VFR-OC NORTH

Post autor: **Draghar** » pt 02 lis 2007, 21:33

Shit hapends
musimy wszyscy bardzo uważać w mieście
trzeba zachowywać taka odległość żeby nawet jak coś się nieoczekiwaneko pojawi
móc wychamować
przykre słyszeć że kolejny motrocyklista odszedł
pamietajmy
Nie ważne co masz pod dupą - ważne co masz nad nią!!!

Post autor: **MadziX** » pt 02 lis 2007, 21:54

o rany ,,makabryczny wypadek po prostu,.....przykro słyszć o kilejnej śmierci motocyklisty
porażka...

[*]

Post autor: **Arturo** » pt 02 lis 2007, 23:22

Przed chwila doszla mnie plotka (chyba prawdziwa) ze to byla R1-pierwszy "japonczyk" tego chlopaka. Dostal ja od rodzicow...nie chcialbym sie nigdy czuc jak oni w tej chwili...

"...Badz gotowy. Kiedy wsiadasz na motocykl, Giganci graja w karty o Twoje zycie..."

desiderata motocyklisty

Post autor: **KolczyK** » pt 02 lis 2007, 23:39

Widziałem ślady krwi.......dajcie spokój.....chyba z 20 zniczy juz sie tam pali....kua mać !!! też dziś śmigałem.......na wieczór moto odstawiłem wzialem puszke......WASYL DZIĘKI za ... wiesz za co !!!

Post autor: **Skóra** » pt 02 lis 2007, 23:41

Dlaczego tak się dzieje, kurde............................................współczuje rodzinie

Post autor: **Ruda i Piotr** » pt 02 lis 2007, 23:54

KolczyK pisze:chyba z 20 zniczy juz sie tam pali....kua mać !!!

Od Nas też tam są znicze Kolczyk

Maciek jeżdził z CJ (Ty wiesz o kim piszę), zaraz po wypadku chłopacy jechali na miejsce wypadku i dzwonili do mnie. Prosiłam ich o postawienie znicza od nas. On przeciez też był jednym z Nas.

R

Post autor: **MadziX** » pt 02 lis 2007, 23:55

Znałaś Go Kasia ?

Post autor: **KolczyK** » pt 02 lis 2007, 23:56

szzzzzz a wasyl do mnie dzwoni czy cały jestem ..... znajomy....mamuśka.....normalnie dziękuje za te telefony, wiem jaka z Nas wlk rodzina ! Ja pierdziele....a wcale źle na drodze nie jest...naprawde da sie normalnie pochulać....droga sucho tyle że 0 stopni, kurcze No.....

Post autor: **DIDI** » pt 02 lis 2007, 23:58

Ja pierdziele kolejny

Ja wrzuciłem osttnio temacik że w Olsztynie sie kolo wyszlifował. Na śmierć. Nie dobry to sezon. Ja juz nie wyjade chyba. Mam dosyć takich wieści

Post autor: **Ruda i Piotr** » sob 03 lis 2007, 00:00

Kolczyk trzymałam telefon w garsci, żeby dzwonic, jak przeczytałam info od Wasyla, że to nie Ty- Braciszku ulzyło mi

Smutek pozostał bo tego chłopaka tez znałam, ale przelotnie

R

Post autor: **SOWA** » sob 03 lis 2007, 00:29

Właśnie pisałem pocieszenie. Teraz zastanawiam się, czy to że Go nie znałem to lepiej czy nie? Może lżej, ale życie oddane, a te zmory dalej łażą po świecie. Czemu to nasze środowisko daje ofiary tak często???

Post autor: **MadziX** » sob 03 lis 2007, 01:30

Sowa..
w temacie dedykacje zamieściłam swoją...
cytat Riedela " jeśli go nie znałeś to nie żałuj, bo Przyjaciela straciłbyś..."
jak wyobrażę sobie co czuje człowiek tracąc Przyjaciela, nie chciałabym tego nigdy doświadczyć, tak jak niestety wiele osób z naszego forum , wedle tego -zgadzam się z tymi słowami..
z drugiej strony.....chyba jednak wolę bardziej potem cierpieć ,ale jednak mieć Przyjaciół albo choć jednego

.
niestety nasza pasja ma swoją czarną stronę...
ja wierzę,że każdy ma swój czas, przeznaczenie...
ile rzeczy, a nawe tylko jeden drobny szczegół mógłby się wydarzyć co np opóźniłoby wyjście Roadsa z domu, pół min później - inna sytuacja,inny czas, inna droga ...

Post autor: **SOWA** » sob 03 lis 2007, 01:33

Tak naprawdę, to Ty decydujesz o tym kto jest Twoim przyjacielem.

Post autor: **MadziX** » sob 03 lis 2007, 01:34

a to nie wypływa z obojga stron?

Post autor: **SOWA** » sob 03 lis 2007, 01:36

Zdecydowanie tak, ale decyzja jest po Twojej stronie, ja swoją podjąłem i chyba ją czujesz?

VFR-OC Poland ForuM

VFR-OC NORTH

Kto jest online