V Zlot VFR-OC

[Gienio]

My w nocy bezpiecznie dotarlismy, straszna lipa ze moglismy byc tylko pare godzin, wszystko przez pier... robote, z reszta juz nic nie mowie bo po co sie .q.w.
ale i tak warto bylo przyjechac, pozdro dla wszystkich

[tothic]

... I Olkusz W Skladzie Jashczur i Ja, Dotarlismy Spokojnie Do Domów...

Dzieki Za Swietny Zlot. Bardzo Milo Bylo Was Poznac, Juz z Niecierpliwoscia Wyczekuje Nastepnego.

Naprawde Wszystko Na Najwyzszym Poziomie. Sa Chwile Ktore Czlowiek Zapamietuje i Zostaja Gleboko Jako Swietne Wspomnienia. Napewno Ten Weekend Mnie, jak i niejednemu z Nas Zostanie Na Bardzo Bardzo Dlugo W Pamieci...

Dzieki Raz Jeszcze.


P.S. ... Szanowna Komisja Daje 3x5

Pozdrawiam

[treska]

Co tu dużo mówić. Było zajebiście znów Was zobaczyć i poznać tych niepoznanych.

00 Biały...czysty? czy chcesz jeszcze jakieś informacje o nim? hehehe niektórzy wiedzą o co chodzi

[peter]

Witam wszystkich dziękuje za bardzo sympatyczne przyjęcie niestety obowiązki nie pozwoliły zostac do końca ale wazne że choc na chwile mogłem z wami posiedziec pogadać pozdrowienia dla wszystkich ludków z vfr oc przesyła peter

[musieli]

musieli @ home... ehh chyba kac mnie dogonił po drodze...

Było miodzio, a dzisiejsza jazda - mniam

[Kiełek]

szkoda, ze bylem tylko chwile, bo wszyscy sa naprawde sympatyczni

PS. a jak tam wyniki z konkurencji? bo nie wiem czy moge byc z siebie dumny

[mrf]

Kto ma zdjecia? Ajjj ;]

[DIDI]

Ja bezpiecznie zaparkowałem w garażu. Licznik wskazał 976 km. FAjny wynik ale "pod samym domem" mogłem się nadziać na radar a zapier---em 180 km/h. Wyprzedzałem sobie puchę a za drzewem radiowoz z radarem, ale znajomy policjant to nawet nie podniósł suszarki Nawet gdyby to bym nie hamował, a na wlocie do miacha stały 2 radiowozy z suszarami, ale obylo się bez incydentów.

TERAZ ODNOŚNIE ZLOTU: Cytując znaną postać z kreskówki powiem tak: było zajebiaszczo. Porzadni ludzie zasneli przy ognisku Janusz B robil Lukowi kiełbasę Benito rżnął krowę Co niektórzy mieli szukać swego cewnika ( wtajemniczeni wiedzą o co chodzi)

Działo sie wiele i nie da się opowiedzeć wszystkiego. PODZIĘKOWANIA DLA ORGANIZATORÓW. LUKE & GABAS impreza była lux.
Do tego można bylo zobaczyć kilka znajomych i nie znajomych facjat, które już są znajome. Fajnie było poznać nowych ludzi. Do tego w drodze powrotnej z innej strony spojrzałem na winkle Na Metzelerku zapiernicza się cudownie Rozpisałem sie ostro, pozdro wszystkim i do następnego razu!!!! ZApodawać fotki kto ma. Kolega Kolczyk do tablicy

[maciek 800]

A my z Justynką, zawadzając o obiad u Teściów, dotarliśmy spokojnie do domu. THX wszystkim przybyłym za zajebistą imprezę. A w szczególności Uxemu za to że mnie nie trafił sową w głowę .

PS: Mi to jeszcze mało polatał bym coś trochę w tym sezonie

[zuzia tajger]

Jezu, jak wyjechałam z ośrodka to się popłakałam.
Niesmowite było znowu zobaczyc te same uśmiechniete buźki które tak kocham i szanuje
Luke odwaliłes kawał dobrej roboty !!
Mors- Super niespodzianka !!!!!!!!!! Masz tone zeberek
Jejku ja was wszystkich kocham no !!

Ps: Sowa mam coś dla Ciebie


Sowa - sowa nie duża, a na dodatek cała we piórkach ...
lalalalalala
Lecz lubie sowe najbardziej ze wszystkch swoich sów, choć nie ma piórek złotych, nabiję sowe na pal ...

[doyar]

My tez w domu.
Luke jako onanizator jestes wielki jak oczy pewnej wazki
Gabbas dzieki za promocje
Wasyl wybacz, ze sie nie sprawdzilem, wybralem romantyczne popoludnie we dwoje jak bylo zaplanowane, dotarlismy dodom o 19tej. Mam nadzieje ze dales rade zdazyc i sprostac obowiazkom.
Szkoda ze tylko liznelismy tej atmosfery od soboty wieczorem, ale dobre i to. Milo bylo widzec znajome ryje i poznac ryje niezane. Szkoda ze z paroma sie minelismy. Do nastepnego razu! Pozdro dla ewrybady kombinerki!

[Fabiq]

swietne spotkanko, milo bylo uczestniczyc w tym wszystkim z tej drugiej strony a z Markiem ja wiecej nie siadam do wodki bo sie to marnie skonczylo ... dla mojej VFR hahahaha, na moim liczniku przybylo 900 km , cholera to juz prawie 50 tys km , no i opona o przeznaczeniu torowym nie nadaje sie na dlugie trasy, wyszly mi juz kolki i trzeba wymieniac

swietni ludzie, ciesze sie ze mam takich klubowych przyjaciol

[wasyl]

Wasyl w domu.

Mega zajebis...... impreza.
Dzięki organizatorom.


Doyar dotarłem bez kłopotów-mówiłem,sprawy nie ma.

Kolczyk Tobie dzięki,za dwie rzeczy (wiesz za co).

Zobaczyć facjaty Ownersów-bezcenne.
Za resztę zapłacisz kartą.

[UxY]

No to i ja w domu Cóż mozna napisać Każdy z VFRowicziów jest nieźle wykręcony rozmwaiełm chyba o wszystkim o myśliwych , seksie, moto, perkusji, sensie życia, prawie, i mogłbym jeszcze dużo wymieniać impreza moc!!! Trzeba tylko zrobić śpiewnik VFRowy ;]

Także wielkie dla wszystkich i szczególnie pozdro dla Ani i Rafcia Zostałem popostu rostrzaskany tekstami przy ognisku dobrze ze od razu zapisaywałem w telefonie


cóz mozna powiedzić....luzuje sprzęgło...dodaje gazu, ruszam powoli ale od razu

P.S
Serdecznie dziekuje wszystkim za życzenia urodzinowe a tym którzy mnie podrzucali special bo na pewno nie było łatwo

No i Ewie i Morsowi za poranne Happy Birthday ojj długo mogłbym każdemu z osobna dziękowąc ;]
Pozdro i do nastepnego

[KolczyK]

Kolega Kolczyk do tablicy

no ide ide..... dopiero zjechałem do chaty, było mega zajebiscie chociaz w sobote nie moglismy zostac, to w piatek zobaczylem zalazek mega kultowych imprez VFR OC

Luke Gabas dzieki za mile przyjecie, wszystkim dzieki za mila atmosfere, za to ze moglem poznac wiekszosc ekipy, licznik mi wybił dzisiaj 1700. oczy mnie szczypią, Marco wyprzedzał Nas gdzieś przed Toruniem chyba, rzeczywiscie Marco wolno śmigasz, usunalem dupsko bo mowie leci jakis szaleniec śmignales jak rakieta

roads dzieki man za koszuline

zdjęcia jutro przejże, ale zapodam jak mi sie uda ...... w tygodniu...lece w morze a tam net chodzi powoli, wiec w najgorszym wypadku tydzien poczekamy

wrzuce do mnei na picase najwyzej a na ftp-a potem.