balsam_do_prania_goretex

Wszelkie problemy nie związane z mechaniką.
Awatar użytkownika
KolczyK
stary wyjadacz
stary wyjadacz
Posty: 4199
Rejestracja: pt 02 mar 2007, 23:20
Imię: Przemysław
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Trójmiasto, Rumia
Kontakt:

balsam_do_prania_goretex

Post autor: KolczyK » ndz 04 lis 2007, 00:42

http://allegro.pl/item264079665_niemiec ... ofazy.html

co o tym myslicie ? warte inwestycji ? :eek: :evil ??

podpinki to sobie wypiore w perwolu :lol ale sama kurtke i spodnie tekstylne ?
VFR800FI '99 - była ze mną 35tyś km
VFR800FI '02 - obecna kochanka

UBEZPIECZENIA << www.kolczynscy.pl >>>

Awatar użytkownika
Arturo
klepacz
klepacz
Posty: 982
Rejestracja: ndz 11 lut 2007, 19:45
województwo: pomorskie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: 3Miasto / Rumia
Kontakt:

Post autor: Arturo » ndz 04 lis 2007, 08:44

Czy ja wiem. W koncu ciuchow na moto nie pierze sie raz w tygodniu (przynajmniej ja nie piore :confused ), wiec taka butelka powinna starczyc na dluzej. Z przesylka to bedzie ok.20zl. no nie? Ja bym chyba sprobowal...
"Ludzie kpią z nas zanim nas zdążą poznać
Biorą nas za przestępców bo nie widzą w nas dobra"

LeChiffre
Posty: 16
Rejestracja: ndz 21 paź 2007, 21:34
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: JG
Kontakt:

Post autor: LeChiffre » ndz 04 lis 2007, 09:13

Mozesz taki plyn kupic w sklepie gorskim, tam dostaniesz tez impregnat

Awatar użytkownika
KolczyK
stary wyjadacz
stary wyjadacz
Posty: 4199
Rejestracja: pt 02 mar 2007, 23:20
Imię: Przemysław
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Trójmiasto, Rumia
Kontakt:

Post autor: KolczyK » ndz 04 lis 2007, 09:25

W SKLEPIE GóRSKIM ? U mnie takich raczej nie znajdę :mrgreen: chodzi Ci LeChiffre o jakieś sklepy militarne ? Tam też mająciuchy goretexowe ... a spodnie jadą mi już tak ..... że nawet mucha nie siada :mrgreen:
VFR800FI '99 - była ze mną 35tyś km
VFR800FI '02 - obecna kochanka

UBEZPIECZENIA << www.kolczynscy.pl >>>

SOWA
stary wyjadacz
stary wyjadacz
Posty: 3000
Rejestracja: pt 27 paź 2006, 21:31
Płeć: Mężczyzna

Post autor: SOWA » ndz 04 lis 2007, 09:37

KolczyK, http://vfr.superhost.pl/vfr-oc-pl/forum ... .php?t=863 to raz, a dwa jak chcesz sikaś to sie zatrzymaj i lej pod drewo a nie w gacie. :lol

Awatar użytkownika
KolczyK
stary wyjadacz
stary wyjadacz
Posty: 4199
Rejestracja: pt 02 mar 2007, 23:20
Imię: Przemysław
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Trójmiasto, Rumia
Kontakt:

Post autor: KolczyK » ndz 04 lis 2007, 09:44

:lol :lol :lol :lol :lol co Ja zrobię, prostata dopada z nienacka :lol, a tak poważnie to przesadzałem z ubiorem, zawsze na cebulę :???: musze zbastować.... bo gorąc też nie za dobry :???:

ps. dzięki SOWA obkukam temata...
VFR800FI '99 - była ze mną 35tyś km
VFR800FI '02 - obecna kochanka

UBEZPIECZENIA << www.kolczynscy.pl >>>

Awatar użytkownika
MadziX
stary wyjadacz
stary wyjadacz
Posty: 3123
Rejestracja: pn 01 maja 2006, 22:08
Imię: Magdalena
Płeć: Kobieta
Lokalizacja: GDAŃSK
Kontakt:

Post autor: MadziX » ndz 04 lis 2007, 12:40

Przemek -produktu,do ktoreg opodales linka nie znam..

Ale bardzo polecam te http://www.nikwax.co.uk/pl-pl/.
są naprawdę super.

na pewno znajadziesz je w kazdym sklepie sportowym/trekingowym, w necie pewnie tez

są na allegro http://www.nikwax.co.uk/pl-pl/

ale rzeczywiscie lepiej kupic chyba w sklepie po prostu - W Alfa Centrum na pierwszysm piętrze sklep sportowy Canion.
Obrazek

LeChiffre
Posty: 16
Rejestracja: ndz 21 paź 2007, 21:34
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: JG
Kontakt:

Post autor: LeChiffre » ndz 04 lis 2007, 20:11

sklep z akcesoriami i ubraniami do chodzenia po gorach,gdzie mozna kupic buty, kurtki, spiwory, namioty itd, tam na pewno maja takie bajery, bo sam kupowalem

Pozdrawiam

Awatar użytkownika
KolczyK
stary wyjadacz
stary wyjadacz
Posty: 4199
Rejestracja: pt 02 mar 2007, 23:20
Imię: Przemysław
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Trójmiasto, Rumia
Kontakt:

Post autor: KolczyK » ndz 04 lis 2007, 20:32

podziękował wszystkim, rozwwijać temat, gdy się myśli nawiną ;-)
VFR800FI '99 - była ze mną 35tyś km
VFR800FI '02 - obecna kochanka

UBEZPIECZENIA << www.kolczynscy.pl >>>

Awatar użytkownika
mors
stary wyjadacz
stary wyjadacz
Posty: 3001
Rejestracja: czw 28 wrz 2006, 10:14
Imię: Jacek
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Sopot
Kontakt:

Post autor: mors » ndz 04 lis 2007, 23:08

a ja tradycyjnie zamieszam troszkę teorią gore-tex.

Co to jest membrana GORE i o co chodzi.

Mmay tu dwa problemy.
1. Tkanina zewnętrzna
2. Membrana PTFE zwana popularnie GORE

Zadaniem membrany jest wyprowadzenie pary wodnej z wnętrza odzieży i nie dopuszczenie wody w postaci kropel z np. opadów do środka.

Jak to jest zrobione? W procesie expandowania tworzy się cienkie włókno z policzterofluoroetylenu, albo jak kto woli PoliTetraFluoroEtylenu (PTFE) albo inaczej teflonu (nazwa handlowa firmy duPONT), które tworzą bardzo gęstą nieregularną splątana sieć włókien. Odstępy pomiędzy włóknami są WIĘKSZE niż wymar geometryczny cząsteczki pary wodnej, ale MNIEJSZE niż cząsteczki wody.
To jest powód dla którego membrana jest nieprzemakalna dla wody, ale oddycha.
Do tego dochodzi jeszcze napięcie powierzchniowe PTFE, które utrudnia migracje cząteczek wody (coś jak menisk wypukły na szklance, albo kapilara) spróbujcie wepchnąć wodę do bardzo cienkiej rurki szklanej.

Tyle teoria - a praktyka pokazuje, ze im bardziej membrana oddycha (wyższy komfort termiczny) tym łatwiej przenika przez nią woda i odwrotnie. A na ogół i tak się pocimy pod membraną, a w deszczu niestety potrafi przemoknąć. Mniej lub bardziej.

Jak to wygląda w praktyce.

Tkanina z np. Cordury (poliamid), pokryta jest trwale od wewnątrz cienką membraną z czystego PTFE.

Czym można zaszkodzić membranie?

Na pewno wysoką temperaturą - max wytrzyma w granicach 200C, ale piorąc w np 90C może "odkleić" sie od tkaniny zewnętrznej i będzie kicha.
Czy można zaszkodzić PTFE za pomoca zwykłych proszków do prania? To spróbujcie na patelnię pokrytą teflonem wylac wode z proszkiem do prania. Nic sie nie stanie bo PTFE jest pioruńsko odporne chemicznie.

Czy pranie w łagodnych środkach piorących w niezbyt wysokiej temperaturze może zaszkodzić CORDURZE? Baaaardzo watpie - bo to tez zaje.iście odporny materiał tak mechanicznie jak i chemicznie.
Czy takie pranie szkodzi impregnacji tkaniny zewnetrznej? oczywiśnie, ale na ch.. ona jest potrzebna jak tę role powinna pełnić membrana?
Jasne, ze lepiej jak tkanina jest impregnowana - trudniej sie brudzi, dodatkowo chroni przed przesiakaniem. Zawsze to troche lepiej... niewiele lepiej... ale zawsze lepiej... ("Kiler")

Moim zdaniem to kolejna ściema, cud preparat na bazie (jak głosi informacja na etykiecie):
- łagodnych środków powierzchniowo czynnych - (zmniejszajacych napiecie powierzchniowe) - jak każdy proszek
- detergentóe - jak każdy proszek
-srodków impregnujących - jak każdy impregnat do tkanin

Ja tam swoje TEXy piore w łagodnych proszkach w niewysokiej temp. ręcznie i jak jest?

GITTARRRRAAAA

ten to zawsze musi namieszać :shock:


zapraszam do dyskusji :biggrin

ponad 10 lat pracowałem dla firmy, która w Polsce była przedstawicielem firmy W.L. GORE
alkohol - nawet pity bez umiaru, nie przyćmi bólu po stracie przyjaciela... 16.10.2007 ROADS

Awatar użytkownika
KolczyK
stary wyjadacz
stary wyjadacz
Posty: 4199
Rejestracja: pt 02 mar 2007, 23:20
Imię: Przemysław
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Trójmiasto, Rumia
Kontakt:

Post autor: KolczyK » ndz 04 lis 2007, 23:18

KUFA MORS !!!!!!!!!!!!!!! też mi to śmierdzi cwaniactwem i marketingiem

zawsze po bandzie pojedziesz......ale rozwiałeś moje wątpliwości i perdole .... w perwolu machnę :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
VFR800FI '99 - była ze mną 35tyś km
VFR800FI '02 - obecna kochanka

UBEZPIECZENIA << www.kolczynscy.pl >>>

Awatar użytkownika
Ruda i Piotr
stary wyjadacz
stary wyjadacz
Posty: 3596
Rejestracja: wt 26 cze 2007, 10:23
Imię: Kasia
województwo: pomorskie
Płeć: Kobieta
Lokalizacja: Gdynia
Kontakt:

Post autor: Ruda i Piotr » ndz 04 lis 2007, 23:23

KolczyK pisze: w perwolu machnę
Słusznie i naukowo.

Tylko do pralki nie wkładaj a łapkami w wannie delikatnie

Ja juz nasze tak prałam i jest gittarrrrrrrra jak to nasz mądry kolega pisał

R
Mamy dwie miłości- :rodzina i :motolove
VFR Viking SeXszyn North Roads

Awatar użytkownika
doyar
klepacz
klepacz
Posty: 826
Rejestracja: czw 22 cze 2006, 00:11
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Uć siti

Post autor: doyar » pn 05 lis 2007, 16:06

mors pisze:ten to zawsze musi namieszać
I to doglebnie, do samego spodu kotla. Morsie, Wujku Dobra Rado, jako dlugoletni teoretyk oraz tudziez azaliz praktyk rozwin temat pliz (skoro i tak juz szeroko poleciales) i wypowiedz sie fkfestii goretu jako takiego w ogole vs sympatex vs inne mnozace sie texy (Reissa membrane u RetBike'a np), uwzgledniajac aspekt paroprzepuszczalnosci poszczegolnych klas Gore texu, podsumowujac w sposob jednoznaczny i ostateczny tudziez rozwiewajac moje watpliwosci pratkyka (bylem bowiem onegdaj turysta gorskim, obecnie z rzadka jednynie bywam).
Oto moje watpliwosci:
1. Pierwsze prawo Wojcika mowi "nie ma rzeczy nieprzemakalnych"
2. I na golasa sie czlowiek poci jak swinia
3. Jak sie pedzi na moto to zupelnie co innego niz jak na ciebie siapi deszczyk, albowiem krople wtedy nie kapia a napierdzielowuja z predkoscia 160 km/h
4. NO TO CZY WARTO INWESTOWAC W JAK NAJLEPSZY GORE-TEX??? Bo moze kazda membrana łil du de dzob? I moze lepiej zeby byla wypinana na lato a niekoniecznie ze stajni Gore?

Awatar użytkownika
mors
stary wyjadacz
stary wyjadacz
Posty: 3001
Rejestracja: czw 28 wrz 2006, 10:14
Imię: Jacek
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Sopot
Kontakt:

Post autor: mors » pn 05 lis 2007, 18:12

powiem tu o moich doświadczeniach - zarówno z Gore - texami jak i innymi.

firma W.L. GORE wg mnie robi najlepiej expandowany PTFE. Akurat to czym sie zajmowaliśmy to nie tkaniny, ale materiał na uszczelnienia techniczne, ale zasada i produkt w zasadzie identyczny. Pokazywano nam próbki różnych producentów.
Cholernie trudno jest zrobic produkt o stałych parametrach tzn. o takiej samej gęstości, gdy szczeliny pomiędzy włoknami ida w angstremy. GORE to potrafi i pewnie duPONT też i dlatego sa dwa razy drożsi niz sympa, łajno i dupa TEXy.

Posiadam dwie kurtki. jedna firmy Halvarssons - niestety z membraną drugoligową DRYWAY ale ma rewelacyjną podpinkę OUTLAST - NASA, kosmos i tego typu pierdoły.
Druga kurtka SCOTT jest na oryginalnej membranie GORE-TEX i żadnych innych bajerów.
Subiektywnie oceniam, ze SCOTT jest zdecydowanie lepszy. Cieplejszy, wiatroszczelny (to dodatkowa cecha dobrej membrany), nie poci się w środku, nie przemaka itd.

WAŻNE!!!


Wilgoć pod ubraniem pochodzić może z zewnątrz - przesiąkanie deszczu i z wewnątrz - wilogoć z organizmu nie wyprowadzona na zewnątrz

Membrana musi wyprowadzić na zewnątrz ubrania parę wodną inaczej zawilgoci Wam ciuchy, a mokra tkanina przestaje być izolatorem, a staje się przewodnikiem ciepła.
Zgodnie z prawami fizyki parowanie powoduje odebranie ciepła z podłoża czyli wychładza dodatkowo organizm.

W czym problem.

Całe Wasze ubranie musi po kolei w każdej warstwie oddychać i wyprowadzać pare wodną, która emitowanan jest przez skórę. Bawełna pod tym wzgledem jest fatalna.
Tak , ze sorrensen żadnych bawełnianych podkoszulków czy koszulek klubowych. Wszystko po drodze musi być dla pary wodnej transparentne. Czyli tzw bielizna termiczna z tworzywa sztucznego o specjalnej strukturze wyprowadzającej wilgoć na zewnątrz i pozwalającej jej odparować.

W przeciwnym razie to tak jak wozić najlepszy i najdroższy kask... przymocowany do zadupka.

Według mnie jeżeli membrana to powinna byc przywulkanizowana do tkaniny zewnętrznej, a w bardzo gorące dni system klap i wywietrzników umożliwił przewiew i komfort.
Jeżeli membrana to wg mnie niestety ta najdroższa Gore albo duPONTa.

W spodniach (Halvarssons) mam dwie niezależnie wypinane wkładki - membrana i outlast.
Musi być na prawdę bardzo gorąco, zebym je wypiął. A jezeli je wypnę (szczególnie membrane) i złapie mnie deszcz to niestety nabiał mokry i myć już nie trzeba - nogi to samo. Z membraną spox - suchość. Oczywiśnie tkanina zewnętrzna - CORDURA mokra jak nie powiem co, ale wnętrze suche.

Mój zestaw chronił mnie przy -3C i predkości około 160 - dał radę. No chyba że ja jakiś popie.dolony jestem i w stringach tez by mi było ciepło :biggrin

Rekawice Halvarssons z membrana DRYWAY + OUTLAST - w czasie deszczu całkowita porażka. Można wykręcać, a w dłonie zimno bo mokro i OUTLAST nie pomaga.
alkohol - nawet pity bez umiaru, nie przyćmi bólu po stracie przyjaciela... 16.10.2007 ROADS

Awatar użytkownika
doyar
klepacz
klepacz
Posty: 826
Rejestracja: czw 22 cze 2006, 00:11
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Uć siti

Post autor: doyar » wt 06 lis 2007, 12:34

Dzieki za jak zawsze wyczerpujacy zwzod.
Eee.... wywod.
mors pisze:Według mnie jeżeli membrana to powinna byc przywulkanizowana do tkaniny zewnętrznej
To ja jeszcze poprosze o odpowiedz na lamerskie pytanie "dlaczego?" No bo przeciez lepiej zwinac se membrankie w rulonik i se ja wsadzic w plecak a samemu pomykac w przewiewie jak jest upal akurat, niz sie kisic pod polprzepuszczalna "folia". A jak deszczyk to szybko pod wiate PKSu, wpiac membranke i wio dalej... Tak misie wydawa. Nie widze zadnych minusow powyzszego rozwiazania, poza zagrozeniem, ze sie membrana w plecaku rozerwie o otwarta wczesniej konserwe rybna. Ba, wydaje misie, ze oddzielna membrana jest o tyle lepsza, ze sie nigdy nie odwulka-onani-nizuje od warstwy wierzchniej!
Miszczu, nawroc jesli zbladzilem, lub laskawie poglaskaj po glowce prymusa ;)

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 16 gości