Givi czy Kappa???
- Arturo
- klepacz
- Posty: 982
- Rejestracja: ndz 11 lut 2007, 19:45
- województwo: pomorskie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: 3Miasto / Rumia
- Kontakt:
Givi czy Kappa???
Planuje zakup kufrow i nie do konca wiem na jakie sie zdecydowac. W rachube wchodza Givi i Kappa bo Hepco & Becker sa strasznie drogie.
Kappa jest minimalnie tansza (zawsze pare groszy w kieszeni), czy wiecie czy jakosc taka sama jak Givi. Z tego co wiem technologie zamocowac dla tych dwoch firm sa takie same.
Druga sprawa to, czy duze sidecase'y mocno wplywaja na aerodynamike: Czy ma ktos "boki" o pojemnosci ok. 40l. i moze napisac jak sie z tym jezdzi??? Jest propozycja Givi: http://www.allegro.pl/item323073219_mot ... _nowe.html , jak widac pojemnosc 34 litry a kosztuja tyle co wieksze 40 litrowki: http://www.allegro.pl/item324611679_giv ... _para.html
Te mniejsze sa dlatego w takiej cenie bo sa nowe i ladnie wygladaja czy moze o niebo lepiej sie z nimi jezdzi???
Z gory dzieki za opinie
Kappa jest minimalnie tansza (zawsze pare groszy w kieszeni), czy wiecie czy jakosc taka sama jak Givi. Z tego co wiem technologie zamocowac dla tych dwoch firm sa takie same.
Druga sprawa to, czy duze sidecase'y mocno wplywaja na aerodynamike: Czy ma ktos "boki" o pojemnosci ok. 40l. i moze napisac jak sie z tym jezdzi??? Jest propozycja Givi: http://www.allegro.pl/item323073219_mot ... _nowe.html , jak widac pojemnosc 34 litry a kosztuja tyle co wieksze 40 litrowki: http://www.allegro.pl/item324611679_giv ... _para.html
Te mniejsze sa dlatego w takiej cenie bo sa nowe i ladnie wygladaja czy moze o niebo lepiej sie z nimi jezdzi???
Z gory dzieki za opinie
Ostatnio zmieniony sob 08 mar 2008, 16:11 przez Arturo, łącznie zmieniany 1 raz.
"Ludzie kpią z nas zanim nas zdążą poznać
Biorą nas za przestępców bo nie widzą w nas dobra"
Biorą nas za przestępców bo nie widzą w nas dobra"
- KolczyK
- stary wyjadacz
- Posty: 4199
- Rejestracja: pt 02 mar 2007, 23:20
- Imię: Przemysław
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Trójmiasto, Rumia
- Kontakt:
Mam Wingrack 2 Givi do tego 3 kufry Kappa po około 40 litrów każdy. ( zresztą widziałeś pewnie ) Latam narazie z jednym i widzę różnicę w zachowaniu motocykla podczas wiatrów- z trzema niestety nie miałem jeszcze doczynienia. Co do uchwytów jest to monokey tu i tu więc pasują fajnie, jedynie ma kufer lekki luz na samym zamku, (odczuwalne na dziurach-jakby skakał{) może i Givi na Givi też tak chula....ale przymocowanie pożądnej gumy przy zamku pod kufer na płytę myśle, że załatwi sprawę. Co do jakości, nie mam zastrzeżeń do Kappy, ale jak wzialem w rękę kufer Givi jest bardziej dopracowany, np. zawiasy są schowane i widać poządniejsze niż Kappa, widać w Givi należytą precyzję, nei da się ukryć.
-i coś gumki nie podjara się tak jak trzeba
coś trudniej
na koło idzie
odrywa przód cholera.....hehe.
-i coś gumki nie podjara się tak jak trzeba



VFR800FI '99 - była ze mną 35tyś km
VFR800FI '02 - obecna kochanka
UBEZPIECZENIA << www.kolczynscy.pl >>>
VFR800FI '02 - obecna kochanka
UBEZPIECZENIA << www.kolczynscy.pl >>>
- PaveLBlueVFR
- Posty: 19
- Rejestracja: pn 25 lut 2008, 08:23
- Imię: Paweł
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: London
- Kontakt:
- Arturo
- klepacz
- Posty: 982
- Rejestracja: ndz 11 lut 2007, 19:45
- województwo: pomorskie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: 3Miasto / Rumia
- Kontakt:
GaBaS,
A jak lecieliscie z Morsem do Madzixa to w co byles zapakowany, miales kufry?
Wiem ze Morsicho ma jakies kufry ale juz kilka dni nie bylo go na forum, jak sie zjawi to pewnie z miejsca napisze krotki esej, co ma i jak sie z tym jezdzi
A jak lecieliscie z Morsem do Madzixa to w co byles zapakowany, miales kufry?
Wiem ze Morsicho ma jakies kufry ale juz kilka dni nie bylo go na forum, jak sie zjawi to pewnie z miejsca napisze krotki esej, co ma i jak sie z tym jezdzi

"Ludzie kpią z nas zanim nas zdążą poznać
Biorą nas za przestępców bo nie widzą w nas dobra"
Biorą nas za przestępców bo nie widzą w nas dobra"
-
- teksciarz
- Posty: 101
- Rejestracja: wt 26 gru 2006, 18:42
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Sopot/Gdańsk
- Kontakt:
http://www.allegro.pl/item324645305_kap ... 49_zl.html
ja te wziąłem, ale jeszcze nie miałem okazji sprawdzić, ogólnie wyglądają nieźle, a kappa i givi podobno z tej samej fabryki wychodzą tylko ceną się różnią
ja te wziąłem, ale jeszcze nie miałem okazji sprawdzić, ogólnie wyglądają nieźle, a kappa i givi podobno z tej samej fabryki wychodzą tylko ceną się różnią
- Mundek
- pisarz
- Posty: 351
- Rejestracja: pn 25 wrz 2006, 13:46
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Gdynia (Olecko)
- Kontakt:
Heja Artur! Ja uzywam Kappy i jestem super zadowolony. Nigdy nie mialem mokrych rzeczy, ktore w nich przewozilem. Mialem pare parkingowek (moto zaladowane duzo ciezej sie manewruje) i za kazdym razem cala sile uderzenia o glebe przejal jeden z bocznych kufrow i poza porysowaniem nic im sie nie stalo - nie pekly, a moto nie zostalo uszkodzone, ale to juz ekstrimum, gdy kufry robia za gmole, jakkolwiek przetestowane i sie sprawdzily
Co do predkosci to producent podaje, ze dopuszczalna predkosc maksymalna nie powinna byc wieksza niz 120 km/h. Jezdzic oczywiscie da sie szybciej. Z trzema kuframi (boczne mam 44 litry, gorny 48 litrow) plus pasazer, cialem autostrada 180 - 200 km/h i bylo oki. Owszem czuc, ze moto jest jakies inne, ale mozna sie przyzwyczaic, a co wazniejsze kufrow nigdy nie pogubilem. Jakkolwiek jesli tylko mam mozliwosc, tzn jak jade solo, to zdecydowanie wole sie spakowac w kufer 48 litrowy, czyli centralny i jesli trzeba to dokladam plecak na siedzenie pasazera. Wtedy w ogole nie czuje, ze moto jest objuczone i jade jakbym byl na pusto. Kufry boczne poszerzaja mocno motocykl, a dodatkowo daja ekstra powierzchnie ktora czuc przy podmuchach wiatru, plus to co wspomnialem wczesniej - manewrowanie nie nalezy do przyjemnych...
O tak lubie sie pakowac (ewentualnie tylko w central):

Co do predkosci to producent podaje, ze dopuszczalna predkosc maksymalna nie powinna byc wieksza niz 120 km/h. Jezdzic oczywiscie da sie szybciej. Z trzema kuframi (boczne mam 44 litry, gorny 48 litrow) plus pasazer, cialem autostrada 180 - 200 km/h i bylo oki. Owszem czuc, ze moto jest jakies inne, ale mozna sie przyzwyczaic, a co wazniejsze kufrow nigdy nie pogubilem. Jakkolwiek jesli tylko mam mozliwosc, tzn jak jade solo, to zdecydowanie wole sie spakowac w kufer 48 litrowy, czyli centralny i jesli trzeba to dokladam plecak na siedzenie pasazera. Wtedy w ogole nie czuje, ze moto jest objuczone i jade jakbym byl na pusto. Kufry boczne poszerzaja mocno motocykl, a dodatkowo daja ekstra powierzchnie ktora czuc przy podmuchach wiatru, plus to co wspomnialem wczesniej - manewrowanie nie nalezy do przyjemnych...
O tak lubie sie pakowac (ewentualnie tylko w central):
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Pzdr Mundek!
VTEC 2009
GSX-R 750 K8
Uwielbiam VFR, ale Gikser to źródło czystej adrenaliny:))
VTEC 2009
GSX-R 750 K8
Uwielbiam VFR, ale Gikser to źródło czystej adrenaliny:))
- Arturo
- klepacz
- Posty: 982
- Rejestracja: ndz 11 lut 2007, 19:45
- województwo: pomorskie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: 3Miasto / Rumia
- Kontakt:
Sluchajcie jeszcze jedna rzecz mi doradzcie jak mozecie... Wingrack czy stelaz? Bylem nastawiony na wingracka, ale ze sklepu mi napisali ze polecaja mi stelaze, poniewaz:
- sa sztywniejsze- bo poszczegolny stelaz jest mniejszym elementem nic caly "wing" i przymocowany nawet nie drgnie
- sa metalowe- w przypadku uszkodzenia mozna zespawac a "wing" raczej bylby do wymiany
- troche chronia motocykl przy jakiejs glebie (tfu! tfu! tfu!)
I juz nie wiem co wybrac...
- sa sztywniejsze- bo poszczegolny stelaz jest mniejszym elementem nic caly "wing" i przymocowany nawet nie drgnie
- sa metalowe- w przypadku uszkodzenia mozna zespawac a "wing" raczej bylby do wymiany
- troche chronia motocykl przy jakiejs glebie (tfu! tfu! tfu!)
I juz nie wiem co wybrac...
"Ludzie kpią z nas zanim nas zdążą poznać
Biorą nas za przestępców bo nie widzą w nas dobra"
Biorą nas za przestępców bo nie widzą w nas dobra"
-
- pisarz
- Posty: 373
- Rejestracja: pt 05 paź 2007, 20:31
- Imię: Grzegorz
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Czę100chowa
Moje doświadczenia ze stelarzem monorack są takie ;
http://vfr.superhost.pl/vfr-oc-pl/forum ... php?t=2785
http://vfr.superhost.pl/vfr-oc-pl/forum ... php?t=2785
- KolczyK
- stary wyjadacz
- Posty: 4199
- Rejestracja: pt 02 mar 2007, 23:20
- Imię: Przemysław
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Trójmiasto, Rumia
- Kontakt:
Oczek miał to z centralnym, bierz wingrack, kurcze czy naprawdę sprzedawcy są nastawieni na wypiepszanie zapasów z magazynów ? wg mnei nei znają sięna tym co mówią.....tego samego doświadczyłem w larssonie....moze warto zacząć tam pracować ?
[ Dodano: 2008-03-17, 16:59 ]
a co do szlifa czy cuś, przecież skrzydła wingracka są wymienne, zupełnie nie kumam sprzedającego, który twierdzi że to kupa.

[ Dodano: 2008-03-17, 16:59 ]
a co do szlifa czy cuś, przecież skrzydła wingracka są wymienne, zupełnie nie kumam sprzedającego, który twierdzi że to kupa.
VFR800FI '99 - była ze mną 35tyś km
VFR800FI '02 - obecna kochanka
UBEZPIECZENIA << www.kolczynscy.pl >>>
VFR800FI '02 - obecna kochanka
UBEZPIECZENIA << www.kolczynscy.pl >>>
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 15 gości