Jazda VFRą w deszcz...
- Majdan
 - zadomowiony

 - Posty: 52
 - Rejestracja: pt 14 mar 2008, 17:26
 - Płeć: Mężczyzna
 - Lokalizacja: Mrągowo
 - Kontakt:
 
Jazda VFRą w deszcz...
Hej. Jako że jestem nowicjuszem w uzytkowaniu tak wielkiego motocykla chciałbym was prosić o rady związane z jazdą w deszczową pogodę. Jutro moze bede leciał z chłopakami do Mikołajek i boje sie troche że coś moze pójść nie tak  
 Wiem że ostrożnie z gazem bo moze mi tyłek ponieść, nie przesadzać z prędkością, zakręty brać ostrożnie, coś jeszcze? Z góry dziękówa za pomoc  
			
									
									
						- JuNioR
 - klepacz

 - Posty: 777
 - Rejestracja: śr 23 sty 2008, 00:14
 - Imię: Przemek
 - Płeć: Mężczyzna
 - Lokalizacja: Kraków
 - Kontakt:
 
przede wszystkim odstęp! Odstęp przed samochodem przed Tobą. O ile, na suchym hamulce w motocyklu są o wiele skuteczniejsze niż te w samochodze - to na mokrym ustępujemy katamaranom - u nas nie ma hamowania, tylko zwalnianie. Delikatnie z wciskaniem hebla po prostu, bo może zablokować i jeśli nie wyjeździłeś dużo to - możesz mieć problemy z ustawianiem kontry na czas.
W środku lata - jeśli jesteś w połowie trasy i nagle pada deszcz - najlepiej zatrzymać się pod zadaszeniem, poczekać aż przestanie lać, i po jakimś czasie dopiero ruszyć. Jeśli długo było słońce, to po pierwszym opadzie deszczu na drodze robi się śluz - ku*** śliska breja.
I przede wszystkim rozwaga - nie ma sie gdzie spieszyć.
			
									
									
						W środku lata - jeśli jesteś w połowie trasy i nagle pada deszcz - najlepiej zatrzymać się pod zadaszeniem, poczekać aż przestanie lać, i po jakimś czasie dopiero ruszyć. Jeśli długo było słońce, to po pierwszym opadzie deszczu na drodze robi się śluz - ku*** śliska breja.
I przede wszystkim rozwaga - nie ma sie gdzie spieszyć.
- Majdan
 - zadomowiony

 - Posty: 52
 - Rejestracja: pt 14 mar 2008, 17:26
 - Płeć: Mężczyzna
 - Lokalizacja: Mrągowo
 - Kontakt:
 
Wiesz... Ja mam swoją VFRe od kilku dni i zakręty na suchej nawierzchni to ja biore prawie nie jadąc 
 Bo ja na to cudo przesiadłem sie z MZ ETZ 251  
 Nie no jak ostatnio było sucho to sobie troszke potrenowałem i nawet nawet juz sie troche przechylam 
 Ale jak tylko widze mokra nawierzchnię to włącza mi sie jakiś lęk  
			
									
									
						- G O F E R
 - pisarz

 - Posty: 342
 - Rejestracja: pt 30 cze 2006, 21:48
 - Imię: Rafał
 - województwo: pomorskie
 - Płeć: Mężczyzna
 - Lokalizacja: Gdańsk
 - Kontakt:
 
Lęk jest zdrowy i wskazany.
Jeszcze troszkę czasu minie zanim przyzwyczaisz się do masy, która to w deszczu też ma znaczenie. Pamiętaj o przejściach dla pieszych i każdego rodzaju białych liniach. Na sucho są zdradliwe, a na mokro jedziesz jak po lodzie. (zarówno przy hamowaniu jak i przy odkręcaniu).
Ale nawet jazda po mokrym daje dużo frajdy, więc hef fan!
			
									
									
						Jeszcze troszkę czasu minie zanim przyzwyczaisz się do masy, która to w deszczu też ma znaczenie. Pamiętaj o przejściach dla pieszych i każdego rodzaju białych liniach. Na sucho są zdradliwe, a na mokro jedziesz jak po lodzie. (zarówno przy hamowaniu jak i przy odkręcaniu).
Ale nawet jazda po mokrym daje dużo frajdy, więc hef fan!
- Majdan
 - zadomowiony

 - Posty: 52
 - Rejestracja: pt 14 mar 2008, 17:26
 - Płeć: Mężczyzna
 - Lokalizacja: Mrągowo
 - Kontakt:
 
aha czyli jadąc po mokrym asfalcie mam sobie wyobrażać jak sune po lodowisku 
 To bedzie dobre 
 Mam pytanko do Fabiqa, wiem że mam w motorze nowe kapcie, napisz jak mozesz jakie to są modele i czym sie charakteryzują, jakie są o nich opinie? O juz znazazłem. Z tyłu mam Michelin Pilot a z przodu Metzeler Sportec. Mozecie coś o nich powiedzieć?
			
									
									
						- mrf
 - Łopata
 - Posty: 2917
 - Rejestracja: śr 09 lis 2005, 21:40
 - Imię: Michał
 - województwo: mazowieckie
 - Płeć: Mężczyzna
 - Lokalizacja: Pruszków
 - Kontakt:
 
Na chwile obecna mozesz wchodzic w zakrety podczas deszczu w tym samym stylu co obecnie (jesli piszesz prawde). Wszystko co potrzeba zebys wiedzial to juz napisal Junior. Pozniej wszystko idzie z doswiadczeniem. 
Poki masz respekt przed jezdzeniem to jest ok.
P.S. A ta vfr sama w wilnke nie powinna sie skladac?
			
									
									Poki masz respekt przed jezdzeniem to jest ok.
P.S. A ta vfr sama w wilnke nie powinna sie skladac?
A Rh POSITIVE
						- 
				prezesrobert
 - Posty: 6
 - Rejestracja: ndz 09 mar 2008, 09:11
 - Płeć: Mężczyzna
 - Lokalizacja: strzelin
 
Re: Jazda VFRą w deszcz...
jak jedziesz jeszcze z plecakiem to zwróć uwagę na jego zachowanie bo ja ostatnio wiozłem dosyć zestresowanego zawodnika podczas deszczu i w zakrętach ja moto na kolano a on go prostował i myślałem że się ze........am ale masa vfr-ki ratuje sytuacje pozdrawiam
			
									
									
						- Fabiq
 - klepacz

 - Posty: 1371
 - Rejestracja: sob 16 wrz 2006, 22:33
 - Płeć: Mężczyzna
 - Lokalizacja: Olsztyn
 - Kontakt:
 
jazda w deszczu nie jest taka zla z tymi oponami bo to glownie od tego zalezy, nalezy wytrzegac sie kolein gdzie woda w nich stoi, z tymi oponami latalem w deszczu i gradzie z predkosciami 120-140 km/h problemu nie bylo, szczegolnie tylna opona trzyma sie bardzo dobrze, przednia guma na deszcz nie jest najlepsza troche ucieka w winklach wiec na zakrety zwalnialem 60-90 km/h , gdyby na przod jeszcze zalozyc takiego michelinka jakiego masz z tylu to by mogl pokazac jak sie smiga a tak trzeba brac poprawke, tylna guma ma przeznaczenie torowe i to jest wlasnie deszczowka
najwazniejsze podczas jazdy w deszczu to
omijac biale linie, jesli masz na nie najechac to jak najdeliktaniej
omijac koleiny i stojaca wode
unikac ostrego hamowania szczegolnie przodem
na niskim biegu przyspieszac delikatnie
zakrety brac plynnie, wolniej niz zwykle i na wyzszym biegu
a najlepiej to w deszczu nie jezdzic, ani to bezpieczne ani tez przyjemne
			
									
									najwazniejsze podczas jazdy w deszczu to
omijac biale linie, jesli masz na nie najechac to jak najdeliktaniej
omijac koleiny i stojaca wode
unikac ostrego hamowania szczegolnie przodem
na niskim biegu przyspieszac delikatnie
zakrety brac plynnie, wolniej niz zwykle i na wyzszym biegu
a najlepiej to w deszczu nie jezdzic, ani to bezpieczne ani tez przyjemne
potrzeba cos?! dzwon 509 870 769
						- igor
 - klepacz

 - Posty: 1051
 - Rejestracja: śr 17 paź 2007, 17:02
 - Imię: Igor
 - województwo: mazowieckie
 - Płeć: Mężczyzna
 - Lokalizacja: Piaseczno
 - Kontakt:
 
jazda w deszczu na kolanie
Wiktor pisze świętą prawdę:
			
						Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
			
									
						Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 20 gości