
Kalendarz Honda VFR
- KolczyK
- stary wyjadacz
- Posty: 4199
- Rejestracja: pt 02 mar 2007, 23:20
- Imię: Przemysław
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Trójmiasto, Rumia
- Kontakt:
a to przód RC46FI
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
VFR800FI '99 - była ze mną 35tyś km
VFR800FI '02 - obecna kochanka
UBEZPIECZENIA << www.kolczynscy.pl >>>
VFR800FI '02 - obecna kochanka
UBEZPIECZENIA << www.kolczynscy.pl >>>
- KolczyK
- stary wyjadacz
- Posty: 4199
- Rejestracja: pt 02 mar 2007, 23:20
- Imię: Przemysław
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Trójmiasto, Rumia
- Kontakt:
VFR800FI '99 - była ze mną 35tyś km
VFR800FI '02 - obecna kochanka
UBEZPIECZENIA << www.kolczynscy.pl >>>
VFR800FI '02 - obecna kochanka
UBEZPIECZENIA << www.kolczynscy.pl >>>
- muchaok
- klepacz
- Posty: 984
- Rejestracja: pt 08 lut 2008, 11:07
- Imię: Jacek
- województwo: mazowieckie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Ja osobiście podchodze bardzo sceptycznie do kwestii kalendarzy. Właśnie zrobiłem taką inwestycję w swojej firmie, i uważam że ma to sens - ale w firmie.
Niestety jest to sprawa dość kosztowna, za którą ktoś będzie musiał zapłacić. Nakład minimalny jaki nam zaproponowano to 200 szt - mniej sie nie opłaca. W przypadku firmy, zapłaciliśmy fakturę, i mamy pozamiatane a kalendarze, traktujemy jako prezenty, łapówki
itd, po prostu je rozdajemy. W przypadku klubu, kto wrzuci swoja kase za druk ? i jaką ma pewność, że mu się to zwróci ? sprawa dość przyziemna, ale jakże życiowa. I o ile chodzi o 20, 30, czy nawet 100 zł to mozna sobie darować. Ale druk to dość droga sprawa, i ktoś zapłaci za druk min 200 kalendarzy, powiedzmy że po 10 zł za sztukę ( co wydaje mi sie niewyobrażalnie mało ) forumowicze kupią powiedzmy 30 więc zwróci się 300 zł, a 1700 w p...zdu ?? ja osobiście nie mam wolnych 1700 zł na zakup makulatury......ani miejsca na ich składowanie i w ogóle na "męski członek" mi przykładowe 170 kalendarzy na rok 2009 ?
Takie kroki niestey trzeba przmyśleć zanim zamówi się druk. A w deklaracje, że ja wezme 3, a ja wezme 4 nie wierzyłbym - a przynajmniej nie wszystkim. Po fakcie okaże się, że "... a ja nie chce 3 tylko 1, bo myślałem że będa inaczej wygladały....." itd.
Co do projektu, nasz kalendarz na 2009 rok, wygląda tak jak zdjęcie poniżej wskazuje. Kosztował nas ok 12 zł za sztukę ( netto oczywiście ) - ale projekt robił mój wspólnik, więc zapłaciliśmy tylko za druk, i to też po znajomości. 200 szt to jednak małoopłacalny nakład, dlatego koszt jednostkowy wyszedł aż tak duży !!!!
Niestety jest to sprawa dość kosztowna, za którą ktoś będzie musiał zapłacić. Nakład minimalny jaki nam zaproponowano to 200 szt - mniej sie nie opłaca. W przypadku firmy, zapłaciliśmy fakturę, i mamy pozamiatane a kalendarze, traktujemy jako prezenty, łapówki

Takie kroki niestey trzeba przmyśleć zanim zamówi się druk. A w deklaracje, że ja wezme 3, a ja wezme 4 nie wierzyłbym - a przynajmniej nie wszystkim. Po fakcie okaże się, że "... a ja nie chce 3 tylko 1, bo myślałem że będa inaczej wygladały....." itd.
Co do projektu, nasz kalendarz na 2009 rok, wygląda tak jak zdjęcie poniżej wskazuje. Kosztował nas ok 12 zł za sztukę ( netto oczywiście ) - ale projekt robił mój wspólnik, więc zapłaciliśmy tylko za druk, i to też po znajomości. 200 szt to jednak małoopłacalny nakład, dlatego koszt jednostkowy wyszedł aż tak duży !!!!
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Każdego dnia powiększa się lista ludzi, którzy mogą pocałować mnie w dupę.
- muchaok
- klepacz
- Posty: 984
- Rejestracja: pt 08 lut 2008, 11:07
- Imię: Jacek
- województwo: mazowieckie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
A tak w ogóle, to mogę zaproponować pomoc przy tworzeniu kalendarza, graficzną itd, ale jest jeden warunek tyczący się druku. Kasę za ta usługę dostaję z góry !! Po kosztach, nic nie doliczam od siebie, za projekt ani za pośrednictwo w druku !!
Jak będzie jakaś spójna opcja, to można to zrobić w kilka godzin. Ale materiały muszą byc gotowe. W sensie wybrane zdjęcia, konkretnie, jaka forma kalendarza itd - no i cały czas ten ktoś kto da kase na druk. Jak juz będzie wiadomo jak ma wyglądać i jakie kolory itd to będzie wiadomo za ile. Ale zamówienie popchniemy dopiero jak zaksięgujemy kase na koncie. Cały nakład wysyłam osobie która zapłaci i pozamiatane. Cały nakład, minus jeden egz. dla mnie - za co oczywiście wyśle kase.
Teraz konkretne deklaracje, jakis sztab kryzysowy, kto ustali jakie foty, jaka forma kalendarza itd ? Ja się tego nie podejmuję, bo nie chcę byc obwiniany później za swoje gusta, że są nie takie. Trzeba sie jednak spieszyć, bo powiedzmy, że do jutra się uporamy z wyborem zdjęc formy itd, to dopiero za ok 7-10 dni byly by kalendarze, a jak wiecie sezon na tego typu sprawy jest dość krótki, dlatego nie mozna przespać, bo jak ktoś powiesi w domu kalendarz, to juz go nie zmieni na inny !!!!!! a co za tym idzie nie kupi innego, bo kalendarz juz ma........takie sa realia !!!
pozdrówka i czekam na konkrety
Jak będzie jakaś spójna opcja, to można to zrobić w kilka godzin. Ale materiały muszą byc gotowe. W sensie wybrane zdjęcia, konkretnie, jaka forma kalendarza itd - no i cały czas ten ktoś kto da kase na druk. Jak juz będzie wiadomo jak ma wyglądać i jakie kolory itd to będzie wiadomo za ile. Ale zamówienie popchniemy dopiero jak zaksięgujemy kase na koncie. Cały nakład wysyłam osobie która zapłaci i pozamiatane. Cały nakład, minus jeden egz. dla mnie - za co oczywiście wyśle kase.
Teraz konkretne deklaracje, jakis sztab kryzysowy, kto ustali jakie foty, jaka forma kalendarza itd ? Ja się tego nie podejmuję, bo nie chcę byc obwiniany później za swoje gusta, że są nie takie. Trzeba sie jednak spieszyć, bo powiedzmy, że do jutra się uporamy z wyborem zdjęc formy itd, to dopiero za ok 7-10 dni byly by kalendarze, a jak wiecie sezon na tego typu sprawy jest dość krótki, dlatego nie mozna przespać, bo jak ktoś powiesi w domu kalendarz, to juz go nie zmieni na inny !!!!!! a co za tym idzie nie kupi innego, bo kalendarz juz ma........takie sa realia !!!
pozdrówka i czekam na konkrety
Każdego dnia powiększa się lista ludzi, którzy mogą pocałować mnie w dupę.
- wasyl
- stary wyjadacz
- Posty: 3148
- Rejestracja: pn 12 lut 2007, 21:19
- Imię: Daniel
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Gdańsk
- Kontakt:
muchaok,
Mucha to jest tak jak zawsze pisze Mors demokracja jest chora!
Tu projekt będzie się robił do maja, druk do września i na listopad jak znalazł.
Tu Trza silnej ręki projekt,kasa każdy na konto i jazda!
Co to ja miałem napisać :::::
Ja też jeden obojętnie jaki będzie!!!!!!!!!!!!!!!
Mucha to jest tak jak zawsze pisze Mors demokracja jest chora!
Tu projekt będzie się robił do maja, druk do września i na listopad jak znalazł.
Tu Trza silnej ręki projekt,kasa każdy na konto i jazda!
Co to ja miałem napisać :::::
Ja też jeden obojętnie jaki będzie!!!!!!!!!!!!!!!
Jestem skromnym człowiekiem-a o swojej skromności mogę godzinami napierd.....
Nigdy nie jeździj szybciej, niż potrafi latać Twój anioł stróż !!!
Nigdy nie jeździj szybciej, niż potrafi latać Twój anioł stróż !!!
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość