
VFR-OC NORTH
- MadziX
- stary wyjadacz
- Posty: 3123
- Rejestracja: pn 01 maja 2006, 22:08
- Imię: Magdalena
- Płeć: Kobieta
- Lokalizacja: GDAŃSK
- Kontakt:
tak zgadza się..
piszac o zgodnosci w decyzji mialam na mysli temat 'wyboru przyjaciela'
z przyjaciółmi to jest tak ,że mogą / mają cały czas/ przez całe życie inne zdanie na ten sam temat...ale zawsze są zgodni - w innym sensie niż pogląd na daną opinię...
zresztą wiesz..............
To wszystko ma ogromne znaczenie.
pozdrawiam Cię
Dziękuję Ci
do zobaczenia
dobrej Nocy
piszac o zgodnosci w decyzji mialam na mysli temat 'wyboru przyjaciela'
z przyjaciółmi to jest tak ,że mogą / mają cały czas/ przez całe życie inne zdanie na ten sam temat...ale zawsze są zgodni - w innym sensie niż pogląd na daną opinię...
zresztą wiesz..............
To wszystko ma ogromne znaczenie.
pozdrawiam Cię
Dziękuję Ci
do zobaczenia
dobrej Nocy

- KolczyK
- stary wyjadacz
- Posty: 4199
- Rejestracja: pt 02 mar 2007, 23:20
- Imię: Przemysław
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Trójmiasto, Rumia
- Kontakt:
Ruda pisze:Panowie a to przykra wiadomość z naszego terenu. Nie był Ownersem, ale BYŁ młodym 24 letnim motocyklista:
Straszne....
Na Morskiej w kierunku Rumia - ok 200 m przed przejściem dla pieszych - ostatnim przed Domem Handlowym CHYLONIA.
Tuż po wyprzedzeniu potężnego VOLVO, na skutek ostrego hamowania niedentyfikowanego Punto (taką przyczynę podali dwaj jadący z nim motocyklami koledzy) - kierowca "ścigacza" (czarnego) spadł? z motocykla wprost pod wyprzedzoną, jadącą lewym pasem ciężarówkę.
Wpadł pod ciągnik którego kierowca NIE ZORIENTOWAŁ SIĘ O WYPADKU TUŻ PRZED MASKĄ !!! i był wleczony na odcinku ok 300m!!!
Przybyła straż pożarna po podniesieniu auta stwierdziła zgon.
Ślad wleczenia zaczynający się leżącym poobcieranym ochraniaczem kolana? łokcia? - zamieniał się w ścieżkę krwi upstrzoną szczątami kasku i kombinezonu.
Straszliwy widok...
Nr rejestracyjny motocykla GA 1644
Straszne![]()
R
http://moto.trojmiasto.pl/news.phtml?id_news=25629
NIECH SIę SUKINSYN - SPRAWCA - KISI W GóWNIE !!!!!!!!!!!
VFR800FI '99 - była ze mną 35tyś km
VFR800FI '02 - obecna kochanka
UBEZPIECZENIA << www.kolczynscy.pl >>>
VFR800FI '02 - obecna kochanka
UBEZPIECZENIA << www.kolczynscy.pl >>>
- Olga Skórka
- zadomowiony
- Posty: 73
- Rejestracja: śr 31 paź 2007, 21:28
- Płeć: Kobieta
- Lokalizacja: Warszawa
- mors
- stary wyjadacz
- Posty: 3001
- Rejestracja: czw 28 wrz 2006, 10:14
- Imię: Jacek
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Sopot
- Kontakt:
Odprowadziliśmy Maćka - tak jak się nalezy, na motocyklach.
Pomimo zapowiedzi opadów deszczu ze śniegiem (który spadł rankiem), pogoda w decydującym momencie zaskoczyła słońcem.
0czek, dzieki Rudej i KolczyKowi porozdawał czarne wstążki.
Na czas przejazdu z kościoła na cmentarz - cała trasa na twardo była blokowana - bez wzgledu na światła.
Mszę św współprowadził nasz ksiądz "Maslak" - wspaniały człowiek, pasterz i motocyklista, a potem jako pierwszy jechał za karawanem.
Motocykli mnóstwo, tłumy cywilistów.
Na cmentarzu w alejce za bramą ustawiliśmy maszyny i każdy żegnał Go po raz ostatni rykiem do odcinki... a gdy minął ostatni motocykl w szeregu zaległa niesamowita cisza.
Na skarpie nad grobem ustawili się motocykliści z czerwonymi pochodniami w ręku.
Tak na morzu wzywa się pomocy... kiedy się dopalały z ognistej czerwieni płomienie zmieniły swój kolor na zieleń nadziei.
Tak niewiele mozna zrobić dla kogoś kto odchodzi... a moze wiele? Pamiętać?
Wieczorem spotkaliśmy się w miejscu gdzie była jego meta. Na stumetrowym odcinku, gdzie kończyło się Jego życie zapłonęły znicze...
A Ty śmigasz teraz pewnie z ROADSem, ale sorki na najwspanialszej boskiej R1 nie masz szans z czerwienią VFRy. Bawcie się chłopaki, jeździjcie ile wlezie, ale nie wypalcie tam całego paliwa... zostawcie coś dla nas
Pomimo zapowiedzi opadów deszczu ze śniegiem (który spadł rankiem), pogoda w decydującym momencie zaskoczyła słońcem.
0czek, dzieki Rudej i KolczyKowi porozdawał czarne wstążki.
Na czas przejazdu z kościoła na cmentarz - cała trasa na twardo była blokowana - bez wzgledu na światła.
Mszę św współprowadził nasz ksiądz "Maslak" - wspaniały człowiek, pasterz i motocyklista, a potem jako pierwszy jechał za karawanem.
Motocykli mnóstwo, tłumy cywilistów.
Na cmentarzu w alejce za bramą ustawiliśmy maszyny i każdy żegnał Go po raz ostatni rykiem do odcinki... a gdy minął ostatni motocykl w szeregu zaległa niesamowita cisza.
Na skarpie nad grobem ustawili się motocykliści z czerwonymi pochodniami w ręku.
Tak na morzu wzywa się pomocy... kiedy się dopalały z ognistej czerwieni płomienie zmieniły swój kolor na zieleń nadziei.
Tak niewiele mozna zrobić dla kogoś kto odchodzi... a moze wiele? Pamiętać?
Wieczorem spotkaliśmy się w miejscu gdzie była jego meta. Na stumetrowym odcinku, gdzie kończyło się Jego życie zapłonęły znicze...
A Ty śmigasz teraz pewnie z ROADSem, ale sorki na najwspanialszej boskiej R1 nie masz szans z czerwienią VFRy. Bawcie się chłopaki, jeździjcie ile wlezie, ale nie wypalcie tam całego paliwa... zostawcie coś dla nas
alkohol - nawet pity bez umiaru, nie przyćmi bólu po stracie przyjaciela... 16.10.2007 ROADS
-
- klepacz
- Posty: 1479
- Rejestracja: ndz 15 kwie 2007, 18:41
- Imię: ...
- województwo: warmińsko-mazurskie
- Płeć: Kobieta
- Lokalizacja: Olsztyn
- Kontakt:
- KolczyK
- stary wyjadacz
- Posty: 4199
- Rejestracja: pt 02 mar 2007, 23:20
- Imię: Przemysław
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Trójmiasto, Rumia
- Kontakt:
no to CYBI spoczywaj w pokoju [*]
VFR800FI '99 - była ze mną 35tyś km
VFR800FI '02 - obecna kochanka
UBEZPIECZENIA << www.kolczynscy.pl >>>
VFR800FI '02 - obecna kochanka
UBEZPIECZENIA << www.kolczynscy.pl >>>
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 10 gości