Mam następujący problem. Kupiłem i zamontowałem nowe końcówki kiery. Z lewej strony bez problemu, włożone tak że dotyka clipona, przykręcone i z bani. Gorzej z prawej przy gazie. Kiedy wkładam ciężarek do końca to blokuje mi gume manetki. Jak odwine gume to rolgaz chodzi jak powinien. Jedynym rozwiązaniem żeby gaz chodził to włożenie cieżarka do połowy (mam mocowanie rozporowe z womet-tech).
Rozwiązania jakie mi przychodzą do głowy to:
1) nóż do tapet, obciąć nadmiar manetki i mamy z głowy ale estetyka klęka.
2) przesunąć mocowanie wraz z rolgazem w stronę główki ramy (do zbiornika pompy hamulca mam ok 4-5 mm zapasu, odległość wystarczająca żeby nie blokowało), tylko wtedy trzeba wiercić drugi otwór pod bolec blokujący, który znajduje się w mocowaniu rolgazu.
Zależy mi na tym żeby nie ciąć manetki... Wiercić czy nie wiercić? Może ktoś jeszcze ma jakiś pomysł?
Mam nadzieję, dobrze opisałem o co mi kaman... Czasem mam problemy z przelewaniem myśli na "papier"...

Pozdrawiam!