyć. O!
;) Pozdrawiam.

Awatar użytkownika
Max_lt
teksciarz
teksciarz
Posty: 117
Rejestracja: ndz 31 sie 2008, 10:12
Imię: Michał
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Wiązowna

Post autor: Max_lt » sob 09 maja 2009, 09:07

Groszek, relatywizujesz wybielając własną wypowiedź w sposób niebezpieczny dla naszego (motocyklistów) środowiska
Groszek pisze: Po co ściemniać i wygładzać się, że gdyby nie nieuważni kierowcy aut, to ginęłoby dużo mniej motocyklistów, kiedy to nie do końca jest prawda?
To jest czy nie jest prawda? Obyś nigdy nie musiał się przekonać na bliskim przykładzie.
Pamiętaj, że tych zdań nie wypowiadasz u cioci na imieninach, tylko na forum posiadającym mandat w postaci ponad tysiąca członków.
Jak myślisz gdzie materiałów poszukują dziennikarze? W starych gazetach, czy w publicznych miejscach takich jak to?
Potem powstają takie kwiatki jak ostatnio w TVN, "morderca chciał zabić własne dziecko". Wiesz co ów "morderca" zrobił"? Jechał 130 km/h (!!!) z trzynastoletnim synem na plecaku.

Przemyśl ten edit. Przymykać oczu na takie zdania nie wolno. Nie tu.
Pozdrawiam, m

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 15 gości