chyba mnie w trąbę robią
- Argail
- pisarz
- Posty: 437
- Rejestracja: pn 09 cze 2008, 19:51
- Imię: Dariusz
- województwo: wielkopolskie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
chyba mnie w trąbę robią
No wiec był dzisiaj mily Pan zubezpieczalni i oceniał szkody
Poklikał, porobił zdjęcia i wyszło, że szkoda całkowita...
Owiewka i czacha i parę dupereli i wartość naprawy ekonomicznie nieuzasadniona...
Porównując wartość motocykla i koszt naprawy do wypłaty zaproponowali mi 3100 we wstępnej kalkulacji
Na pewno ktoś już przerabiał te wałki i będę wdzięczny za info jak z nimi działać
Motocykl wycenili mi na 10800 - wersja USA z 2000 roku
Pomóżcie...
Poklikał, porobił zdjęcia i wyszło, że szkoda całkowita...
Owiewka i czacha i parę dupereli i wartość naprawy ekonomicznie nieuzasadniona...
Porównując wartość motocykla i koszt naprawy do wypłaty zaproponowali mi 3100 we wstępnej kalkulacji
Na pewno ktoś już przerabiał te wałki i będę wdzięczny za info jak z nimi działać
Motocykl wycenili mi na 10800 - wersja USA z 2000 roku
Pomóżcie...
Ostatnio zmieniony pn 03 sie 2009, 15:14 przez Argail, łącznie zmieniany 2 razy.
rejoice o young man in thy youth
- Hubu
- klepacz
- Posty: 847
- Rejestracja: pt 06 mar 2009, 10:29
- Imię: Hubert
- województwo: mazowieckie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Legionowo
Argail,
A czy dali Ci możliwość że płacą Ci jak przy szkodzie całkowitej i potrącają za wartość rozbitego pojazdu ?
Ja tak kiedyś zrobiłem co prawda z samochodem, ale w przypadku auta akurat ta opcja się opłaciła. Będzie to opłacalne jeżeli koszt naprawy tego co ubezpieczyciel określa jako wrak będzie stosunkowo niski.
A czy dali Ci możliwość że płacą Ci jak przy szkodzie całkowitej i potrącają za wartość rozbitego pojazdu ?
Ja tak kiedyś zrobiłem co prawda z samochodem, ale w przypadku auta akurat ta opcja się opłaciła. Będzie to opłacalne jeżeli koszt naprawy tego co ubezpieczyciel określa jako wrak będzie stosunkowo niski.
- MC_Hammer
- ostry klepacz
- Posty: 2124
- Rejestracja: wt 05 maja 2009, 23:22
- Imię: Maciej
- województwo: mazowieckie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Pruszków
No to wydaje mi się, że właśnie potrącili wartość uszkodzonego moto i zostało im 3100.Hubu pisze:Argail,
A czy dali Ci możliwość że płacą Ci jak przy szkodzie całkowitej i potrącają za wartość rozbitego pojazdu ?
Jest to bardziej zagmatwana sprawa niż się nie jednemu wydaje.
Argail jeśli potrzebujesz więcej info dawaj na priv.
- Qrczak
- bywalec
- Posty: 34
- Rejestracja: wt 03 cze 2008, 16:32
- Imię: Grzegorz
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
Zapytaj w PTU czy zrobią Ci pakiecik, dzisiaj dzwoniłem po info, to Pani wyliczyła mi 1450 za rok za Vitka 2005 rok. To jakieś 500 taniej niż dotąd płaciłem w Allianz..
A tak na marginesie jeżeli rozwiązują z Tobą umowe to czy nie powinni zwrócic ci kasy za pozostały okres umowy, Jak sprzedawałem poprzednie moto to siakieś grosze dostałem od nich spowrotem...
A tak na marginesie jeżeli rozwiązują z Tobą umowe to czy nie powinni zwrócic ci kasy za pozostały okres umowy, Jak sprzedawałem poprzednie moto to siakieś grosze dostałem od nich spowrotem...
- Mr.Exclusive
- pisarz
- Posty: 247
- Rejestracja: pn 23 lut 2009, 23:51
- Imię: Adam
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Częstochowa
- Kontakt:
ja mam pytanie lekko związane z tematem, tzn jak wygląda zwrot kasy od ubezpieczalni w ramach OC jeśli miało się wypadek nie ze swojej winy 
Jeżeli pojazd został skasowany, to zwracają równowartość ?
Jeżeli pojazd uszkodzony to płacą według faktury mechanika który naprawiał ?
Też mam wybór jak w ramach AC, że gdy uznają że pojazd nie nadaje się do naprawy to dają mi 80% wartości + zostawiam sobie pojazd?
Jeśli ktoś wie jak to wygląda to bardzo proszę o odpowiedź. Z góry dzięki

Jeżeli pojazd został skasowany, to zwracają równowartość ?
Jeżeli pojazd uszkodzony to płacą według faktury mechanika który naprawiał ?
Też mam wybór jak w ramach AC, że gdy uznają że pojazd nie nadaje się do naprawy to dają mi 80% wartości + zostawiam sobie pojazd?
Jeśli ktoś wie jak to wygląda to bardzo proszę o odpowiedź. Z góry dzięki
ReSpEcT iS eVeRyThInG !!
The most important thing is to be loyal~~
The most important thing is to be loyal~~
- MC_Hammer
- ostry klepacz
- Posty: 2124
- Rejestracja: wt 05 maja 2009, 23:22
- Imię: Maciej
- województwo: mazowieckie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Pruszków
Tak się nie da musiałbym napisać potopppamula pisze:Argail, MC_Hammer, napiszcie coś więcej a nie tylko informacje na PW. Inni by też skorzystali na tej wiedzy.

Rozmowa telefoniczna trwała 10 min, każda sprawa jest troszeczkę inna, przelać to na foruma, ciężko by było.
Po krótce chodzi przede wszystkim o to jaka umowa AC jest zawarta.
Pełen wypas

czy podstawowe AC.
Zależnie od rodzaju umowy mamy różne możliwości działania aby odzyskać ubezpieczenie.
W sprawie gdy jesteśmy poszkodowani sprawa jest znacznie prostsza co nie znaczy, że ubezpieczyciel nie będzie nam jej gmatwał.Mr.Exclusive pisze:... zwrot kasy od ubezpieczalni w ramach OC jeśli miało się wypadek nie ze swojej winy
Jeżeli pojazd został skasowany, to zwracają równowartość ?
Jeżeli pojazd uszkodzony to płacą według faktury mechanika który naprawiał ?
Też mam wybór jak w ramach AC, że gdy uznają że pojazd nie nadaje się do naprawy to dają mi 80% wartości + zostawiam sobie pojazd?
1. Jeśli pojazd został skasowany, zwrócą nam jego równowartość jedynie w momencie kasacji tego pojazdu .
2. Jeśli pojazd jest naprawiany z OC sprawcy mamy możliwość naprawy pojazdu do jego wartości (tylko na fakturę).
3. Nie mam pojęcia z kąd się wzieło 80% wartości ???
Wygląda to tak, że przy szkodzie całkowitej to niestety ubezpieczyciel wycenia pojazd i jego tzw. pozostałość, wówczas mamy możliwość pozostawienia sobie pojazdu + kasa, lub kasacja i odbiór wartośc ubezpieczonego pojazdu.
Dużo trzeba by było dodać, ale tak w skrócie

- Argail
- pisarz
- Posty: 437
- Rejestracja: pn 09 cze 2008, 19:51
- Imię: Dariusz
- województwo: wielkopolskie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
o uciekł mi wątek...
w załączniku miejsce wypadku...
w załączniku miejsce wypadku...
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Ostatnio zmieniony pn 03 sie 2009, 15:15 przez Argail, łącznie zmieniany 1 raz.
rejoice o young man in thy youth
- Argail
- pisarz
- Posty: 437
- Rejestracja: pn 09 cze 2008, 19:51
- Imię: Dariusz
- województwo: wielkopolskie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
To jeszcze nic stary - drogę juz naprawili - w załączniku zdjęcie z wczoraj - wyje...łem się na plecy jak to zobaczyłemNo nieźle, nieźle. Musisz dopiąc swego, a dostaniesz kasę. Po stanie drogi, to powiem Ci, że dobrze, że gorzej nie było...
Radiowóz jak przez to przejechał w dniu wypadku zostawił kawałek zderzaka na krawędzi jezdni

Jakbym cisnął przepisowe 90 to pisałbym teraz o odwiedziny w szpitalu...
W czasie wypadku kałuża była na równi z asfaltem, nie było w zasadzie widać dziury, jak ją zauważyłem byłem już na żwirze...
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
rejoice o young man in thy youth
- rinas
- klepacz
- Posty: 1246
- Rejestracja: pt 30 maja 2008, 21:12
- Imię: Paweł
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Warszawa Bródno
No parodia, parodia. Nową częśc Monty Pythona można by kręcic 
Współczuje Ci, ale naprawdę, trzeba walczyc o swoje. Znam osoby, którym proponowano w takich bądź podobnych sytuacjach śmieszne pieniądze, ale po walczeniu o swoje, i oczywiście po upływie czasu, dostały kilka razy tyle ile im proponowano.

Współczuje Ci, ale naprawdę, trzeba walczyc o swoje. Znam osoby, którym proponowano w takich bądź podobnych sytuacjach śmieszne pieniądze, ale po walczeniu o swoje, i oczywiście po upływie czasu, dostały kilka razy tyle ile im proponowano.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 12 gości