odszkodowanie z OC sprawcy
- edziq
- zadomowiony
- Posty: 68
- Rejestracja: śr 11 kwie 2007, 14:44
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Gliwice
- Kontakt:
odszkodowanie z OC sprawcy
pod koniec zeszlego sezonu zaliczylem malego dzwonka - tu jest opis http://forum.motocykle.slask.pl/index.p ... 16688&st=0
kierowca skody przyznal sie do winy i zaczela sie zabawa z ubezpieczalnia, w tym przypadku z Warta.
16.01.2008 byl rzeczoznawca ogladal VFR porobil zdjecia i powiedzial ze wycena przyjdzie poczta. Wczoraj dostalem wycene i niezle sie wkur.... ale moze niepotrzenie - oto fakty
"Przesyłamy wyliczenie szkody różnicowej w kwocie brutto.
Naprawa pojazdu jest ekonomicznie niezuzasadniona.
Jednocześnie informujemy, że w chwili obecnej:
- ustalamy odpowiedzialność cywilna uczestników zdarzenia"
Wartosc pojazdu w stanie nieuszkodzonym wg stanu na dzień szkody (Wr) 6500zl
Wartosc pojazdu w stanie uszkodzonym wg stanu na dzień ustalania wysokosci szkody (Wpu) 2300zl
Wysokosc szkody w pojezdzie (Wr - Wpu) 4200zl
Szacunkowy koszt naprawy pojazdu brutto, tj z VAT 8543zl
teraz jak warta wyliczyla wartosc motocykla:
Wartosc bazowa brutto 8450zl
korekta za wyposazenie dodatkowe (lakier metalizowany) 61zl
korekta za pierwsza rejstracje - 131zl
korekta za przebieg - 719 zl
korekty rozne - 1148zl
w tym:
- zadana szacunkowa korekta z tytulu wczesniejszych napraw - 306 zl
- korekta ze wzgledu na liczbe wlascicieli - 229 zl
- import prywatny - 613 zl
Rozumie ze firma warta chce mi oddac roznice w cenie pojazdu przed i po wypadku czyli wspomniane tu 4200 zl?
te korekty sa troche naciagane - skad mogli wiedziec ze motocykl byl wczesniej naprawiany - nie podalem im takich informacji, a to ze oslona byla nieorginalna wcale nie swiadczy o tym ze motocykl byl naprawiany. Wymienielem ja na nieorginalna, bo vfr to moj pierwszy motocykl, zeby w razie gleby parkingowej nie uszkodzic orginalnych plastikow, ktore mam w domu i chcialem zalozyc w tym sezonie bo na moto czuje sie juz pewniej.
Czy na forum jest ktos z doswiadczeniem w takich sprawach?
kierowca skody przyznal sie do winy i zaczela sie zabawa z ubezpieczalnia, w tym przypadku z Warta.
16.01.2008 byl rzeczoznawca ogladal VFR porobil zdjecia i powiedzial ze wycena przyjdzie poczta. Wczoraj dostalem wycene i niezle sie wkur.... ale moze niepotrzenie - oto fakty
"Przesyłamy wyliczenie szkody różnicowej w kwocie brutto.
Naprawa pojazdu jest ekonomicznie niezuzasadniona.
Jednocześnie informujemy, że w chwili obecnej:
- ustalamy odpowiedzialność cywilna uczestników zdarzenia"
Wartosc pojazdu w stanie nieuszkodzonym wg stanu na dzień szkody (Wr) 6500zl
Wartosc pojazdu w stanie uszkodzonym wg stanu na dzień ustalania wysokosci szkody (Wpu) 2300zl
Wysokosc szkody w pojezdzie (Wr - Wpu) 4200zl
Szacunkowy koszt naprawy pojazdu brutto, tj z VAT 8543zl
teraz jak warta wyliczyla wartosc motocykla:
Wartosc bazowa brutto 8450zl
korekta za wyposazenie dodatkowe (lakier metalizowany) 61zl
korekta za pierwsza rejstracje - 131zl
korekta za przebieg - 719 zl
korekty rozne - 1148zl
w tym:
- zadana szacunkowa korekta z tytulu wczesniejszych napraw - 306 zl
- korekta ze wzgledu na liczbe wlascicieli - 229 zl
- import prywatny - 613 zl
Rozumie ze firma warta chce mi oddac roznice w cenie pojazdu przed i po wypadku czyli wspomniane tu 4200 zl?
te korekty sa troche naciagane - skad mogli wiedziec ze motocykl byl wczesniej naprawiany - nie podalem im takich informacji, a to ze oslona byla nieorginalna wcale nie swiadczy o tym ze motocykl byl naprawiany. Wymienielem ja na nieorginalna, bo vfr to moj pierwszy motocykl, zeby w razie gleby parkingowej nie uszkodzic orginalnych plastikow, ktore mam w domu i chcialem zalozyc w tym sezonie bo na moto czuje sie juz pewniej.
Czy na forum jest ktos z doswiadczeniem w takich sprawach?
- benito
- ostry klepacz
- Posty: 2333
- Rejestracja: śr 28 mar 2007, 12:10
- Imię: Jarek
- województwo: mazowieckie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
przeczytaj moj ostatni post w temacie.
to jest moj przypadek sprzed roku.
Jak powalczysz, to wygrasz...
poszukaj sprawy innych ownersow, beda dobrymi wskazowkami.
Jak bedziesz potrzebowal pomocy, pisz na forum, a jak podpowiedzi konkretnych na podstawie mojego przypadku, pisz na PW.
http://vfr.superhost.pl/vfr-oc-pl/forum ... c&start=30
to jest moj przypadek sprzed roku.
Jak powalczysz, to wygrasz...
poszukaj sprawy innych ownersow, beda dobrymi wskazowkami.
Jak bedziesz potrzebowal pomocy, pisz na forum, a jak podpowiedzi konkretnych na podstawie mojego przypadku, pisz na PW.
http://vfr.superhost.pl/vfr-oc-pl/forum ... c&start=30
Honda VFR800 - RC46 - `98
Honda VTR1000SP1 - RC51 - `00
KTM LC4 640 SM - `04
Honda CBR 929 - SC44 - `01
Yamaha WR 426 F - `01
Aprilia Tuono - `06
BMW K1200S - `05
Honda VTR1000SP1 - RC51 - `00
KTM LC4 640 SM - `04
Honda CBR 929 - SC44 - `01
Yamaha WR 426 F - `01
Aprilia Tuono - `06
BMW K1200S - `05
- KolczyK
- stary wyjadacz
- Posty: 4199
- Rejestracja: pt 02 mar 2007, 23:20
- Imię: Przemysław
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Trójmiasto, Rumia
- Kontakt:
dokładnie......nie Twoja wina masz takie prawo.....Warta Syf pZETJU rulezbenitto pisze:postrasz ich, ze oddasz motocykl do serwisu Hondy, do naprawy bezgotowkowej...


liczą na to, że zostawiają Ci moto dostajesz kase na naprawe i tyle heh, co zrobić walczą gnoje jak mogą, żeby nie dać Nam za dużo kasy. Walcz stary walcz, po 8 tys widze że liczyli po czesciach oryginalnych ( tak mysle przynajmniej)
a tak czytam Twoją wypowiedź, chciałeś dostać10 tysiecy czy ile ?? bo za podnozek boczek i cos jeszcze chyba naet 4 nie wyjdzie nie ?:-)
ps. proponuję udać się do serwisu Hondy i poprosić o wycenę części oryginalnych na papierze, które potrzebujesz, z tego co słyszę od znajomych biorą ceny z katalogu zamienników, na to się nie możesz zgodzić.....prawda...? chociaż mają prawo do tego, gdy miałeś zamienniki, wg mnie. Stary tak wogóle to trza było klekko podrapać oryginały





VFR800FI '99 - była ze mną 35tyś km
VFR800FI '02 - obecna kochanka
UBEZPIECZENIA << www.kolczynscy.pl >>>
VFR800FI '02 - obecna kochanka
UBEZPIECZENIA << www.kolczynscy.pl >>>
- edziq
- zadomowiony
- Posty: 68
- Rejestracja: śr 11 kwie 2007, 14:44
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Gliwice
- Kontakt:
jak rzeczoznawca odejdzal to kazalem mu popatrzec na VFR od tylu i pokazalem ze nie wiem co, ale cos jest krzywe i ze wedlug mnie to moga byc dwie opcje:
1) krzywy stelaz zadupka
2) krzywe tylne kolo co znaczy tyle samo co krzywy wahacz
do wyceny wzieli z gory ze to tylko zadupek, co jest im na reke przy szkodzie calkowitej, bo podnosi cene tego co zostalo a obniza kwote do wyplacenia.
sprawdzenie ramy kosztuje w katowicach 250 zl i nie wiem czy Warta te koszty pokryje. Nie wiem tez o ile obnizy sie cena "tego co zostalo" jezeli badanie wykaze ze wahacz jest krzywy - czy robienie tego badanie mi sie po prostu oplaca. Bo jezeli mam dostac 300 zl wiecej to mi sie ta gonitwa nie oplaca. Z drugiej strony wiem ze na pewno bede VFR przywracal do stanu sprzed wypadku i chcialbym miec pewnosc ze z rama i whaczem jest wszystko ok.
I jeszcze te ich genialne korekty:
- 613 zl za import prywatny. Przecież wiadomo ze ze na zachodzie czy poludniu europy nikt nie bawi sie w tanie materialy eksploatatcyjne czy serwisowanie maszyny w nieautoryzowanej stacji.
- 131 zl za pierwsza rejstracje - paranoja totalnie tego nie kapuje
Wycene robili na podstawie "notowan rynkowych z katalogu `Pojazdy Samochodowe - wartości rynkowe I-2008`
Pytam dlaczego I 2008 a nie X 2007 kiedy wypadek mial miejsce. Przeciez wartosc motocykla spadla bo przeskoczyl rocznik.
Ubezpieczyciele to MENDY - moj jedyny wniosek.
benitto, dzieki za linka do tego tematu. Musze to jeszcze przemyslec. Przeszukam dokladniej forum.
kolczyk jak sie pozniej okazalo bylo wiecej uszkodzonych elementow - wedlug wyceny warty - 15.
10tys to nie chcialem ale 6 bym sie zadowolil
1) krzywy stelaz zadupka
2) krzywe tylne kolo co znaczy tyle samo co krzywy wahacz
do wyceny wzieli z gory ze to tylko zadupek, co jest im na reke przy szkodzie calkowitej, bo podnosi cene tego co zostalo a obniza kwote do wyplacenia.
sprawdzenie ramy kosztuje w katowicach 250 zl i nie wiem czy Warta te koszty pokryje. Nie wiem tez o ile obnizy sie cena "tego co zostalo" jezeli badanie wykaze ze wahacz jest krzywy - czy robienie tego badanie mi sie po prostu oplaca. Bo jezeli mam dostac 300 zl wiecej to mi sie ta gonitwa nie oplaca. Z drugiej strony wiem ze na pewno bede VFR przywracal do stanu sprzed wypadku i chcialbym miec pewnosc ze z rama i whaczem jest wszystko ok.
I jeszcze te ich genialne korekty:
- 613 zl za import prywatny. Przecież wiadomo ze ze na zachodzie czy poludniu europy nikt nie bawi sie w tanie materialy eksploatatcyjne czy serwisowanie maszyny w nieautoryzowanej stacji.
- 131 zl za pierwsza rejstracje - paranoja totalnie tego nie kapuje
Wycene robili na podstawie "notowan rynkowych z katalogu `Pojazdy Samochodowe - wartości rynkowe I-2008`
Pytam dlaczego I 2008 a nie X 2007 kiedy wypadek mial miejsce. Przeciez wartosc motocykla spadla bo przeskoczyl rocznik.
Ubezpieczyciele to MENDY - moj jedyny wniosek.
benitto, dzieki za linka do tego tematu. Musze to jeszcze przemyslec. Przeszukam dokladniej forum.
kolczyk jak sie pozniej okazalo bylo wiecej uszkodzonych elementow - wedlug wyceny warty - 15.
10tys to nie chcialem ale 6 bym sie zadowolil

- KolczyK
- stary wyjadacz
- Posty: 4199
- Rejestracja: pt 02 mar 2007, 23:20
- Imię: Przemysław
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Trójmiasto, Rumia
- Kontakt:
WYCENA POWINNA BYć ROBIONA Z DNIA WYPADKU !!!! Już jeden haczyk masz.....chyba że mają to w swoich OWU - Ogólnych Warunkach Ubezpieczenia.....że być tak nie musi....
prawidłwoe postępowanieprzez rzeczoznawce wygląda następująco:
1. stan motocykla na dzien po wypadku = pierwsze oględziny, wycena elementów zewnętrznych, przygotowanie prorokołu, Twoich danych etc
2. Rozbiórka przez Ciebie lub warsztat specjalizujący się moto do "ramy" oględziny moto - tu mamy wlasnie na względzie różne stelaże, ramę itp. - jeśli tak to się odbyło widocznie nie zauważył nic więcej, jest jeszcze wyjście tak jak mówisz, przedstawić im pismo od firmy (stacja kontroli czy cuś) z datą po wypadku, że moto jest krzywe, ale wykazać musi to oczywiście przyrząd.....na oko nic nie zrobią, Warta to jeden wlk ch.... szczególnie ich chore ceny ubezpieczeń.
tak samo robi się z autami, najpierw ogólnie, potem rozbiórka i patrzą co w środku, zgłaszają następne usterki.
[ Dodano: 2008-02-05, 18:51 ]
Daj do Hondy, posrają się jak zapłacą za roboczo godziny gnoje !!
prawidłwoe postępowanieprzez rzeczoznawce wygląda następująco:
1. stan motocykla na dzien po wypadku = pierwsze oględziny, wycena elementów zewnętrznych, przygotowanie prorokołu, Twoich danych etc
2. Rozbiórka przez Ciebie lub warsztat specjalizujący się moto do "ramy" oględziny moto - tu mamy wlasnie na względzie różne stelaże, ramę itp. - jeśli tak to się odbyło widocznie nie zauważył nic więcej, jest jeszcze wyjście tak jak mówisz, przedstawić im pismo od firmy (stacja kontroli czy cuś) z datą po wypadku, że moto jest krzywe, ale wykazać musi to oczywiście przyrząd.....na oko nic nie zrobią, Warta to jeden wlk ch.... szczególnie ich chore ceny ubezpieczeń.
tak samo robi się z autami, najpierw ogólnie, potem rozbiórka i patrzą co w środku, zgłaszają następne usterki.
[ Dodano: 2008-02-05, 18:51 ]
Daj do Hondy, posrają się jak zapłacą za roboczo godziny gnoje !!
VFR800FI '99 - była ze mną 35tyś km
VFR800FI '02 - obecna kochanka
UBEZPIECZENIA << www.kolczynscy.pl >>>
VFR800FI '02 - obecna kochanka
UBEZPIECZENIA << www.kolczynscy.pl >>>
- benito
- ostry klepacz
- Posty: 2333
- Rejestracja: śr 28 mar 2007, 12:10
- Imię: Jarek
- województwo: mazowieckie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
mozesz ich zalatwic tylko spokojem, bo jak bedziesz z nimi gadal, to cie paragrafami zarzuca.
Najlepiej wszystko pisemnie.
fax, mail, list (tylko polecony), beda wiedzieli, ze nie maja doczynienia z pierdola, tylko powaznym czlowiekiem.
Kolejna sprawa.
Ubezpieczyciel ma obowiazek wyplacic kase w ciagu 30dni od daty skompletowania wszystkich dokumentow.
U mnie tak bylo i kasa na koncie dokladnie po 30 dniach, co wiecej....od kolizji.
Wyslalalem maila do HONDA PLAZA z prosba o przeslanie cennika potrzebnych czesci i symulacji naprawy. Cala kwota wniosla prawie 20.000 bez robocizny i malowania.
Wyslalem to do Alianza i nastepnego dnia juz jakis kierownik do mnie dzwonil z propozycja ugody.
Najlepiej wszystko pisemnie.
fax, mail, list (tylko polecony), beda wiedzieli, ze nie maja doczynienia z pierdola, tylko powaznym czlowiekiem.
Kolejna sprawa.
Ubezpieczyciel ma obowiazek wyplacic kase w ciagu 30dni od daty skompletowania wszystkich dokumentow.
U mnie tak bylo i kasa na koncie dokladnie po 30 dniach, co wiecej....od kolizji.
Wyslalalem maila do HONDA PLAZA z prosba o przeslanie cennika potrzebnych czesci i symulacji naprawy. Cala kwota wniosla prawie 20.000 bez robocizny i malowania.
Wyslalem to do Alianza i nastepnego dnia juz jakis kierownik do mnie dzwonil z propozycja ugody.
Honda VFR800 - RC46 - `98
Honda VTR1000SP1 - RC51 - `00
KTM LC4 640 SM - `04
Honda CBR 929 - SC44 - `01
Yamaha WR 426 F - `01
Aprilia Tuono - `06
BMW K1200S - `05
Honda VTR1000SP1 - RC51 - `00
KTM LC4 640 SM - `04
Honda CBR 929 - SC44 - `01
Yamaha WR 426 F - `01
Aprilia Tuono - `06
BMW K1200S - `05
- edziq
- zadomowiony
- Posty: 68
- Rejestracja: śr 11 kwie 2007, 14:44
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Gliwice
- Kontakt:
najperw sparawe postaram sie zaltwic przez jednego kolege motocykliste co pracuje w warcie - jak nic to nie da to bede pisal do nich.
Dobry pomysl benitto, z tym mailem do hondy - tez napisze.
Piszecie zebym oddal do naprawy bezgotowkowej - nie wiem czy moge tak zorbic bez zgody Warty, a poza tym nie ukrywam ze kasa by sie przydala zeby moto wkoncu splacic. Jak sie cos wyjasni to dam znac. Tymczasem dzieki za wszelkie rady.
Dobry pomysl benitto, z tym mailem do hondy - tez napisze.
Piszecie zebym oddal do naprawy bezgotowkowej - nie wiem czy moge tak zorbic bez zgody Warty, a poza tym nie ukrywam ze kasa by sie przydala zeby moto wkoncu splacic. Jak sie cos wyjasni to dam znac. Tymczasem dzieki za wszelkie rady.
- Ruda i Piotr
- stary wyjadacz
- Posty: 3596
- Rejestracja: wt 26 cze 2007, 10:23
- Imię: Kasia
- województwo: pomorskie
- Płeć: Kobieta
- Lokalizacja: Gdynia
- Kontakt:
Nie wiem jak w Waszych rejonach, ale Honda Pomirski( Gdańsk) twierdzi, że żaden warsztat Hondy ( motocyklowy oczywiście) w Polsce nie robi napraw bezgotówkowych, niestetybenitto pisze:serwisu Hondy, do naprawy bezgotowkowej...

A z drugiej strony te gnoje z Warty nie musza o tym wiedzieć

R
Mamy dwie miłości-
i
VFR Viking SeXszyn North Roads


VFR Viking SeXszyn North Roads
- KolczyK
- stary wyjadacz
- Posty: 4199
- Rejestracja: pt 02 mar 2007, 23:20
- Imię: Przemysław
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Trójmiasto, Rumia
- Kontakt:
hmmm zrobili Ci wycene a ciuszkó czasem to sobie nie porwałeś ?
czy dałeś też do szkodowości je ??


VFR800FI '99 - była ze mną 35tyś km
VFR800FI '02 - obecna kochanka
UBEZPIECZENIA << www.kolczynscy.pl >>>
VFR800FI '02 - obecna kochanka
UBEZPIECZENIA << www.kolczynscy.pl >>>
-
- teksciarz
- Posty: 101
- Rejestracja: wt 26 gru 2006, 18:42
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Sopot/Gdańsk
- Kontakt:
jak mi koleś zarysował moto (tłumik konkretnie) to pzu dało mi taki wybór: albo wypłacają mi kasę według własnej wyceny (chyba 300zł mniej), albo serwis zakłada mi nowy tłumik, wystawia fakturę, a oni zwracają mi kwotę, która jest na fakturze. Więc myślę że jakbyś naprawiał w jakimś autoryzowanym serwisie po cenach ogólnie obowiązujących i przedstawił im na to faktury to chyba powinni zwrócić to co jest na fakturach. W tym drugim przypadku mają prawo zabrać wszystkie uszkodzone części
- Ruda i Piotr
- stary wyjadacz
- Posty: 3596
- Rejestracja: wt 26 cze 2007, 10:23
- Imię: Kasia
- województwo: pomorskie
- Płeć: Kobieta
- Lokalizacja: Gdynia
- Kontakt:
PZU wypłaca w/g faktur z warsztatu(czasami trzeba trochę ich postraszyć bo starają się zmniejszać kwoty).topol pisze:faktury to chyba powinni zwrócić to co jest na fakturach. W tym drugim przypadku mają prawo zabrać wszystkie uszkodzone części
Co do plastików to sprawdzają czy są nowe, robią zdjęcia jednym i drugim i zostawiaja je Tobie. przynajmniej w naszym wypadku tak było, ale Piotr robił z AC.
R
Mamy dwie miłości-
i
VFR Viking SeXszyn North Roads


VFR Viking SeXszyn North Roads
- edziq
- zadomowiony
- Posty: 68
- Rejestracja: śr 11 kwie 2007, 14:44
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Gliwice
- Kontakt:
KolczyK, z ciuchow to tylko spodnie potargane i pociete w szpitalu. Jak byl rzeczoznawca to powiedzial zebym mu wyslal zdjecia tych spodni z informacja gdzie kiedy i za ile kupilem - poslalem tego maila wiec mysle ze bedzie ok. Wspominałes o OWU - nie znalazlem nigdzie OWU warty. Ale miales racje z data wyceny - musi byc z dnia wypadku. Jak rozmawialem z kolesiem z warty ta go zatkalo jak mu powiedzialem o tym, ale i tak nie chcial ze mna dyskutowac o sposobie wyceny i kazal przeslac pismo.
Ruda i Piotr, tak na pytanie o naprawe bezgotówkową odpowiedzial salon hondy z katowic:
"Jeśli podpisze Pan cesje wierzytelnosci to podejmiemy się takiej naprawy,
z
tym ze trzeba wplacic 10%zaliczki(zwrotnej), motocykl wydajemy w momencie
otrzymania pieniedzy od ubezpieczyciela"
Pytanie do madrych głów tego forum co to jest cesja wierzytelności??
A za orginalne czesci z vat chca niecale 7 tys.
Ruda i Piotr, tak na pytanie o naprawe bezgotówkową odpowiedzial salon hondy z katowic:
"Jeśli podpisze Pan cesje wierzytelnosci to podejmiemy się takiej naprawy,
z
tym ze trzeba wplacic 10%zaliczki(zwrotnej), motocykl wydajemy w momencie
otrzymania pieniedzy od ubezpieczyciela"
Pytanie do madrych głów tego forum co to jest cesja wierzytelności??
A za orginalne czesci z vat chca niecale 7 tys.
- KolczyK
- stary wyjadacz
- Posty: 4199
- Rejestracja: pt 02 mar 2007, 23:20
- Imię: Przemysław
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Trójmiasto, Rumia
- Kontakt:
cesja wierzytelności - co jest cośw stylu przekazania im władzy działania, działanie bezgotówkowe serwisu, plus-moto zrobione pożądnie, minus - warsztat dostaje hajs za robienie moto, nie Ty .... Ty jedynie za ubiór i ew odszkodowania zdrowotne - tak z tego wnioskuje
umowa na czas określony - jakbyś cesję z bankiem cyknął prawie to samo ...
Zabezpieczeniem umowy może być także wierzytelność, którą posiada kontrahent, z którym zamierzamy podpisać umowę.
W tym celu podpisuje się umowę przelewu wierzytelności /cesji/ na podstawie której, kontrahent będący wierzycielem pierwotnym /cedent/, zbywa swoją wierzytelność na rzecz osoby trzeciej /czyli firmy która chce w ten sposób zabezpieczyć swoje ewentualne przyszłe roszczenia- cesjonariusza/. Przy cesji wierzytelności w zasadzie nie jest wymagana zgoda dłużnika, jednak powinien on być powiadomiony przez wierzyciela o dokonanej cesji. W przypadku terminowej spłaty należności przez wierzyciela pierwotnego powinna być dokonana tzw. cesja zwrotna , czyli przelew wierzytelności z powrotem na rzecz wierzyciela pierwotnego. Klauzula taka winna być zawarta w umowie cesji. Z podpisaniem umowy cesji może być kłopot w chwili, gdy wierzyciel pierwotny i dłużnik podpisały umowę wyłączającąlub też ograniczającą cesję wierzytelności. Przelew powyższej wierzytelności może być jednak dokonany, gdy dłużnikwyrazi na nią zgodę.Wierzyciel pierwotny ponosi względem nabywcy odpowiedzialność za to, że wierzytelność mu przysługuje. Natomiast nie odpowiada za wypłacalność jego dłużnika, chyba że w umowie cesji przyjął na siebie taką odpowiedzialność.
[ Dodano: 2008-02-06, 17:22 ]

Zabezpieczeniem umowy może być także wierzytelność, którą posiada kontrahent, z którym zamierzamy podpisać umowę.
W tym celu podpisuje się umowę przelewu wierzytelności /cesji/ na podstawie której, kontrahent będący wierzycielem pierwotnym /cedent/, zbywa swoją wierzytelność na rzecz osoby trzeciej /czyli firmy która chce w ten sposób zabezpieczyć swoje ewentualne przyszłe roszczenia- cesjonariusza/. Przy cesji wierzytelności w zasadzie nie jest wymagana zgoda dłużnika, jednak powinien on być powiadomiony przez wierzyciela o dokonanej cesji. W przypadku terminowej spłaty należności przez wierzyciela pierwotnego powinna być dokonana tzw. cesja zwrotna , czyli przelew wierzytelności z powrotem na rzecz wierzyciela pierwotnego. Klauzula taka winna być zawarta w umowie cesji. Z podpisaniem umowy cesji może być kłopot w chwili, gdy wierzyciel pierwotny i dłużnik podpisały umowę wyłączającąlub też ograniczającą cesję wierzytelności. Przelew powyższej wierzytelności może być jednak dokonany, gdy dłużnikwyrazi na nią zgodę.Wierzyciel pierwotny ponosi względem nabywcy odpowiedzialność za to, że wierzytelność mu przysługuje. Natomiast nie odpowiada za wypłacalność jego dłużnika, chyba że w umowie cesji przyjął na siebie taką odpowiedzialność.
[ Dodano: 2008-02-06, 17:22 ]
pisz odwołanie, mają napewno dane z dnia wypadku co do cenedziq pisze:Ale miales racje z data wyceny - musi byc z dnia wypadku
VFR800FI '99 - była ze mną 35tyś km
VFR800FI '02 - obecna kochanka
UBEZPIECZENIA << www.kolczynscy.pl >>>
VFR800FI '02 - obecna kochanka
UBEZPIECZENIA << www.kolczynscy.pl >>>
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 22 gości