Na forum piszemy o sprawach motocyklowych i wątpię czy dzieciaki będzie interesowało jak się napina łańcuch, czy w sobotę lecimy do Kazimierza i czy nowa VFRa będzie miała wytrysk i jak się stawia na gumę. Choćby z tego powodu ich obecność na forum może nie spełniać swojej roli - czyli KONTAKTU POZAREALNEGO, który jest rzadki.
Co do tego czy sie zdeprawują czytając dowcipy o zakładaniu prezerwatywy na globus czy widząc napisane słowo na ch k i p to słyszałem od niektórych nich te słowa na własne morsowe uszy.
Jedyną młoda osobą jaka na pewno odwiedza forum i bywa na imprezach, a Forty zna jak własną kieszeń jest nieopierzony Sowa czyli Sówka i jakoś nie widzę tu oznak degradacji moralnej, ani silnego zwulgaryzowania. Ale ja nie o tym.
Może trzeba wykoncypowac jakąś formułę typu szat-boks dla Dzieciaków a może coś innego. NIE WIEM, NIE ZNAM SIĘ, NIE ORIENTUJĘ SIĘ... ZAROBIONY JESTEM, ale są tu uczeni w bitach i bajtach i nie w ciemię bici niech kombinują

