Mam taka szybkę. Polecam szczerze. Po prostu mniodzioDaniel pisze:(w planach mam zakup szyby MRA z regulowana nakladka)
Wady VFR
- Daniel
- klepacz

- Posty: 506
- Rejestracja: czw 27 gru 2007, 19:11
- Imię: Daniel
- województwo: podkarpackie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Rzeszów
- Kontakt:
He! Wiem C L K ze masz taka szybe i wlasnie chcialem zapytac cie jak sie spisuje
No ale mnie uprzedziles
Male sprostowanie jesli chodzi o opisane wczesniej duze spalanie. Jadac jeszcze w Polsce, prawdopodobnie podczas omijania poboczem stojacych w korku samochodow, przebilem tylna opone. Dojechalem na niej az do Holandii ale podczas noclegu spadlo w nim cisnienie i bycmoze to jest przyczyna tak duzego spalania ktore wzroslo wlasnie podczas drugiego dnia podrozy.
Pozdrawiam.
No ale mnie uprzedziles
Male sprostowanie jesli chodzi o opisane wczesniej duze spalanie. Jadac jeszcze w Polsce, prawdopodobnie podczas omijania poboczem stojacych w korku samochodow, przebilem tylna opone. Dojechalem na niej az do Holandii ale podczas noclegu spadlo w nim cisnienie i bycmoze to jest przyczyna tak duzego spalania ktore wzroslo wlasnie podczas drugiego dnia podrozy.
Pozdrawiam.
Try before you die!
- olo70
- pisarz

- Posty: 253
- Rejestracja: pn 21 kwie 2008, 22:24
- Imię: Paweł
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: warszawa
- Kontakt:
hehe
tak to jest wielka wada, nic innego nie pasuje.Pepe VFR pisze:Swięte słowa zgodność w 100%Achmed pisze:Wielką wadą VFR jest to, że jak już się ją posiada to nic innego nie pasuje
ALBO VFR ALBO NIC!!!!
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
kocham wolność i kobiety, pracę w dupie mam niestety!!!
- robsonic
- klepacz

- Posty: 863
- Rejestracja: ndz 30 mar 2008, 06:51
- Imię: Robert
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Wałbrzych city????
- Kontakt:
Spalanie to wada
Jak ją kupiłem i zalałem Vpower,pojechałem z koleszką na pierwszą jazdę. On miał TDM i po krótkich szaleństwach stwierdziłem że leje mi się paliwo bo niemożliwe żeby tak chlało. Straciłem pół baku a on tylko troszkę. Ogólnie na baku robie około 250 i finał. Po drugie ciężar!!!! Powoli mnie przygniatał do gleby a mam 190cm i 100 kg wagi,na koniec noga w kostce skręcona
Poza tym cieszę się że go mam
aaaaa,regulator oczywiście wymieniłem
fakju i fenkju... brzmi podobnie lecz za przejęzyczenie można dostać w ryja lub w mordkę 
hmm
po przesiadce z fireblade na v-teca brakuje mi troche kucyków i momentu. Skończyło sie wyprzedzanie na szóstce przy 60km/h.W viteczku trzeba sie troszku namieszac biegami
Jednak zdaje sobie sprawe z tego ze motocykl ten został skonstruowany do innej jazdy niz na "szlifierce". Jestem strasznie ciekaw jak moto spisze sie w dłuzszej trasie bo na razie jestem po głupich miastowych przejazdzczkach, "ucząc" sie tego motocykla. Zaskoczony jestem jak miła moze byc jazda nie przekraczajac obrotów 7 tys kiedy to daje znac o sobie system v-tec. Maszyna daje sie sama prowadzic pomrukujac sobie cos tam pod nosem:) Zawieszenie jest strasznie mocną stroną tego motocykla praktycznie jedzie sie jak na kanapie! Troszku duze spalanie jak na mozliwosci silniczka ale mam nadzieje ze w podrózy to sie zminimalizuje.
- Piotras
- klepacz

- Posty: 859
- Rejestracja: ndz 09 gru 2007, 20:31
- Imię: Piotrek
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
makanaky, masz rację, moc jest co najwyżej wystarczająca, a spalanie dość spore, najmniejsze jakie do tej pory zanotowałem to 5.8/100 gdzie wtenczas RC36 I i II zanotowały 5.0 z palcem w .. pupie
Co do zawiechy to pomimo, że sprawia wrażenie twardszej niż 36II lub choćby w Thundercacie to jest zaskakująco wygodna i stabilna, dobrze wybiera nierówności i można śmiało spędzić w siodle cały dzień.
Następną mega zaletą to hamulce, najlepiej tandem dual z abs'em, staje w miejscu
Co do zawiechy to pomimo, że sprawia wrażenie twardszej niż 36II lub choćby w Thundercacie to jest zaskakująco wygodna i stabilna, dobrze wybiera nierówności i można śmiało spędzić w siodle cały dzień.
Następną mega zaletą to hamulce, najlepiej tandem dual z abs'em, staje w miejscu
- Groszek
- klepacz

- Posty: 618
- Rejestracja: pt 30 cze 2006, 23:43
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Wawa / V-Boyen
- Kontakt:
No, ale myśle, że nie ma też co tak przesadzać z tym zużyciem paliwa. Uważam, że zużycie na poziomie 5-6l/100km w trasie jest porównywalne z innymi motocyklami. Jadac spokojnie i równomiernie można zejśc poniżej 5l/100km, więc też nie ma co demonizować. Z tym, że ja widać po wypowiedziach chyba prawdą jest, że 800ki palą więcej niż 750tki.
- KolczyK
- stary wyjadacz

- Posty: 4199
- Rejestracja: pt 02 mar 2007, 23:20
- Imię: Przemysław
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Trójmiasto, Rumia
- Kontakt:
myslisz ze niby alu sa lepsze ? mialem alu w enduro i mi wystarczy alu ..... ile razy noga sie zeslizgnela.....
VFR800FI '99 - była ze mną 35tyś km
VFR800FI '02 - obecna kochanka
UBEZPIECZENIA << www.kolczynscy.pl >>>
VFR800FI '02 - obecna kochanka
UBEZPIECZENIA << www.kolczynscy.pl >>>
- Yaco
- klepacz

- Posty: 942
- Rejestracja: wt 22 lis 2005, 09:13
- Imię: Jacek
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
[ Dodano: 2008-05-23, 13:23 ]
W sumie w zakresie do 180 jest też 80-100, wtedy uwierzę...
Przy okazji trochę się wypłaczę - zaznaczam, że poniższe dotyczy się RC36I:
-kiepskie sprzęgiełko rozrusznika,
-spalanie,
-niedopracowany układ ładowania,
-duża masa,
-słabe hamulce,
-wredna do regulacji zaworów i synchronizacji gaźników,
-postsowiecka skrzynia biegów - każda zmiana jakby się nie kombinowało objawia się głośnym chlapnięciem",
-mało kucy,
-słaba geometria w porównaniu do RC36II i późniejszych.
A wiecie co jest w tym wszystkim najlepsze? Że i tak nie ma żadnej alternatywy
Gdyby chociaż zrobili VFR1000... nie wiem jak Wy, ale ja bym chyba zakończył poszukiwania.
PZDR
Sorry, perpetuum mobile, albo kiepski żart...olo70 pisze:moja rc 36 spala w trasie 5 l. jak jadę do 180, po mieście 7 l. A manetkę lubię odkręcić, więc na spalanie nie mogę nażekać.
Pozdro.
W sumie w zakresie do 180 jest też 80-100, wtedy uwierzę...
Przy okazji trochę się wypłaczę - zaznaczam, że poniższe dotyczy się RC36I:
-kiepskie sprzęgiełko rozrusznika,
-spalanie,
-niedopracowany układ ładowania,
-duża masa,
-słabe hamulce,
-wredna do regulacji zaworów i synchronizacji gaźników,
-postsowiecka skrzynia biegów - każda zmiana jakby się nie kombinowało objawia się głośnym chlapnięciem",
-mało kucy,
-słaba geometria w porównaniu do RC36II i późniejszych.
A wiecie co jest w tym wszystkim najlepsze? Że i tak nie ma żadnej alternatywy
Gdyby chociaż zrobili VFR1000... nie wiem jak Wy, ale ja bym chyba zakończył poszukiwania.
PZDR
Leję na rzędówki, single i śmierdzące cwajtakty...
Od dzisiaj jeżdżę jak rzodkiewka
Od dzisiaj jeżdżę jak rzodkiewka
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości
