Na początku zaznaczę, że jestem laikiem ale szybko się uczę:)
Krótki opis co się wydarzyło:
Wszystko było dobrze do czasu, gdy zauważyłem że napięcie ładowania akumulatora wzrosło mi do 15V. Po krótkich oględzinach okazało się, że nie świeciły mi krótkie światła - pomyślałem sobie, że skoro jest mniejsze obciążenie przez brak świateł, to dlatego podskoczyło mi napięcie. Długie światła działały.
Wymieniłem żarówki (na philips vision +60%) nawet nie sprawdzając starych żarówek, które i tak były sprawne. Idąc dalej sprawdziłem wszystkie bezpieczniki, które były OK. Doszedłem do dwóch przekaźników odpowiedzialnych za światła długie i krótkie. Przy zamienianiu przekaźników miejscami namieszałem z podłączeniem i kilka razy spaliłem bezpieczniki na kablach od + na akumulatorze. Ostatecznie skończyło się na wymianie dwóch przekaźników na nowe i problem został rozwiązany - tzn. świeciły krótkie i długie światła.
Po dwóch dniach wybrałem się na przejażdżkę. Pierwsza rzecz którą zauważyłem to mniejsze napięcie ładowania. Po przekręceniu kluczyka miałem 12V, a po odpaleniu było około 12,6V, podczas jazdy maksymalnie 13,6V. Po około 6 km motocykl zaczął tracić moc i w końcu zgasł. Już nie chciał odpalić ale kręcił i wydawał odgłosy jakby już miał wystartować. Nie obyło się bez lawety niestety.
Po dwóch kolejnych dniach wróciłem do garażu, żeby zacząć sprawdzać co jest nie tak i okazało się, że akumulator padł - miał 4,6V. Naładowałem akumulator i dzisiaj przystąpiłem do dalszych poszukiwań problemu. Podłączyłem akumulator, napięcie na nim wynosiło 12,9V - oczywiście motocykl dalej nie odpalał, światła działały.
Sprawdziłem wszystkie bezpieczniki (te pod kierownicą i te na kablach od akumulatora) i wszystkie były ok. doszedłem do przekaźnika pompy paliwa. Na wtyczce do przekaźnika pompy było napięcie z akumulatora (teraz nie jestem pewny dokładnie na których przewodach), ale przekaźnik po przekręceniu kluczyka w stacyjce nie zaskakuje. Pomyślałem sobie, że trzeba go wymienić.
Na dodatek wychodząc z garażu sprawdziłem jeszcze raz światła i okazało się, że znowu nie świecą mi krótkie światła, a jeden z przekaźników od świateł jest gorący i nie przełącza się...
Trochę się zagubiłem i nie wiem co powoduje te wszystkie usterki...
Może ktoś miał do czynienia z podobnym problemem i pomoże mi radą
