nie ma co patrzeć na kolor, no chyba że malowana w garażu spray'em

jak szukałem mojej VFR-ki to obejrzałem 14 motocykli w różnych ładniejszych i brzydszych kolorach... ale stan techniczny niestety nie odpowiadal moim wymaganiom. Ostatecznie zakupiłem chyba najbardziej niechciane malowanie na 50-lecie Hondy, hehe słyszałem już kilka opini że .j.b.n. był bo tył czerwony, a przód srebrny z innej wzięty

hehe a jak by nie napis Honda na bocznych owiewkach to niektórzy by nie wiedzieli co to za sprzęt bo na baku jakiś dziwny znaczek

mi sie spodobała z czasem, wyjątkowy sprzęt bo mało takich jeżdzi, przynajmniej w oryginalnym malowaniu
