prim, a będziesz szukać po handlarzach? Moim zdaniem lepiej jest wcześniej wypatrzeć kilka sztuk z mobile.de z prywatnych rąk i potem objazdowo sprawdzać sztuki. Oczywiście o ile szukasz igiełki, a nie gdzieś tam lekko szlifowanej sztuki.
Moto z rocznika przed 2000 rokiem powinny być w dobrych cenach, tyle że przebieg dość spory. Lecz jeśli kupujesz od prywaciarza, to bardzo często przebieg 60-70 tys. o niczym nie świadczy, tymbardziej, że grupą docelową VFRek są ludzie w średnim i starszym wieku, a nie niewyżyta młodzież (wiadomo od każdej reguły są wyjątki).
Jak zapewne wiesz, Niemcy (Niemcy, a nie Turcy, Arabowie, czy inne naleciałości) dbają o motocykle, a przepisy są na tyle rygorystyczne, że ne dopuszczają raczej bubli do ruchu.
Zawsze też lepiej wcześniej telefonicznie wytargować cenę, do poziomu który Ciebie usatysfakcjonuje, bo namiejscu to tylko minimalnie zmienisz cenę.
PS Skoro wyjazd masz już ustawiony to pewnie wszystko co piszę to wiesz, ale trzeba się starać
