No to moje kolej...
-
- Administrator
- Posty: 1467
- Rejestracja: sob 29 paź 2005, 17:05
- Imię: Łukasz
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Pruszków
- Kontakt:
No to moje kolej...
Witam
Jak to mówią, "nie pytaj czy ale kiedy Ty bedziesz leżał" no i wracajac w sobotę ze stunt day na wysokości Wyzkowa niestety na winklu uciełko mi tylnie koło, próbując sie ratować przednim hamulcem, moto wyrzuciło mnie prosto na dupe (na budziku miałem koło 80 km/h) i po krótkim szorowaniu poturlałem sie troche po asfalcie (za dużo nie pamiętam). Nic oprócz lekko obitej nogi i ostro ztartej dupy mi nie jest gorzej z motocyklem, obrał sie z plastików, pekł lewy dekiel i kilka innych elementów (ogólnie jakos tak sie stało ze przeszlifował obie strony) także zrobił sie naked z brakami w osprzęcie. Tym samym zakończyłem sezon tak jak i moja VFR, jutro moze zapodam jakies foty sprzęta.
life is life. uważajcie na Siebie Panowie i Panie bo ja miałem na prawde duuużo szczęscia....
Niestety moja rodzinka nie jest zbyt zadowolona z mojej gleby i batalia o moto jest ciężka i zażarta...ehh...zbaczymy co bedzie, najwyżej zachacze jaiegos klasyka iza kilka lat VFR 800.
Przy okazji dzięki Piotrek, Marta i Fabiq - wiecie za co.
Pozdro.
Jak to mówią, "nie pytaj czy ale kiedy Ty bedziesz leżał" no i wracajac w sobotę ze stunt day na wysokości Wyzkowa niestety na winklu uciełko mi tylnie koło, próbując sie ratować przednim hamulcem, moto wyrzuciło mnie prosto na dupe (na budziku miałem koło 80 km/h) i po krótkim szorowaniu poturlałem sie troche po asfalcie (za dużo nie pamiętam). Nic oprócz lekko obitej nogi i ostro ztartej dupy mi nie jest gorzej z motocyklem, obrał sie z plastików, pekł lewy dekiel i kilka innych elementów (ogólnie jakos tak sie stało ze przeszlifował obie strony) także zrobił sie naked z brakami w osprzęcie. Tym samym zakończyłem sezon tak jak i moja VFR, jutro moze zapodam jakies foty sprzęta.
life is life. uważajcie na Siebie Panowie i Panie bo ja miałem na prawde duuużo szczęscia....
Niestety moja rodzinka nie jest zbyt zadowolona z mojej gleby i batalia o moto jest ciężka i zażarta...ehh...zbaczymy co bedzie, najwyżej zachacze jaiegos klasyka iza kilka lat VFR 800.
Przy okazji dzięki Piotrek, Marta i Fabiq - wiecie za co.
Pozdro.
UPS!
Dobrze, ze tylko-az tyle. Czyli co - znow "zwirek na winkielku" czy mokro bylo..?
Dobrze zes tylko po dupsku dostal, dobrze ze na koniec sezona...
A Perłową Piekność da się zapomoca chirurgii plastycznej na bóstwo zrobić, czy ortopedow bedzie potrzebowala..?
UxY, tfaRRdy badz, VFRy nie zdradzaj! A Rodzinie wytlumacz, ze kazde moto jest niebezpieczne.
Aaalbo moze juz lepiej nie tlumacz... Pozdro!

Dobrze, ze tylko-az tyle. Czyli co - znow "zwirek na winkielku" czy mokro bylo..?
Dobrze zes tylko po dupsku dostal, dobrze ze na koniec sezona...
A Perłową Piekność da się zapomoca chirurgii plastycznej na bóstwo zrobić, czy ortopedow bedzie potrzebowala..?
UxY, tfaRRdy badz, VFRy nie zdradzaj! A Rodzinie wytlumacz, ze kazde moto jest niebezpieczne.
Aaalbo moze juz lepiej nie tlumacz... Pozdro!
- Yaco
- klepacz
- Posty: 942
- Rejestracja: wt 22 lis 2005, 09:13
- Imię: Jacek
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Będę sie powtarzał - co Cię nie zabije, to Cię wzmocni. Zawsze to jakaś lekcja, bolesna i kosztowna, ale lekcja. Pozaty z tego co piszesz to motocykl nie ucierpiał zbytnio i powinno dąc się w miarę tanio poskładać. Najwyżej będziesz miał rat-bike (do latania na gumie lepszy
).
Dupie zyczymy szybkiego powrotu do zdrowia

Dupie zyczymy szybkiego powrotu do zdrowia

Leję na rzędówki, single i śmierdzące cwajtakty...
Od dzisiaj jeżdżę jak rzodkiewka
Od dzisiaj jeżdżę jak rzodkiewka
- Fabiq
- klepacz
- Posty: 1371
- Rejestracja: sob 16 wrz 2006, 22:33
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Olsztyn
- Kontakt:
Uxy , glowa do gory nie moze byc tak zle. Skoro miales wypadek na moto i nic ci nie jest to chyba te motocykle nie sa tak niebezpiczne jak wszyscy mowia , idzie to wytlumaczyc staruszkom, poza tym jak wyremontujesz za swoja kase to co maja do gadania?! A i pamietaj , sprzet to tylko kasa, wpakujesz pare groszy i bedzie jak nowka funkiel albo i lepszy bo przy okazji ponaprawiasz to co ci sie wczesniej nie chcialo. A tak wogole to nie jest zle, ja bym go tam obral do reszty z plastykow, kupic tylko dekiel na alternator, zalac swiezy olej, kiere wymienic juz na stalowa, szeroka niczym w bmx sa takie dosc tanie a za to pozycja ci sie zmieni i bedzie wygodniejszy. Tyl bym przy okazji przebudowal, za 250 pln masz caly zadupek od Ducati, tylko pomalowac, lampki chinszczyzna kiedys kupowalem po 35 pln za sztuke, eleganckie czerwone, kieruny akcesoryjne biale to tez grosze, do tego troche spawania i kawalek blachy. Przy okazji moznaby tlumik wywalic pod siedzenie, niczym w cbr RR nowych, fajnie mozna komus postrzelac z tlumika jak za blisko ciebie na moto stanie, jak walnie porzadnie to malo co kasku nie spali hehehe, a jesli masz zamiar wracac pod oryginal to bede mial wszystkie plastyki z mojej kolazowki na opchniecie za jakis czas, niech tylko sniegi spadna to sie biore za przerobe 

potrzeba cos?! dzwon 509 870 769
- rommi
- ostry klepacz
- Posty: 2358
- Rejestracja: śr 30 lis 2005, 16:34
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Józefosław k/Piaseczna
- Kontakt:
UxY, dobrze, że nic tobie się nie stało - tak jak pisali przedmówcy: "sprzęt się poskłada i będzie git".
Fabiq juz dał ci instrukcję jak zrobić z twojej VFR'ki mega sprzęt do latania na gumie
Rodzince po jakimś czasie przejdzie - to tylko kwestia czasu.
Zdrowotności życzę
P.S. To co na paintball jedziesz autkiem?
Fabiq juz dał ci instrukcję jak zrobić z twojej VFR'ki mega sprzęt do latania na gumie

Rodzince po jakimś czasie przejdzie - to tylko kwestia czasu.
Zdrowotności życzę

P.S. To co na paintball jedziesz autkiem?

- Wilson
- teksciarz
- Posty: 118
- Rejestracja: ndz 15 sty 2006, 20:16
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Lublin
- Kontakt:
Dokładnie, najważniejsze że nic Ci nie jest. Ja jak w czerwcu miałem dzwona, to do dzisiaj jeszcze na rehabilitację ręki chodzę. Cały sezon mi wyleciał, motocykl skasowany cztery miesiące stał w garażu i aż żal mi na niego patrzeć było. Ty sobie pojeździłeś, a teraz będziesz miał co przez zimę robić, wszystko da się naprawić, poczekaj tylko aż rodzinie przejdzie i trochę się oswoją z wydarzeniami. Do wiosny zrobisz go na super hiper i nie poddawaj się, nie rozstawaj się z VFR-ką, po prostu daj sobie troche czasu. Ja dopiero wczoraj motocykl odebrałem z naprawy i pierwszy raz od czerwca na niego usiadłem. Ale powiem, że warto było poczekać. Teraz mam taki jak sobie wymarzyłem, wszystko po mojemu zrobione
Nie łam się, będzie dobrze! Pozdrawiam!

Wilson
VFR 800 FI
VFR 800 FI
- Jacko
- ostry klepacz
- Posty: 2208
- Rejestracja: sob 19 sie 2006, 12:20
- Imię: Jacek
- województwo: lubelskie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Komarówka Podlaska
- Kontakt:
Kurna jego raz.
No UxY, wspólczucie i ode mnie.
Dobrze że tylko lekko noga i dupsko. Resztę sie poskłada albo skoro tak lubisz gumować to na inne moto przerobisz. Tylko nie zapomnij że to VFR jest naj.......
Ja miałem lekkie puk we wrześniu i też mi rodzinka parę słów powiedziała.
Ale do wszystkiego idzie przywyknąć. A i rodzinka przywyknie że to takie życie motocyklisty. Po prostu z pasji się nie rezygnuje !!! Ja to tak im przedstawiłem i nie ma gadania.
Powodzenia.
No UxY, wspólczucie i ode mnie.
Dobrze że tylko lekko noga i dupsko. Resztę sie poskłada albo skoro tak lubisz gumować to na inne moto przerobisz. Tylko nie zapomnij że to VFR jest naj.......

Ja miałem lekkie puk we wrześniu i też mi rodzinka parę słów powiedziała.
Ale do wszystkiego idzie przywyknąć. A i rodzinka przywyknie że to takie życie motocyklisty. Po prostu z pasji się nie rezygnuje !!! Ja to tak im przedstawiłem i nie ma gadania.
Powodzenia.
- Arczi
- klepacz
- Posty: 804
- Rejestracja: pt 07 lip 2006, 01:18
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Lublin
- Kontakt:
Miałem nadzieję, że już nikt z nas nie przyglebi w tym sezonie, ale jak napisałeś "life is life" całe szczeście, że cało z tego wyszedłeś, tylko mi się tu nie poddawaj i zabieraj sie do składania moto, żeby na IV spotkanie VFR-O.C. była jak nowa. Masz o tyle dobrze, że praktycznie sezon za nami, więc serce nie będzie, aż tak boleć, że nie ma na czym pośmigać, a rodzince przejdzie za parę tygodni - wiem to po sobie.
- Little Sister
- klepacz
- Posty: 689
- Rejestracja: pt 25 sie 2006, 21:21
- Płeć: Kobieta
- Lokalizacja: Nibylandia
- Kontakt:
- mrf
- Łopata
- Posty: 2917
- Rejestracja: śr 09 lis 2005, 21:40
- Imię: Michał
- województwo: mazowieckie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Pruszków
- Kontakt:
1 glebe to juz mial o wiele wczesniejLittle Sister pisze:Uxy, jak to było? "O kurde, majtki też mam chyba podarte!"![]()
Piotr może masz jakieś foty roznegliżowanego Uxowego tyłeczka?![]()
A serio... 1glebe masz juz za sobą, zostałeś tak jakby 'ochrzczony'


Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 5 gości