Bo:
1.na pewno cena to nie jest wartość produkcyjna-niektóre części musiałyby byc ze złota

2.Nie chce mi sie wierzyć,żeby narzut+zysk sprzedawców/pośredników był az tak duzy.
Różnice kursów walut?
Odległość=transport?
Inne?jakie?
Przy tym: nie mówie,że jest za drogo czy za tanio.Interesuje mnie mechanizm.