TORUŃ 2009 - II ZIMOWY VFRROADS ZLOT 2009-03-27
- Ruda i Piotr
- stary wyjadacz
- Posty: 3596
- Rejestracja: wt 26 cze 2007, 10:23
- Imię: Kasia
- województwo: pomorskie
- Płeć: Kobieta
- Lokalizacja: Gdynia
- Kontakt:
- Arturo
- klepacz
- Posty: 982
- Rejestracja: ndz 11 lut 2007, 19:45
- województwo: pomorskie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: 3Miasto / Rumia
- Kontakt:
No i udało się!!! Fort najechało 13 ownersów, z czego 5 pomimo deszczowej pogody i niskiej temperatury dotarło na moto - nie ma co twardzi jesteście, a szczególnie Ania która plecakowała Lukowi w taką pogodę. Łycha lała się strumieniami i humor dopisywał. Tak na marginesie dodam że w tym czasie w Forcie był zlot fanów Heavy Metalu, było ich ok. 30stu i mieli imprezę ale właściciele i tak uciszali właśnie nas
Zgodnie z planem Zwyciężca "Żelaznej Dupy 2008" odebrał swoją nagrodę a także nagrodę niespodziankę - wojskową koszulkę przesiąkniętą potem Gabasa - podobno kiedyś bedzie warta fortunę
Poniżej kilka fotek ( Oczek ma ich ponad 300
i wybrałem taką kwintesencję)
Było na wypasie... Dzięki wszystkim za spotakanie !!!


Poniżej kilka fotek ( Oczek ma ich ponad 300

Było na wypasie... Dzięki wszystkim za spotakanie !!!

Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
"Ludzie kpią z nas zanim nas zdążą poznać
Biorą nas za przestępców bo nie widzą w nas dobra"
Biorą nas za przestępców bo nie widzą w nas dobra"
- KolczyK
- stary wyjadacz
- Posty: 4199
- Rejestracja: pt 02 mar 2007, 23:20
- Imię: Przemysław
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Trójmiasto, Rumia
- Kontakt:
będę płakał....
zawsze pod górkę...
mam nadzieję, że utulaliście Oczka za te kilometry
szkuuuuuuda, że mnieeeeeeeeeeeeeeee nieeeee byyyyyłooooooooo


mam nadzieję, że utulaliście Oczka za te kilometry

szkuuuuuuda, że mnieeeeeeeeeeeeeeee nieeeee byyyyyłooooooooo

VFR800FI '99 - była ze mną 35tyś km
VFR800FI '02 - obecna kochanka
UBEZPIECZENIA << www.kolczynscy.pl >>>
VFR800FI '02 - obecna kochanka
UBEZPIECZENIA << www.kolczynscy.pl >>>
- Lucek
- stary wyjadacz
- Posty: 3481
- Rejestracja: ndz 02 kwie 2006, 13:03
- Imię: LUCYna/fer
- województwo: łódzkie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: EP
a ja slyszalem ze szkoda to jak tesciowa do studni wpadnie bo ani wody a nie gnoju 
czy krowa,kupa, juz nie pamietam

czy krowa,kupa, juz nie pamietam

Ostatnio zmieniony czw 19 mar 2009, 23:42 przez Lucek, łącznie zmieniany 1 raz.
Nie ma boga, jest Mmmmotór!
- ppamula
- stary wyjadacz
- Posty: 3542
- Rejestracja: czw 20 lip 2006, 08:12
- Imię: Piotr
- województwo: mazowieckie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Warszawa
Ale to był ubaw!
Na wstępie powiem że w forcie było bardzo zimno i chcąc się rozgrzać poprosiłem o szklaneczkę wiskacza bez koli. Niestety po trzeciej albo czwartej mnie zamuliło.
Za to w nocy wysuszyłem wszystkie popitki, a tak, spałem przy stoliku.
A Gabas, to ja się dziwię, że nie boisz się że twój pies nie odgryzie ci kiedyś ręki albo fajfusa za jego cierpienia przy karmieniu. Karmisz go na przemian raz jedną ręką raz drugą i to po takim małym ogryzeczku. A Labrador musi zeżreć porządnie.
Współczuje Ewie która trącała w nocy Gabasa by uciszył drwala Morsa, dobrze że nie zaczął rzucać butami. Dobrze zrobił Jacek i Jola że poszli spać osobno. Bo w pokoju słychać było czterech chrapiących. Oczek, Mors, Gabas (jak już zasnął) no i pies Gabiego i Ewki. Piątym byłem ja ale siebie nie słyszałem. Tylko Luke - Wielki Macho a okazało się że nie chrapie.
Doyarowie fajnie że wpadliście, szkoda że ja już byłem ścięty ale jeszcze to pamiętam.
No i wszyscy wspominali Helę i Heli Kopter. No Arturo musisz się z tego wytłumaczyć.
Fajny był też pan portier Nazywany przez wszystkich Harym Potterem, który przyszedł prośić byśmy się uciszyli. Ale przecież było jeszcze przed 22. Niewiadomo komu przeszkadzaliśy, czy MetalManom czy Drużynie Hokejowej. To już będzie taka tradycja. Zawsze wnerwiamy jakiś sportowców.
AVE SATAN
Na wstępie powiem że w forcie było bardzo zimno i chcąc się rozgrzać poprosiłem o szklaneczkę wiskacza bez koli. Niestety po trzeciej albo czwartej mnie zamuliło.
Za to w nocy wysuszyłem wszystkie popitki, a tak, spałem przy stoliku.
A Gabas, to ja się dziwię, że nie boisz się że twój pies nie odgryzie ci kiedyś ręki albo fajfusa za jego cierpienia przy karmieniu. Karmisz go na przemian raz jedną ręką raz drugą i to po takim małym ogryzeczku. A Labrador musi zeżreć porządnie.
Współczuje Ewie która trącała w nocy Gabasa by uciszył drwala Morsa, dobrze że nie zaczął rzucać butami. Dobrze zrobił Jacek i Jola że poszli spać osobno. Bo w pokoju słychać było czterech chrapiących. Oczek, Mors, Gabas (jak już zasnął) no i pies Gabiego i Ewki. Piątym byłem ja ale siebie nie słyszałem. Tylko Luke - Wielki Macho a okazało się że nie chrapie.
Doyarowie fajnie że wpadliście, szkoda że ja już byłem ścięty ale jeszcze to pamiętam.
No i wszyscy wspominali Helę i Heli Kopter. No Arturo musisz się z tego wytłumaczyć.
Fajny był też pan portier Nazywany przez wszystkich Harym Potterem, który przyszedł prośić byśmy się uciszyli. Ale przecież było jeszcze przed 22. Niewiadomo komu przeszkadzaliśy, czy MetalManom czy Drużynie Hokejowej. To już będzie taka tradycja. Zawsze wnerwiamy jakiś sportowców.
AVE SATAN
- mors
- stary wyjadacz
- Posty: 3001
- Rejestracja: czw 28 wrz 2006, 10:14
- Imię: Jacek
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Sopot
- Kontakt:
Mała poprawka Arturo - było 14-tu Ołnersów (Bud to już ołners pełnym pyskiem, tylko żeby mu Gaba nie wyhaftował naszywki)
dzięki WSZYSTKIM
JESTEŚCIE DE BEŚCIACY - dzięki Piotrek, ze mnie nie zostawiłeś samego na dojazd do Toronto bo jak widać bez Ciebie byłoby kruchutko - to chyba Alzheimer?
przy śniadaniu podjęto uchwałę że II Zimowy VFROADS Zlot w Toronto ODBYŁ SIĘ, albowiem:
- było ponad 10 Ołnersów
- było ponad 3 moto (jak na zimowy Zlot to i tak masakrycznie dużo)
- był co najmniej 1 plecak
- chrapała ponad połowa męskich członków
- było co najmniej 2 przedstawicieli świata zwierząt (mors i Budy)
- 0czek ściemniał w normie (europejskiej)
- były minimum 3 gatunki łychy (w tym jedna 10 letnia mniam mniam... dawno takiej nie piłem fenx Arturo
)
- była burda z obsługą (fenx Luke
na Ciebie zawsze można liczyć )
- wpadliśmy do dzieciaków i zobaczyliśmy ich szczęśliwe pysiaki
- Gaba zaprezentował nową fryzurę - a la rasta
- przynajmniej dwóch ołnersów zgodnie z regulaminem Zlotów używało hmmm... prezerwatyw (my z 0czkiem
)
Luke skwitował to wszystko krótko - "my byliśmy, więc Zlot się odbył..."
a coś mi się wydaje, że to jest w sumie niezłe kryterium
no i podjęto uchwałę o terminie Wcyce 2008, ale o tym to już chyba w osobnym wątku
Luke - nie przejmuj się o swoja orientację - w Białce słyszałem, ze jesteś prawdziwym mężczyzną
to, że Piotr nie słyszał jak chrapałeś nie znaczy że tego nie robiłeś - nie jest to dowód z logicznego punktu widzenia
Piotrek - na koniec dodam, ze w fortach nie było zimno a wrećz gorąco, żeby nie powiedzieć, że porno... porno i duszno
ale to morsowy punkt widzenia

dzięki WSZYSTKIM

JESTEŚCIE DE BEŚCIACY - dzięki Piotrek, ze mnie nie zostawiłeś samego na dojazd do Toronto bo jak widać bez Ciebie byłoby kruchutko - to chyba Alzheimer?
przy śniadaniu podjęto uchwałę że II Zimowy VFROADS Zlot w Toronto ODBYŁ SIĘ, albowiem:
- było ponad 10 Ołnersów
- było ponad 3 moto (jak na zimowy Zlot to i tak masakrycznie dużo)
- był co najmniej 1 plecak
- chrapała ponad połowa męskich członków

- było co najmniej 2 przedstawicieli świata zwierząt (mors i Budy)
- 0czek ściemniał w normie (europejskiej)
- były minimum 3 gatunki łychy (w tym jedna 10 letnia mniam mniam... dawno takiej nie piłem fenx Arturo

- była burda z obsługą (fenx Luke

- wpadliśmy do dzieciaków i zobaczyliśmy ich szczęśliwe pysiaki
- Gaba zaprezentował nową fryzurę - a la rasta
- przynajmniej dwóch ołnersów zgodnie z regulaminem Zlotów używało hmmm... prezerwatyw (my z 0czkiem

Luke skwitował to wszystko krótko - "my byliśmy, więc Zlot się odbył..."
a coś mi się wydaje, że to jest w sumie niezłe kryterium

no i podjęto uchwałę o terminie Wcyce 2008, ale o tym to już chyba w osobnym wątku
Luke - nie przejmuj się o swoja orientację - w Białce słyszałem, ze jesteś prawdziwym mężczyzną

Piotrek - na koniec dodam, ze w fortach nie było zimno a wrećz gorąco, żeby nie powiedzieć, że porno... porno i duszno

alkohol - nawet pity bez umiaru, nie przyćmi bólu po stracie przyjaciela... 16.10.2007 ROADS
- Joaśka
- pisarz
- Posty: 457
- Rejestracja: sob 31 maja 2008, 09:59
- Imię: Joanna
- Płeć: Kobieta
- Lokalizacja: LUBLIN
- Kontakt:
Widzę i czytam,że zabawa była przednia.
Szczerze mówiąc jak inaczej mogą bawić się OWNERSI jeśli nie zarąbiście super
Żałuję,że nie przybyłam ale potomstwo się mi rozchorowało i wyjazd nie wypalił.
Arturo
Wielkie SORRY za nieobecność
Pozdrawiam --- Joaśka
Szczerze mówiąc jak inaczej mogą bawić się OWNERSI jeśli nie zarąbiście super

Żałuję,że nie przybyłam ale potomstwo się mi rozchorowało i wyjazd nie wypalił.
Arturo

Wielkie SORRY za nieobecność
Pozdrawiam --- Joaśka
Możesz kłamać i mówić nieprawdę lub połowę prawdy albo połowę kłamstwa. Możesz żartować, zmyślać, nabierać, przekręcać fakty lub wyssać je z palca. Możesz opowiadać bajki, mijać się z prawdą i łgać.
Siebie i tak nie oszukasz.
Siebie i tak nie oszukasz.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 12 gości