Plan jest taki:
Chcemy wyruszyć w czwartek po południu (myślę, że tak ok. 16-17). Przelot na mazury do Orzysza. W Orzyszu mamy małą metę nad jeziorkiem, a jeśli będzie nas więcej i się nie pomieścimy to na pewno na miejscu coś się znajdzie (obowiązkowe psiworki!). W piątek około południa wylot w stronę 3miasta, tak, żeby przed wieczorem dotrzeć na miejsce, zdążyć wykukać jakieś spanko itd.itp.
A dalej to już... wola nieba. Z nią się zawsze zgadzać trzeba

1. Ciacho + Celik