Na imię mam Darek, wielkimi krokami zbliżam się do wieku chrystusowego i jestem z Rzeszowa.
Po tym jak 2 miesiące temu miły pan kierowca busa postanowił delikatnie zezłomować moją Kawę ZZR600, postanowiłem poszukać czegoś nowego i mimo brzydoty tych motocykli, jestem niemal zdecydowany na VFR. Nawet mam sztukę upatrzoną, ale że czekam na dopływ gotówki, to rozglądam się dalej. Może z waszą pomocą trafię jakąś perełkę za pół ceny po której niemiec do dzisiaj płacze, bo tak dobrze jego niepalącej żonie się do kościoła jeździło
