
Na forum zalogowałem się jakoś dwa miesiące temu ale zgłębiałem tajniki i czytałem, teraz czas się przedstawić. Imię, Marek.
Zapragnąłem poczuć inne emocje i od 2 tygodni mam siwuchę VFR1200F w garażu.
Mieszkam w okolicach Grunwaldu (tego gdzie to Jagiełło co roku spada z konia) i oprócz VFR w garażu stoi Africa Twin oraz Jeep XJ - wszystko to spełnienie marzeń z przeszłości, a VFR jest takim najświeższym spełnionym chceniem innych emocji - jak na razie wiem że jeździ szybko i dobrze hamuje i że muszę nadgarstki poćwiczyć.


