o mowo polska, języku ojczysty....
- Sprzedam BMW Celika
- klepacz
- Posty: 937
- Rejestracja: pn 14 kwie 2008, 15:12
- Imię: Ania
- województwo: mazowieckie
- Płeć: Kobieta
- Lokalizacja: Kosewko
- Janusz B.
- klepacz
- Posty: 1131
- Rejestracja: wt 13 lut 2007, 22:33
- Imię: Dżony
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Warszawa
Rommi masz moje poparcie.
Może zamiast ustalać limity, proponowałbym odwołać się do zdrowego rozsądku (choć doświadczenie uczy, że nie zawsze przynosi to pożądane rezultaty)...
Może zamiast ustalać limity, proponowałbym odwołać się do zdrowego rozsądku (choć doświadczenie uczy, że nie zawsze przynosi to pożądane rezultaty)...
Spytaj milicjanta, on Ci prawdę powie.
Spytaj milicjanta, on Ci wskaże drogę...
http://www.bezwiny.pl
Spytaj milicjanta, on Ci wskaże drogę...
http://www.bezwiny.pl
- rommi
- ostry klepacz
- Posty: 2358
- Rejestracja: śr 30 lis 2005, 16:34
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Józefosław k/Piaseczna
- Kontakt:
ja mam inną propozycję ... ale już sobie daruję ... lepiej jak zaloguje się na zgred.plSzarlotka pisze:proponuję nie wpuszczac na forum tych którzy mają pretensje do całego świata
wiem, że jest więcej osób, które mają podobne zdanie jak ja i Jano. Może nie zabraknie im jaj, żeby wypowiedzieć się publicznie.Janusz B. pisze:Rommi masz moje poparcie.
Może zamiast ustalać limity, proponowałbym odwołać się do zdrowego rozsądku (choć doświadczenie uczy, że nie zawsze przynosi to pożądane rezultaty)...
Co do zdrowego rozsądku ... hmmm ... Jano ma rację, Jano ma zawsze rację

Ostatnio zmieniony śr 18 mar 2009, 11:44 przez rommi, łącznie zmieniany 1 raz.
- Sprzedam BMW Celika
- klepacz
- Posty: 937
- Rejestracja: pn 14 kwie 2008, 15:12
- Imię: Ania
- województwo: mazowieckie
- Płeć: Kobieta
- Lokalizacja: Kosewko
- rommi
- ostry klepacz
- Posty: 2358
- Rejestracja: śr 30 lis 2005, 16:34
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Józefosław k/Piaseczna
- Kontakt:
uwierz mi, że nie brakuje mi luzu i przede wszystkim dystansu do samego siebie,Szarlotka pisze:wiesz rommi czasami trzeba się znać po prostu na żartach....
staram się mówić to co myślę i to co mnie boli, dlatego poruszyłem temat emotów,
na szczeście niedługo zrobi się cieplej i będziemy mogli odreagować za kierą a nie przed klawiaturą,
podpisuję się po słowami Piotra
i kasować co nie na temat
ale to jest walka z wiatrakami jak widać, wielu już próbowało

- KolczyK
- stary wyjadacz
- Posty: 4199
- Rejestracja: pt 02 mar 2007, 23:20
- Imię: Przemysław
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Trójmiasto, Rumia
- Kontakt:
Ustalono jednoznacznie, że "rz" króluje w temacie
chyba się cofam, z ortografii miałem same piątki...widać, że uczyć trzeba się całe życie....kolejny przykład...
co do emotów, zgadzam się, a tak BTW MRF dużo miejsca masz tam jeszcze na dysku ?
wiadomo, może jak dyscyplina uszczupli trochę "pisarzy", piszę też o własnej osobie, to nawyk nie pisania pierdoły wejdzie w życie wraz z nadejściem 2020 roku:-) chyba, że Miś się zajmie pisarzami
Zapraszamy do uprawiania soczystej polszczyzny i nie pierd..... nie na dany temat, do tego mamy PUB, OFFTOPIC i można jeszcze utworzyćtemata o Dupie Maryni


co do emotów, zgadzam się, a tak BTW MRF dużo miejsca masz tam jeszcze na dysku ?

wiadomo, może jak dyscyplina uszczupli trochę "pisarzy", piszę też o własnej osobie, to nawyk nie pisania pierdoły wejdzie w życie wraz z nadejściem 2020 roku:-) chyba, że Miś się zajmie pisarzami

Zapraszamy do uprawiania soczystej polszczyzny i nie pierd..... nie na dany temat, do tego mamy PUB, OFFTOPIC i można jeszcze utworzyćtemata o Dupie Maryni


VFR800FI '99 - była ze mną 35tyś km
VFR800FI '02 - obecna kochanka
UBEZPIECZENIA << www.kolczynscy.pl >>>
VFR800FI '02 - obecna kochanka
UBEZPIECZENIA << www.kolczynscy.pl >>>
Ja dla odmiany trochę ostrożniej mówię co myślę, choćby właśnie dlatego, by nie sprawić przykrości nikomu, jeśli sobie na to nie zasłużył. Pamiętam jednak doskonale, jak dyskusja o nadmiarze miodu i wazeliny zaowocowała przerodzeniem się forum o którym wszyscy mówili, że jest wyjątkowe w miejsce, gdzie jedynymi dopuszczalnymi środkami artystycznymi są ozdobniki Luka (Luk, żadnych osobistych wycieczek) i tych, którzy w pewnym momencie zaczęli się na nim rażąco wzorować. Żeby jasnym było moim zdaniem Luk jest nasz i jaki by nie był to ma być, ale przez takie szykany tzw. grzecznych zachwiano równowagę. Powiedz Rommi, czemu walczyłeś o odsłodzenie forum, gdy po odsłodzeniu praktycznie zniknąłeś? Ja tego nie rozumiem i przy tej okazji ci przysłodzę, że mi wyraźnie brakuje twoich trafnych spostrzeżeń, dowcipnych i sympatycznych dogadywań i ownersowskiej obecności. Jaki sens miała tamta walka i jaki sens ma walka obecna? Ja np. nie lubię gdy ktoś nadużywa pisania "ty", "tobie", "ciebie" itp z dużej litery "T", "C", w nieuzasadnionych przypadkach. O ile dobrze pamiętam z dużej litery piszemy te słowa gdy zamierzamy podkreślić szczególny szacunek jakim darzymy osobę, do której się zwracamy. Czy temat o regulacji np. hamulcy jest takim miejscem? Ale takie przekonanie nie popycha mnie do ścigania ownersa co szczególnie silną sympatią darzy innego motonitę rozprawiając o wymianie płynu hamulcowego. To ich sprawa i ich uczucie, a moja tolerancja. Dlatego nie rozprawiajcie tu o tym ile ikonek można sobie do posta wrzucić, bo się zacznie pisanie po kilka postów z rzędu, albo wręcz odwrotnie - pisanie się skończy. A czyścić się należy.

















- Janusz B.
- klepacz
- Posty: 1131
- Rejestracja: wt 13 lut 2007, 22:33
- Imię: Dżony
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Warszawa
hmmmm... mnie uczyli, że jest odwrotnie. Tzn. zwracając się do kogoś w formie pisemnej, należy robić to wielką literą, zaś napisanie "ty", "tobie" to uchybienie, tudzież celowe okazanie lekceważenia, niechęci, czy innych tego typu uczuć.[b]SOWA[/b] pisze:Ja np. nie lubię gdy ktoś nadużywa pisania "ty", "tobie", "ciebie" itp z dużej litery "T", "C", w nieuzasadnionych przypadkach. O ile dobrze pamiętam z dużej litery piszemy te słowa gdy zamierzamy podkreślić szczególny szacunek jakim darzymy osobę, do której się zwracamy.
Zasada, o której piszesz odnosi się do rzeczowników - stół, kaczka, czy nocnik można napisać w środku zdania wielką literą jeżeli zamierza się podkreślić szczególny, sentymentalny stosunek do danego przedmiotu. Zaś zwracając się bezpośrednio do swojego rozmówcy należy uczynić to z przyjętymi zwyczajowo uprzejmością/szacunkiem/etykietą, które znajdują odzwierciedlenie w zasadach pisowni.
Spytaj milicjanta, on Ci prawdę powie.
Spytaj milicjanta, on Ci wskaże drogę...
http://www.bezwiny.pl
Spytaj milicjanta, on Ci wskaże drogę...
http://www.bezwiny.pl
No to się w tym różnimy.Janusz B. pisze:mnie uczyli, że jest odwrotnie
Użycie wielkich liter reguluje m.in. zasada względów uczuciowych i grzecznościowych. Zgodnie z nią zaimki używane w stunku do osób, do których się pisze zapisujemy dużą literą, np.:
W moim ostatnim liście do Ciebie i Kasi pisałam, że Twoja książka cieszy się w naszych księgarniach dużym powodzeniem.
Ale także za poetą:
Ty głos cierpiący podnieś — i niech w tobie
Krzyknie i naraz poważnie zaśpiewa
Wszystko, co naród sądził, że śpi w grobie
Albo się ze krwią ludzką w krew przelewa.
Uznaje się, że użycie dużej litery ze względów uczuciowych i grzecznościowych jest indywidualną sprawą piszącego, a przepisy ortograficzne pozostawiają w tym wypadku dużą swobodę piszącemu. Zatem pisanie "Ty" świadczy o szacunku dla adresata słów, ale pisanie "ty" nie świadczy w żadnym razie o braku poszanowania, a już na pewno nie stanowi uchybienia, okazanie lekceważenia, niechęci, czy innych tego typu uczuć. . Jedynie pisownia zaimków - Ty, Twój, Wasz itp. w listach jest obligatoryjnym wymogiem gatunkowym.
Ale nie o to chodzi w tym temacie i zaraz nas wyczyszczą.
- rommi
- ostry klepacz
- Posty: 2358
- Rejestracja: śr 30 lis 2005, 16:34
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Józefosław k/Piaseczna
- Kontakt:
Nikomu nie chciałem sprawić przykrości - nie to było moim zamiarem.SOWA pisze:Ja dla odmiany trochę ostrożniej mówię co myślę, choćby właśnie dlatego, by nie sprawić przykrości nikomu, jeśli sobie na to nie zasłużył.
Czy kogoś wskazałem palcem? Nie.
Może dlatego, ze jestem taki zimny drańSOWA pisze:Powiedz Rommi, czemu walczyłeś o odsłodzenie forum, gdy po odsłodzeniu praktycznie zniknąłeś? Ja tego nie rozumiem i przy tej okazji ci przysłodzę, że mi wyraźnie brakuje twoich trafnych spostrzeżeń, dowcipnych i sympatycznych dogadywań i ownersowskiej obecności. Jaki sens miała tamta walka i jaki sens ma walka obecna?

Maćku, nie zniknąłem, cały czas byłem, ale z racji wielu spraw osobistych nie miałem czasu na zaglądanie na 4um.
Chciałbym, żeby to forum było przejrzyste a słodzenie w każdym temacie jak leci nie ułatwiało odnaleźć informacji, która nas interesuje.
Ładowanie do postów kilkunastu emotów tez tego nie ułatwia.
Szarlotka wspomniała, że dzięki emotom wyrażamy swoje uczucia. OK, ale zastępować wyrazy emotami to już lekka przesada - tego się nie da czytać.
Na wstępie przyznam się, że jestem umysł ścisły a polskiego byłem noga (matura zdanaSOWA pisze:Ja np. nie lubię gdy ktoś nadużywa pisania "ty", "tobie", "ciebie" itp z dużej litery "T", "C", w nieuzasadnionych przypadkach. O ile dobrze pamiętam z dużej litery piszemy te słowa gdy zamierzamy podkreślić szczególny szacunek jakim darzymy osobę, do której się zwracamy.

Z tego co pamiętam to pisanie "ty", "tobie", "ciebie" itp z wielkiej litery "T", "C" to oznaka szacunku, ale może się mylę.
- Sprzedam BMW Celika
- klepacz
- Posty: 937
- Rejestracja: pn 14 kwie 2008, 15:12
- Imię: Ania
- województwo: mazowieckie
- Płeć: Kobieta
- Lokalizacja: Kosewko
Popieram Ciebie rommiO ile dobrze pamiętam z dużej litery piszemy te słowa gdy zamierzamy podkreślić szczególny szacunek jakim darzymy osobę, do której się zwracamy.

Bardziej razi mnie używanie wulgaryzmów niż emot

I tak jak Piotr powiedział, nasz język jest tak wyrazisty że nie potrzeba zastępowac go emotami.... ale bardziej nieakceptowalne społecznie są wulgaryzmy których tu nie brakuje, a przyczepiono się własnie do tych biedych emot.

WIOSNO WRACAJ!!!
Ostatnio zmieniony czw 19 mar 2009, 11:11 przez Sprzedam BMW Celika, łącznie zmieniany 2 razy.
Moczynos w futrze model 2016 help
Pewnie z Twojego punktu widzenia tak jest, ale ktoś inny, równoprawny może uważać inaczej. Czy to oznacza, że Ty albo on musicie się zmienić? A może lepiej się wzajemnie polubić? A gdyby nagle ktoś zaczął postulować, by nieużywający emotek od dziś używali ich przynajmniej trzy/post?rommi pisze:Ładowanie do postów kilkunastu emotów tez tego nie ułatwia.
Dla jasności dodam, że przede wszystkim w sobie widzę poważne braki tolerancji i mocno mi to ciąży.
- Sprzedam BMW Celika
- klepacz
- Posty: 937
- Rejestracja: pn 14 kwie 2008, 15:12
- Imię: Ania
- województwo: mazowieckie
- Płeć: Kobieta
- Lokalizacja: Kosewko
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 26 gości