Fabiq - obudził to się misio w ZOO w OliwieFabiq pisze:obudzil sie, teraz to sprzet powinien juz lsnic i nawijac km a nie czesci zamawiac i czekac na serwis grrrrrrrrrrrrrrrr

Kochany 0czuś załatwił mi serwis mojej pięknej na 20 lutego i miał trwać do 3 dni roboczych. Poniewaz zorientował się że mozna tak podejść konkurenta z 20 lutego zrobił się 20 marca a z 3 dni 2 tygodnie.


Od 28 lutego do 20 marca nakręciło się prawie 3000km ku chwale Ojczyzny.
A co do części - to inkryminowana szklanka zaworowa a 120pln powinna być w magazynie Hondy na strzelenie palcami bo jest ich razem może 5 czy 6 w typoszerego, a nie sprowadzać z magazynu w Belgii - dobrze że nie z Kolumbii bo pewnie trzeba by ja dobrze wyczyścić z białego proszku.

To jest c.h.u.j.o.z.a
A to że jedyny autoryzowany serwis Hondy w prawie milionowej aglomeracji nie posiada "przyrządu" do sprawdzenia i regulacji luzu zaworowego w VTECu sprzedawanym od 2002 roku gdzie taki luz powinien być sprawdzany co 24000 km - to już jest c.h.u.j.o.z.a do kwadratu czyli kwadratowa

A to, że autoryzowany diler nie wie jaką szklankę dobrać z typoszeregu przy znanym luzie zaworowym to już mnie nie dziwi

Dobrze że na PKMach nie rzucałem w Uczelnię kamieniami

ale co tam - alleluja i do przodu... jak to mówią
