sebah1989 pisze:
Rewelka

A powiedz, jakiej temperatury można spodziewać się na takiej górskiej trasie? I jak wygląda sprawa ze stacjami benzynowymi?
Stacje benzynowe we wloszech to juz sa owiane legendami
Szczegolnie w niedziele - bo we wloszech w niedziele to malo co jest otwarte bo z watykanu krzycza. Nie ma takiej stacji, gdzie wew sklep
jest otwarty w niedziele - jak dlugo jezdze to jeszcze nie dane mi bylo zobaczyc. Stacje sa i maja terminale samoobslugowe. Polowa dystrybutorow
z reguly albo nie dziala albo czasem nic z nich nie leci, albo sa zamkniete na klodke ktora zobaczysz dopiero jak juz go wybierzesz - i oczywiscie jakze by inaczej,
anulowac juz sie nie da wiec albo nalejesz sobie diesla albo stracisz. Kto znalazl taki na ktorym dziala terminal na karte albo chce twoja karte przyjac to niechaj
zrobi fotke dla potomnosci to to sie czesto nie zdarza. Bena droga chyba 1,64€ ostatnio widzialem 98 oktanow - nawet w CH duzo taniej.
Gotowke ze soba miec musisz bo inaczej bedziesz pchal
Ostatnio spotkalem polaka na Dukaczu ktory o malo nie kopal w dystrubutor i podchodzi do mnie i cos po ang. Ja widzialem ofkoaz, ze to polak bo tak
wypowiadane slowo "kurva" na pewno nie jest niemieckim odpowiednikiem "die kurve". Pierwszy raz biedny w ITA to mu wytlumaczylem co i jak, posmiali
sie i pojechalem dalej.