SŁOWACJA

[olo]

Sowa - numerek aktualny (jak się nie odezwiesz to znaczy że na 7.00PM sie wyrobicie a ja będę czekał na łysej polanie)
GaBaS - z Czech na Słowację rzut beretem - liczę na Ciebie
buli - co z Tobą ? poskładałeś ? jedziesz ?

[Arczi]

U mnie sytuacja się wyklarowała i jadę na 100% spotykamy sie z Jacko w Lublinie i pomykamy razem do Radomia na spotkanie z Sową, a później to już z resztą ekipy w Łysej Polanie. Superrrrrrrrrrr

[Jacko]

No cóż, idę pakować graty i w drogę na winkle na winkle na winkle

[mors]

ja to się boję, ze po szkockich curves (czyt. .q.w.) słowackie mogą być nudne jak knedliki do whisky.

O niczym tak nie marzę jak pośmigać z Wami po słowackich winklach, ale nie dam rady nawet jako Viking. Sorrensen. Za dwa trzy dni zebrałbym się w sobie, ale jeszcze nie dziś

[Lu]

ja juz w kapciach po kapieli i kolacji Mariusz i Filip pewnie tez. Bylo zajebiście spedzic z wami te trzy dni. Do zobaczyska

[Lucek]

ja w domu i jacko tez..............
u mnie a blady w radomsku z kapciem czeka tam do jutra na nas ;]



mors nie wiesz co mowisz. niech Ci olo jacki lub zundapp pwoe co sie dzialo dzis kolo banskiej......
no comment

[SOWA]

Dzięki za zadżąbisty i zakręciasty minizlocik. Było jak zwykle hejowo. Olo, zmajstrowałeś totalne latanko, szkoda trochę sobotniej pogody, ale i tak było niebiańsko. Dzięki wszystkim za niesamowitą atmosferkę. Latać z Wami to zaszczyt.
PS.
Jacko i Luke, nie mlaskajcie więcej przy jedzeniu, że o innych dźwiękach nie wspomnę.
Arczi, kup sobie gumki przed wyjazdem, a nie w czasie.
Sowa, łańcuch to też część motocykla i dobrze jest o nim pomyśleć przed wyjazdem.

[mors]

chłopaki - wiem ze zapinalilście tak, że słowackie holki zakrywały sobie oczy kieckami, a pewnie bielizny tak jak Szkoci nie noszą i szczerze żałuję, że nie polatałem za Wami.

No nie stać mnie na tytanową dupę, mam zwykła żelazną - wykutą w Hucie Katowice. Ale pozbieram kasę, kupię nową tytanową i będę latał na wszystkie śmiganka ołnersów

upieram się że szkockie winkle (czyt. "łinkle") powodują skurcz jąder do wielkości mierzonej w angstremach

ale i tak Wam zazdroszczę

[Arczi]

Trochę późno ale ja też zglaszam swoją obecność w domu. Dzięki wszystkim , którzy byli za ekstra towarzystwo i super latanko - tam to jest gdzie potrenować winkle, aż żal było wracać, Olowi za przygotowanie tych atrakcji , Sowie za wypatrzenie sokolim wzrokiem wulkanizacji po 10 w nocy , Jacko za to, że za nami nadążał Mam nadzieję , że za rok powtórzymy taki wypad.

Arczi, kup sobie gumki przed wyjazdem, a nie w czasie.

ale po co jak w czasie taniej wychodzi

[olo]

Noooooo, w mordę - BYŁA JAZDA !!!!!!!!!!
Dzieki za fajowy weekend, szkoda że nie wszystkim było dane przeżyć to o czym mówi Luke, ale nic sie nie martwcie - w przyszłym roku znowu tam będziemy No i załatwimy dziewczyny...

[Jacko]

no i ja się w końcu melduję że cały dojechałem.
Zakrętasy zaje.iste.

mors nie wiesz co mowisz. niech Ci olo jacki lub zundapp pwoe co sie dzialo dzis kolo banskiej......
no comment

Dokładnie tak, to trzeba przejechać żeby poczuć.

A nie wiem czy widzieliście chłopaki ale fotki nam zaczeli robić na tym parkingu co się dużo moto zatrzymywało kiedy lataliśmy On był (parking) przy takim zajebistym zakręciku

Generalnie było ekstra i jedyne co to stan konta uległ niekorzystnym zmianom poza tym wszystko super.

Dzięki wszystkim którzy byli.
pozdro

[ Dodano: 2007-09-05, 16:32 ]
Mam jeszcze prośbę, jeżeli ktoś ma fotki z wypadu na Słowację to proszę na FTP lub jacekmi@poczta.fm