
PS.
A za laskę płacić nie będę, chociaż pewnie byłaby miła dla oka. Niech jakaś Ownersica pokaże wdzięki to będę w raju, ale panienki za kasę - dzięki, postoję.
za młodzi jesteśmy żeby jeszcze płacićSOWA pisze:A za laskę płacić nie będę, chociaż pewnie byłaby miła dla oka.
SOWA pisze:Oho, straszliwie się narobiło. Ludziska, po co te emocje? Rozmawiamy sobie jak kolega z kolegą i wymieniamy poglądy. Można mieć poglądy?
Przyjacielu sorki- idea była inna i inne założenie przy pisaniu tematu.Marek pisze:a przepraszam to nie jest wymiana poglądów?
MAREk Dodam tylko ze miłej zabawy W Twoim towarzystwie!!!!!!Marek pisze:MILEJ ZABAWY NA NASTEPNYM ZLOCIE
Co do gówienka przypomniał mnie się Czesio, który mówił: "Nad gowienkiem lata mucha, chce tam usiąść lecz wiatr dmucha, więc kupiła se parawan lecz gówienko zabrał goryl, Pawian" Pewnie ten z avatara Treskimors pisze:mogę jeść nawet gówno byle było dobrze przyprawione
Bo to co zrobili miało zdecydowanie inny charakter niż jazda. Najpierw były marchewy a potem odprowadzenie moto do stajni kilka metrów dalej. Taka wywrotka to nic innego jak wykładka trzeźwego Arcziego w Cyckach. Mokra trawa i tyle, żadnego pałowania. A czemu się wtedy w nocy nie buntowałeś? I żeby było jasne, ja nie pochwalam uruchamiania moto w takich warunkach, ale to nie to samo co jazda.Luke pisze:SOWA napisał/a:
W mojej ocenie nie można uznać, że Marek i Roads jeździli na dwóch gazach
bo co??
prosze o wyjasnienie
bo ja wlasnie nie mam nic przeciwko!SOWA pisze:A czemu się wtedy w nocy nie buntowałeś?
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 12 gości