
Jeden nosi ksywę Arturo, a drugi mors.
W pewnym momencie w miejscowości Przywidz zamienieli się maszynami w celu wymiany pogladów na ich temat. Przelatali po zmianie po około 35km po prostej, na winklach i po mieście w korkach (Kościerzyna) prędkości do 180km/h drogi różne.
Poniewaz funkcjonuje wiele mitów na temat systemu Vtec, a może jest ktoś zainteresowany porównaniem tych maszyn wydaje mi się sensowne, aby podzielić się uwagami na temat różnic w zachowaniu obu modeli.
Apeluje do Arturo, aby również wyraził swoje zdanie na ten temat gdzmoja opinia nie będzie pewnie w pełni obiektywna (chociaż niektórzy twierdzą,ze mors WIE wszystko najlepiej

Przebieg:
1. Vtec - 44000km
2. RC46 1999 - ?
Akcesoria:
1. Vtec - filtr K&N, wydech seryjny, ABS, opony Michelin Pilot Roads 2
2. RC46 1999 - filtr K&N, wydech Atrapovic

opinia morsa:
Vtec wydaje sie lżejszy co wynika z niżej położonego środka ciężkości, zdecydowanie łatwiej przeklada się go w winklach, w silnym wietrze nie odchyla się przy podmuchach bocznego wiatru, łatwiej manewruje się w ciasnym ruchu ulicznym (Kościerzyna).
W zakrętach przy niższych prędkościach w Vtecu nie ma poczucia "walenia się na bok", precyzyjniej utrzymuje tor jazdy w winklach (moze wynikać z faktu iż jest mniej wyeksploatowany) - to samo jesli chodzi o wybieranie nierówności. Tył Vteca dosyc mocno napięta wstępnie spręzyna
Vtec - Troszkę wygodniejsza pozycja, dolna częśc owiewek nie przeszkadza opuszczać nóg. Owiewka przód jakby niższa oraz tablica też sprawiają wrażenie bardziej sportowe w Vtec niż turystyczne w RC46 1999
Vtec - brak charakterystycznego jęczenia zębów przy mniejszych prędkościach.
Vtec - zdecydowanie łatwiej wkręca się na obroty przy mniejszych prędkościach obrotowych, przy wiekszych daje kopa powyżej 7000 Vtec.
Namawiam do podzielenia się uwagami z innymi Ołnersami, którzy doświadczyli przyjemności
