Nie ogólnie, to ja nie mam obrączki, raz chciałam Fabiqa za numerować. Ale hardy był i sie nie dał.
W nowym narzeczonym nie widziałam, męża pierzącego mi skarpetki ani czyszczącego kasku wiec musiałam go odprawić.
Ale tu jest plus - zatrudnię sprzątaczkę i wezmę chłopa z VFR oc
Kochać już was wszystkich kocham, wiec ślub byłby na wiosnę