
Jadąc do domu, droge zajechała jadąca z naprzeciwka mu puszka skręcająca na posesje!!!!


Jurek lewą nogą wywinął jego przedni błotnik na drugą stronę, lewym deklem wyrwał koło póżniej chyba spadł z motoru co uratowało mu życie,
Poł motoru zawineło się na słupie, a drugie pół oderwało i poleciało dalej, gaźniki jeszcze dalej.
On ciałem uderzył w zaparkowany samochód

Oglądając filmy z wypadków myślimy że nas to nie dotyczy, że akurat mi to się nie zdarzy... A jadnak... .q.w....
Teraz jest w szpitalu, miał operację, narazie nie możemy wejść,
OBY BYŁO DOBRZE...