Post
					
								autor: december74 » ndz 18 kwie 2021, 22:07
			
			
			
			
			Witam.
Nie chcę snuć żadnych teorii spiskowych, na moje to nadal pozycja za kierownicą. Zmieniłem na bardziej wyprostowaną i się dużo zmieniło. Tak wiem, turystyk/emeryt, i też tak patrzyłem. Ale jazda ma sprawiać przyjemność a nie walkę z bólem... Teraz, został mi tylko kask bardziej sportowy niż turystyczny.
			
									
									Był Romet Ogar 205 (zima nie była mi straszna - za gówniarza) 
Był chińczyk (złe wspomnienia)
Była ETZ Mz 250 (mieszane uczucia)
Była VFR 750 RC36II (zakochałem się)
Była VFR 800 V-tec (straciłem rozum) - i sprzedałem 
 
 
Jest Yamaha FJR 1300 (ale nadal mam 18 lat) 
 
 
  
   
  